Baby shower, czyli przyjęcia organizowane tuż przed rozwiązaniem ciąży w celu uczczenia przyjścia na świat nowego członka rodziny, właściwie nikogo już nie dziwią. Celebrowanie ciąży można jednak zacząć znacznie wcześniej. Jak? Nagrywając tzw. womb tube, czyli filmik ze swoją reakcją na wynik testu ciążowego.

Reklama

Scenariusz womb tube

Womb tube to krótkie, trwające zazwyczaj ok. 5 min, filmiki z reakcją kobiety na wynik testu ciążowego. Nagrania są rejestrowane małą kamerką ustawioną na stole lub nawet smartfonem, a rolach głównym występują oczywiście potencjalna przyszła mama i test ciążowy.
Scenariusze wombe tube wyglądają zazwyczaj podobnie. Najpierw kobieta robi krótki wstęp, w którym mówi o tym, dlaczego podejrzewa, że może być w ciąży, jakie emocje jej teraz towarzyszą, czasem też wspomina, jak długo stara się o dziecko. Następnie bohaterka filmu wykonuje test, po czym kamera pokazuje zegarek, który odmierza czas potrzebny do uzyskania wyniku. Nerwowe oczekiwanie jest zazwyczaj przepełnione monologiem kobiety na temat swoich nadziei i obaw. Finałem nagrania jest oczywiście pokazanie wyniku testu oraz reakcji na niego – wesołej lub smutnej – to już w zależności od oczekiwań bohaterki, oraz tego, ile kresek pokazało się na teście. Czasem w tle można usłyszeć także okrzyki pozostałych członków rodziny.
Film – jak się można domyślić – od razu trafia do internetu, najczęściej na YouTube, gdzie mogą obejrzeć go wszyscy internauci. Trudno powiedzieć, czy test rzeczywiście przeprowadzany jest na żywo i czy kobieta nie sprawdziła wcześniej, czy spodziewa się dziecka, jednak reakcje bohaterek filmu wydają się dość przekonujące. Zresztą zobaczcie sami:

Źródło: You tube

Po co kobiety nagrywają womb tube?

Czy to kolejny przykład internetowego ekshibizjonizmu, próba wyróżnienia się z tłumu, czy po prostu chęć podzielenia się swoją radością z całym światem? Womb tube jako zupełnie nowe zjawisko wymyka się jednoznacznej ocenie. Co może skłaniać kobiety do opublikowania w sieci nagrania z tak prywatnego wydarzenia? Być może jest to próba poradzenia sobie ze swoimi emocjami.

Zobacz także

Zobacz też: Pierwsze objawy ciąży

Chyba każda kobieta, która bardzo pragnie mieć dziecko, przyzna, że oczekiwanie na wynik testu ciążowego ciągnie się w nieskończoność. Podczas nagrania jesteśmy skupieni na innych rzeczach, np. rejestrowaniu filmu, mówieniu do odbiorców, swoim wyglądzie, dlatego czas wydaje się płynąć nieco szybciej. Ponadto mamy też świadomość, że cały czas jesteśmy obserwowani przez czujne oko kamery, staramy się więc bardziej panować nad swoimi emocjami.
Womb tube może też być pamiątką z tej radosnej chwili, kiedy dowiadujemy się, że rośnie w nas nowe życie, a także nietypowym sposobem na poinformowanie swojego partnera, że zostanie ojcem. W tym wypadku warto jednak upewnić się, że to on pierwszy zobaczy nagranie. Po kilku latach takie nagranie można obejrzeć razem z dzieckiem i pokazać mu, jak bardzo rodzice cieszyli się z powodu jego narodzin.
Trzeba jednak pamiętać, że testy ciążowe nie dają stuprocentowej pewności. Czasem test pokazuje wynik dodatni, jednak ginekolog podczas badania wyklucza ciążę. Wynik może być też sfałszowany, jeśli kobieta przyjmuje niektóre leki, podwyższające poziom hormonu hCG. Wiele ciąż w pierwszym trymestrze kończy się też poronieniem. Wtedy takie nagranie krążące po sieci może tylko potęgować smutek i uczucie straty, dlatego zanim obwieścimy światu radosną nowinę, może warto chwilę zastanowić się nad sposobem, w jaki chcemy to zrobić.

A czy ty zdecydowałabyś się nagrać i opublikować womb tube? Weź udział w naszej sondzie.

Zobacz także: Co może świadczyć o ciąży, zanim zrobisz test?

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama