Twoje dwuletnie dziecko nie jest zbyt chętne do spania w ciągu dnia? Ty jednak stale próbujesz je do tego nakłaniać, sądząc, że przerwa na sen jest mu po prostu potrzebna? Już nie musisz! Naukowcy przekonują, że drzemanie w ciągu dnia nie jest potrzebne dzieciom powyżej drugiego roku życia. Mało tego, może sprawiać, że sen nocny będzie o wiele gorszy. Sprawdź, dlaczego!

Reklama

(Nie)potrzebna drzemka

Być może jako rodzic niechętnie o tym czytasz, bo wiadomo, że często drzemka dziecka to jedyny czas oddechu dla ciebie w ciągu dnia. Jednak naukowcy zbadali tę kwestię pod kątem zdrowia kilkulatków. Okazało się, że dzieci, które nie śpią w dzień, mają lepszy sen w nocy, a w efekcie lepiej też się rozwijają. Jeśli zatem twój dwulatek do tej pory cięgle buntował się, że nie chce drzemać w dzień, możesz już przestać z nim walczyć. Dobra wiadomość prawda? Gorzej, jeśli jesteś rodzicem małego śpiocha. Prawdopodobnie trudno będzie ci zrezygnować z tej odrobiny spokoju i ciszy, prawda?

Ilu snu na dobę potrzebuje dziecko?

Zgodnie z wytycznymi wydanymi przez National Sleep Foundation małe dzieci muszą spać od 10 do 13 godzin każdego dnia (oczywiście nie jest tu mowa o niemowlętach, które potrzebują więcej snu). Niektóre dzieci zaspokajają tę potrzebę, śpiąc odpowiednio długo w nocy. Inne z kolei wolą drzemać dodatkowo w dzień. Amerykańskie badanie opublikowane w Archives of Disease in Childhood wykazało, że spanie w dzień powoduje gorszą jakość snu dziecka.
Zobacz też: 6 sposobów na przesypianie nocy przez dziecko

Dlaczego dwulatki nie powinny drzemać w dzień?

Jeśli dziecko drzemie w ciągu dnia, w efekcie może przekroczyć optymalną liczbę godzin snu na dobę. Potwierdza to profesor Karen Thorpe z Queensland University of Technology. Jej zdaniem „rodzice nie powinni zakładać, że sen dzienny i nocny są takie same. Im dłużej dziecko drzemie w ciągu dnia, tym krócej trwa efektywny sen w nocy”.

Z powyższego badania wynika, że lepiej byłoby, gdyby twój dwulatek przestał spać w dzień. Pytanie tylko, czy ty, drogi rodzicu, jesteś na to gotowy.

Zobacz także
Reklama

Źródło: practicalparenting.com.au

Reklama
Reklama
Reklama