Nawet na chwilę nie możesz teraz spuścić dziecka z oczu! Dziecko czuje się bardziej pewne siebie i częściej wypuszcza się na coraz dalsze wędrówki: np. do sąsiedniego pokoju albo nawet – ho, ho! – do bardzo ciemnej łazienki. Oddala się od ciebie – i powraca. Znowu odchodzi – i za chwilę znów jest z powrotem. Podczas tych wypraw badawczych czuje, że cały świat leży u jego stóp. I ma całkowitą rację.

Reklama

O co chodzi z tym bałaganem?
Dziecko widzi, więc jest!
Nauka przez naśladowanie
Ćwiczenia pamięci
Dlaczego ciągle pyta: "dlaczego?"
Rady dla taty rocznego dziecka

1. Roczne dziecko robi bałagan

Wasze mieszkanie wygląda jakby przeszedł po nim tajfun? To znak, że mieszkający w nim maluch rozwija się książkowo! Rozrzucające wokół siebie klocki i zabawki dziecko nie umie jeszcze skupić się na niczym dłużej niż chwilę – dlatego szybko porzuca każdą zabawkę. Zresztą małe dziecko, inaczej niż dorosły, dobrze czuje się w twórczym nieładzie – burząc zastany ład, doświadcza poczucia kontroli nad przedmiotami.
Uwaga! Zamiast denerwować się, że po zabawie dziecka czeka cię sprzątanie, zachęć je do wspólnych porządków. Możesz mówić: „Teraz zawieziemy misie do domu”, „Zbudujemy mur z książeczek”, „Pomożemy kredkom ustawić się w kubku”. Taka zabawa spodoba się dziecku.

Zobacz też: Zabawy dla rocznego dziecka

2. Roczne dziecko widzi, więc jest

W tym denerwującym bałaganieniu kryje się coś więcej niż tylko chęć zapewnienia rodzicom zajęcia. Główną przyczyną działań malucha jest jego chęć do rozpoznawania funkcji przedmiotów. Po pierwszych urodzinach dziecko zaczyna eksperymentować, aby przekonać się, jakie skutki przyniosą jego działania. Nie potrafi przejść obojętnie wobec żadnego nowego przedmiotu: wszystkiego musi dotknąć, wszystko polizać, zrzucić na ziemię. Fascynują go przede wszystkim przedmioty często używane przez rodziców, dlatego przy każdej okazji będzie starał się sięgnąć po pilota do telewizora lub telefon komórkowy.

Zobacz także

Uwaga! Zniszczenia, jakich maluch może dokonywać w tym okresie, nie wynikają ze złośliwości, ale z naturalnej ciekawości typu: „Co się stanie, jeśli...?”. Zanim więc za karę włożysz dziecko do kojca, przypomnij sobie, że powiązanie przyczyny i skutku jest możliwe tylko dzięki eksperymentom. Jednak choć etap niszczenia jest naturalny, dziecko musi doświadczyć nieskuteczności tego sposobu poznawania świata (stłukłeś kubek – nie będziesz go miał).

Poznaj 7 częstych błędów wychowawczych

3. Roczne dziecko naśladuje i się uczy

Na szczęście dziecięca ciekawość ma też i swoje dobre strony. Już dwulatek jest bystrym obserwatorem zachowań dorosłych, a to, co zauważy, od razu stara się powtórzyć. Nie zdziw się więc, jeśli zastaniesz go pochłoniętego np. zmywaniem podłogi albo wycieraniem półek twoją koszulką. Dzięki nieustannej obserwacji życia szybko odgaduje przeznaczenie kosza na śmieci czy szczotki do włosów.

Uwaga! Dziecko coraz lepiej poznaje zasady panujące w domu. Aby mu w tym pomóc, bądź konsekwentna. Nie może być tak, że raz zachwycasz się tym, że dziecko umie już odblokować klawiaturę w twoim telefonie, a innym razem złościsz się na niego za to i krzyczysz.

4. Roczne dziecko ćwiczy pamięć

W pierwszych trzech latach życia dzieci chłoną wiedzę jak gąbka wodę i bez trudu utrwalają zdobyte wiadomości. Nigdy później nie będą uczyć się tak szybko i efektywnie. Nie oczekuj jednak od dziecka zbyt wiele – jego pamięć jest jeszcze za krótka, aby sobie przypomniało, gdzie zapodziało twoją ulubioną apaszkę.

Uwaga! Aby ćwiczyć dziecięcą pamięć i zdolność kojarzenia faktów, bawcie się w chowanego. Na oczach dziecka schowaj misia, np. pod poduszkę czy za fotel, i poproś, by go znalazł. To wcale nie będzie takie łatwe, jak ci się wydaje!

5. Dziecko wciąż pyta: dlaczego?

Im bliżej drugich urodzin, tym częściej dziecko – zamiast eksperymentować – stara się poznawać świat w sposób bardziej zorganizowany. I po raz kolejny wystawia na próbę twoją cierpliwość! Jak zdarta płyta będzie powtarzało w kółko dwa pytania: „Co to jest?” i „Dlaczego?”. Będzie dociekało, dlaczego musi zjeść śniadanie, dlaczego trzeba wieczorem iść spać, a przede wszystkim dlaczego nie powinno pytać mamy po raz setny: „Dlaczego?”. Nie ignoruj ciekawości dziecka. Kiedy odpowiadasz nawet setny raz na to samo pytanie, podsycasz jego apetyt na poznawanie świata.

Uwaga! Nigdy nie odpowiadaj na pytania dziecka słowami: „Już ci to wczoraj wyjaśniałam”. Dziecko, aby coś zrozumieć i zapamiętać, po prostu musi usłyszeć albo zobaczyć coś przynajmniej kilka razy. To dlatego powtarzalność i rytuały są ważne nie tylko dla niemowlęcia, ale także dla starszaka.

Sprawdź 6 sposobów, na jakie dziecko okazuje ci miłość

Rady dla taty rocznego dziecka

Jak zachęcać dziecko do dalszego poznawania świata?

  • Czytaj. To pobudza rozwój mowy, poszerza słownictwo, ćwiczy pamięć i koncentrację uwagi.
  • Rozmawiaj. Opowiadaj maluchowi, co właśnie robisz, zadawaj mu pytania i cierpliwie czekaj na jego odpowiedź.
  • Zadbaj o emocje. Naucz dziecko rozpoznawać, co czują inni i ono samo. W tym celu nazywaj emocje, które maluch może przeżywać (np. „Jesteś zły, bo nie kupiłam ci lizaka”), oraz te, które malują się na twarzy innych („Ania jest smutna, bo nie pozwoliłeś jej pobawić się swoimi klockami”).
  • Bywajcie w świecie. Z dwulatkiem możesz wybrać się do muzeum, restauracji, na basen, do lasu czy parku. Wzbogacaj jego świat o nowe przyjemne doznania.
Reklama

Zobacz też: 10 powodów, by iść na plac zabaw

Konsultacja merytoryczna

dr Julita Wojciechowska

Psycholożka, pracuje na Wydziale Psychologii i Kognitywistyki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
Reklama
Reklama
Reklama