Czy w ciąży można jeść majonez i sernik na zimno?
Jedzenie majonezu w ciąży niesie ze sobą ryzyko dla zdrowia. Chodzi o zatrucie pokarmowe, którego przyczyną mogą być zawarte w nim skażone jaja. Ryzyko to jednak jest różne w zależności od tego, skąd jaja pochodzą. Ten sam problem dotyczy wszystkich produktów, które wykonuje się z jaj niepoddawanych obróbce termicznej.
Sam majonez w ciąży nie jest groźny, ale takim się staje, jeśli wykonany zostanie ze skażonych jaj. Niektóre pyszne domowe potrawy i desery też zawierają surowe jajka. A to powód, dla którego kobieta w ciąży powinna się dobrze zastanowić przed ich zjedzeniem. Surowe jajka zawiera np.: wspominany już majonez, ale też sernik na zimno, tiramisu i niektóre kremy cukiernicze.
Majonez w ciąży– jakie ryzyko?
Dr hab. Małgorzata Drywień z Katedry Żywienia Człowieka SGGW tłumaczy, że jajka zawierają wiele cennych substancji odżywczych, ale jedzenie ich na surowo może nieść ze sobą pewne ryzyko. Przede wszystkim wiąże się ono z groźną dla zdrowia bakterią, Salmonellą, która powoduje zatrucie pokarmowe. To, czy do niego dojdzie, zależy m.in. od warunków, w jakich została przyrządzona potrawa zawierająca jajka, od jakiego producenta jaja pochodzą i jak były przechowywane. Dotyczy to także majonezu.
Majonez robi się m.in. z surowych jaj. Ryzyko związane z jedzeniem majonezu w ciąży w dużej mierze zależy od tego, kto ten majonez wyprodukował. Jeśli jest on dziełem znanego, renomowanego producenta, ryzyko zatrucia spada, bo wykonuje się go w kontrolowanych warunkach, a same jaja pochodzą z kontrolowanych ferm i są badane.
Znacznie większe ryzyko niesie ze sobą jedzenie domowej roboty majonezu, który wykonany został z jaj kupionych poza sklepem spożywczym. „Sklepowe” jaja przechodzą kontrole i ryzyko, że są skażone, jest znacznie mniejsze niż w przypadku jaj kupowanych na targu lub niewiadomego pochodzenia.
Czy warto jeść majonez w ciąży?
Majonez trudno uznać za szczególnie wartościowy produkt. Jest wysokokaloryczny i bardzo tłusty. Odmawiając sobie majonezu w ciąży nie pozbawisz organizmu niczego, czego nie da się mu dostarczyć wraz ze zdrową dietą.
Domowy majonez z pewnością jest zdrowszy od tego „kupnego”, jeśli chodzi o skład, bo zawiera jedynie jajo, olej, odrobinę octu winnego, soli, pieprzu i musztardy, to jednak ryzyko, że skażony będzie salmonellą może być wyższe. Przy nieodpartej ochocie na majonez, ciężarna powinna jednak sięgnąć po gotowy majonez, choć i ten idealny nie jest. Ten sklepowy, choć jest bezpieczniejszy od domowego, zawiera jeszcze różne dodatki, w tym cukier, dlatego lepiej jadać go okazjonalnie.
Poniżej skład trzech najpopularniejszych majonezów:
- Majonez dekoracyjny Winiary – olej rzepakowy, żółtko jaja 6%, ocet, musztarda, cukier, sól, przyprawy, przeciwutleniacz (sól wapniowodisodowa EDTA), regulator kwasowości (kwas cytrynowy).
- Majonez Kielecki (społem Kielce) – woda, olej rzepakowy rafinowany (35 %), musztarda, skrobia modyfikowana, cukier, ocet spirytusowy, białka grochu, sól, maltodekstryna, zagęszczony sok z cytryny w proszku, substancja konserwująca: sorbinian potasu, aromat, barwnik: karoteny, stabilizator: guma ksantanowa, dekstroza.
- Majonez Mosso – olej rzepakowy z pierwszego tłoczenia, woda, żółtko jaja 6%, cukier, ocet, sól, gorczyca, substancja zagęszczająca (guma ksantanowa), regulator kwasowości (kwas cytrynowy), glukoza, aromaty naturalne, przyprawy i ekstrakty przypraw, przeciwutleniacz: e 385, barwnik: ekstrakt z kurkumy.
Czego jeszcze unikać?
Ze względu na ryzyko zakażenia Salmonellą w ciąży lepiej zrezygnować z kupowania jaj w przypadkowych miejscach, np. na straganach, od ulicznych sprzedawców, czyli wszędzie tam, gdzie nie ma pewności, że zostały wcześniej przebadane. Na wszelki wypadek na czas ciąży lepiej powstrzymać się od jedzenia dań, do których dodaje się surowe jaja – zarówno deserów, serników na zimno jak i sałatek zawierających majonez, którego pochodzenia nie sposób ustalić.
Zobacz też: