Badania pokazują, że perfekcjonizm nie sprzyja zachodzeniu w ciążę. Problem ten poruszają m.in. autorki książki zatytułowanej „Nadzieja na nowe życie. Poradnik dla marzących o dziecku.” Autorki opisują w niej, że kobiety, które charakteryzuje wysoka potrzeba kontroli siebie i otoczenia, które stawiają sobie wysokie standardy i mają duże oczekiwania w stosunku do siebie i innych, oraz te, które nie dają sobie prawa do błędów mają większe trudności z poczęciem dziecka. Bardzo często problem perfekcjonizmu dotyczy osób tzw. „zadaniowców” którzy mówią : „Do tej pory wychodziło mi wszystko, co sobie zaplanowałam. „Projekt dziecko” jest pierwszym, który mi nie wychodzi”.

Reklama

Polecamy: Zobacz pozycje w których najłatwiej zajść w ciążę

W dzieciństwie byłaś pod presją?

Często kobiety perfekcjonistki jako dzieci były poddawane presji. Żyły w wiecznym dążeniu do tego, aby osiągać lepsze wyniki, by być lepszymi, doskonalszymi. Ich naturalność na co dzień nie zadowalała rodziców, rodzeństwa, dziadków. A jeśli to, co robiły nie budziło podziwu innych, budowało to w nich poczucie rozczarowania sobą. Mogło być również tak, że perfekcjonistki poprzez bycie nadmiernie chwalonymi nauczyły się bardzo intensywnej pracy nad sobą i robiły wszystko, by zasłużyć na kolejne głaskanie. Wyuczenie takiej postawy mogło też wiązać się z trudnymi wydarzeniami w życiu rodziny, czy dziecka. W dorosłości osoby te najczęściej nie są świadome swojego niezwykłego dążenia do osiągania ponadprzeciętnych wyników do kontroli presji, którą na siebie wywierają. Rzadko używają na siebie określenia: „perfekcjonistki”.

Kolejny życiowy cel: dziecko

To właśnie tego rodzaju osobowości ze skłonnościami do kontroli nad wszystkim chcą również sprawować nadzór nad zajściem w ciążę. A im bardziej się starają, im bardziej pogłębiają wiedzę na temat zachodzenia w ciążę, tym bardziej skrupulatnie będą mierzyć temperaturę, kochać się na czas z zegarkiem w ręku, przestrzegać wszelkich wytycznych sprzyjających poczęciu, wprowadzać zmiany w stylu swojego życia, tym bardziej paradoksalnie oddalają od siebie szanse na sukces.

Zobacz także: 9 najważniejszych rad, by zajść w ciążę
[CMS_PAGE_BREAK]

Zobacz także

Co ma perfekcjonizm do zapłodnienia?

Dlaczego perfekcjonizm wpływa na nasz problem z poczęciem? Dzieje się tak za sprawą połączenia układu nerwowego z układem hormonalnym. Silna presja i dawanie z siebie wszystkiego sprawiają, że układ sympatyczny – ten odpowiedzialny za działanie w stresie, związany z przyspieszonym oddechem i biciem serca, ściśniętym żołądkiem, podwyższonym napięciem, zaciśniętą szczęką – jest praktycznie ciągle pobudzony, co narusza równowagę hormonalną i jest również sygnałem dla organizmu, że warunki do poczęcia nie są sprzyjające. Wysokie wymagania względem siebie generują również wysoki poziom ogólnego napięcia w ciele – często napięta jest też macica i brzuch, co nie służy poczęciu i zagnieżdżeniu się dziecka w endometrium.

Jak to zmienić? Czyli jak przestać być i żyć na 100 proc.

  • Bądź mniej perfekcyjna

Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić? Mówi sobie: Nie dałam rady tego zrobić, ok. odpuszczam. Próbuj małymi kroczkami wprowadzać zmiany. Nie dałam rady, choć chciałam to zrobić na 100 proc. Naucz się cieszyć z tego, że udało się wykonać 85 proc. planu. Często perfekcjonistki, jak widzą przy 60 proc., że nie uda się zrealizować zadania na 100 proc. całkowicie sobie odpuszczają. To będzie trudne, bo tak funkcjonowałaś całe dotychczasowe życie.

  • Pozwól sobie na błędy

Przede wszystkim musisz uświadomić sobie swoją tendencję do stawiania sobie wysokich wymagań i niepozwalania sobie na błędy. Musisz podjąć świadomą decyzję, że dajesz sobie prawo do błędów.

  • Pogrzeb grzechy młodości

Wypisz na kartce rzeczy, które ci ciążą na duszy (branie pigułki „dzień po”, za późne wyjście za mąż, nadmierne dbanie o linię. I „przerób” te informacje. Jeśli sama nie możesz sobie poradzić – skorzystaj z psychoterapeuty. To przydatne może również okazać się w przypadku innych „emocjonalnych dolegliwości” bowiem perfekcjonizm często ma swoje korzenie w dzieciństwie.

  • Relaksuj się

Staraj się nie stresować – brzmi tak nieprawdziwie, że aż śmiesznie. Więc staraj się szukaj sposobów i technik relaksacyjnych. W ten sposób pobudzisz układ parasympatyczny, który jest odpowiedzialny za miarowe bicie serca i spokojny oddech i rozluźnienie. Może częściej pójdziesz popływać, albo zapiszesz się na jogę.

Czytaj też: Bujakiewicz nie jest perfekcyjną mamą

Reklama

Oprac. na podstawie książki: „Nadzieja na nowe życie. Poradnik dla marzących o dziecku” autorstwa Joanny Kwaśniewskiej, Justyny Kuczmierowskiej, Agnieszki Doboszyńskiej.

Reklama
Reklama
Reklama