Nie przegap tej ważnej chwili, gdy dziecko jest chętne do samodzielnego jedzenia. Posiłki będą co prawda trwały dłużej i dziecko może się brudzić, ale zalety wynikające z osiągnięcia tej ważnej umiejętności są ogromne. Dziecko, które umie samo jeść, czuje się niezależne, nabiera wiary w siebie – to ważny bodziec do rozwoju. Oto rady, które pomogą wam w tej nauce.

Reklama

1. Daj dziecku łyżeczkę do rączki

Na początku możecie jeść na dwie łyżki, a nawet na dwa talerzyki! Nakładaj jedzenie do dwóch miseczek: z jednej maluch będzie jadł sam, z drugiej ty będziesz go karmić. Praktyczne są miseczki i talerzyki z przyssawkami lub z obciążonym dnem – trudno je wywrócić. Gdy dziecko nie umie jeszcze nabrać jedzenia łyżeczką, dawaj mu do rączki łyżeczkę napełnioną pożywieniem. Nawet się nie obejrzysz, jak samo się tego nauczy!

2. Pokaż dziecku jak wkładać łyżeczkę do ust

Czyli poziomo do buzi. Ten sposób karmienia wymusza zamykanie ust w celu zgarnięcia jedzenia, a to rozwija i wzmacnia mięśnie ust, zapobiega też ślinieniu się. Umiejętność sprawnego otwierania i zamykania buzi przyczynia się również do prawidłowego rozwoju mowy. Jest niezbędna przy wymawianiu głosek „m”, „p”, „b”.

Zobacz też: Jak powinno jeść dziecko po pierwszych urodzinach?

3. Nie kupuj sztućców o dziwnych kształtach

Aby maluch uczył się prawidłowo zgarniać pokarm z łyżeczki, powinna być ona podobna do tych, których używają dorośli, tylko trochę mniejsza. Trzonek nie może być ustawiony pod kątem. Na początku wybieraj łyżeczki z plastiku.

Zobacz także

4. Wcześnie zacznij naukę picia z kubeczka

Najpierw daj dziecku do rączki tzw. kubek-niekapek – maluch karmiony piersią ma tak silny odruch ssania, że łatwiej będzie mu z niego pić. Jeśli tego nie zaakceptuje, bądź cierpliwa i niczego nie rób na siłę. Po prostu ponów próbę za tydzień lub dwa. Dziecko, które nie będzie próbowało pić z kubeczka, może uzależnić się od butelki – odrzuci zachęty do picia z kubka i samodzielnego jedzenia.

5. Pozwól jeść rączkami

Niektóre dzieci chcą same rączką wkładać sobie jedzenie do buzi. To dobre ćwiczenie, ułatwiające naukę gryzienia i połykania. Dlaczego? Christine Ripault, autorka książki „Dziecięca gastronomia”, sądzi, że jeżeli stałe pożywienie jest podawane dziecku do buzi, dostaje ono mylną informację. Do tej pory było przyzwyczajone do otrzymywania pokarmów płynnych głęboko na język (tam właśnie trafia pokarm z butelki lub piersi). Pokarmów stałych nie da się jeść w ten sposób. Jeśli pozwolisz dziecku wkładać rączką jedzenie do ust, trafi ono tam, gdzie trzeba, malec zacznie je prawidłowo gryźć i przełykać. Mogą to być kawałki gotowanych jarzyn, np. marchewki, kalafiora, cząstki obranych jabłek, chrupki kukurydziane, bezglutenowe biszkopty itp.

Zobacz też: Czekolada, miód, czarna herbata - czy to można dawać dziecku?

6. Nie zabraniaj bawienia się jedzeniem

Więcej rozchlapie niż zje, będzie rozmazywał po stole, pacał, wywracał talerzyk, zrzucał smakołyki na podłogę. Ale nie znaczy to wcale, że malec nie nauczy się dobrych manier. Takie zabawy wynikają z naturalnej potrzeby poznawania wszystkiego, co nowe, kolorowe, ciekawe. Karm dziecko w kuchni, gdzie łatwo zmyć stół i podłogę, zakładaj mu plastikowy śliniak z kieszenią, do której będą wpadać kawałki jedzenia. Nie warto toczyć bojów o takie zabawy (one i tak wkrótce się skończą) i w ten sposób zniechęcać malucha do samodzielnego jedzenia.

7. Nie zmuszaj dziecka, by wysiedziało przy stole do końca posiłku

Roczny malec po prostu tego nie potrafi! Pozwól mu odchodzić od talerzyka, jeść na stojąco. Najlepszy sposób na takiego malucha to jedzenie razem z innymi domownikami. Dziecko, uczestnicząc w rodzinnych posiłkach, obserwuje, jak zachowują się inni i szybciej uczy się jeść samodzielnie.

8. Dbaj o miłą atmosferę przy jedzeniu

Tylko wtedy posiłki będą się dziecku kojarzyć z przyjemnością. Nie zmuszaj go, by jadło więcej niż może, nie walcz o każdy kęs. Uzbrój się w cierpliwość i nie poganiaj. Jedzenie nie powinno odbywać się w pośpiechu. Jeśli panuje atmosfera napięcia, a malec karmiony jest na siłę, może wyrosnąć z niego niejadek. A jeśli wpychasz w niego więcej niż podpowiada to jego apetyt, dziecko może mieć kłopoty z nadwagą.

Reklama

Czytaj też na Polki.pl: 18 sposobów, by dziecko polubiło warzywa

Reklama
Reklama
Reklama