Przestańmy bić dzieci! Nowa kampania Rzecznika Praw Dziecka
Każdy klaps to przemoc wobec dziecka. Choć świadomość tego wśród polskich rodziców rośnie, wciąż wiele z nich bije swoje dzieci. Co tak naprawdę oznacza dawanie dzieciom klapsów?
– Bicie dzieci to wyraz frustracji i braku cierpliwości – przekonuje Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka. – To niedobra metoda wychowawcza – dodaje. Z badań przeprowadzonych na jego zlecenie wynika, że wciąż ponad połowa Polaków (58 proc.) uważa, że uderzenie dziecka nie jest niczym złym, a co czwarty (26 proc.) akceptuje bicie dzieci jako metodę wychowawczą.
Zobacz też: Jesteś dzieckiem - jesteś człowiekiem. Ogólnopolski Dzień Praw Dziecka
Po co kolejna kampania?
Rzecznik Praw Dziecka od lat nagłaśnia problem przemocy wobec dzieci. Wcześniejsze kampanie to m.in. „Bicie uczy, ale tylko złych rzeczy” oraz „Reaguj, masz prawo!”. Choć w ciągu kadencji Marka Michalaka jako Rzecznika Praw Dziecka (od 2008 roku) akceptacja dla wychowania przez klapsy i lanie spadła o 20 proc., to problem nadal istnieje. Aby po raz kolejny nagłośnić problem, ruszyła kolejna kampania społeczna pod hasłem „Bicie, czas z tym skończyć”.
Towarzyszy jej spot, który ponownie wyreżyserował dla RPD Jan Komasa.
Zobacz spot kampanii:
Bicie dzieci jest bezprawne
Okazuje się, że jedynie co trzeci Polak wie o zakazie bicia dzieci, zapisanym w polskim prawie od 2010 roku. Do bicia dziecka pasem lub innym przedmiotem przyznało się 7 proc. rodziców – wynika z tegorocznego raportu RPD. Blisko połowa badanych stosuje klapsy wobec chłopców, a niemal jedna czwarta wobec chłopców i dziewczynek. Najmniej rodziców policzkuje swoje dzieci, natomiast 67 proc. rodziców – krzyczy na dziecko. – W Polsce nadal potrzebna jest edukacja społeczna o przemocy w wychowaniu i o prawach dziecka – komentuje prof. Ewa Jarosz, pedagog z Uniwersytetu Śląskiego i Społeczna Doradczyni Rzecznika Praw Dziecka.
Zobacz też: Klapsy są w Polsce prawnie zabronione!
Co Polacy sądzą o laniu i klapsach?
Z badania RPD wynika m.in., że:
- Osoby starsze częściej akceptują klapsy
- Ludzie z wyższym wykształceniem częściej nie akceptują klapsów
- Im gorsza ocena własnej sytuacji materialnej, tym częstsza aprobata dla klapsów
- Posiadanie dzieci oraz ich większa liczba w rodzinie zwiększają aprobatę klapsów
- Im częściej badani osobiście doświadczali klapsów, tym częściej je akceptują
- Wiedza o tym, że bicie dziecka jest niezgodne z prawem nie zmniejsza aprobaty dla klapsów, co oznacza też, że klapsy nie są postrzegane jako bicie dziecka.
Postawy wobec tzw. lania:
- Kobiety częściej są mu przeciwne
- Częściej przeciwne laniu są osoby lepiej wykształcone
- Częściej akceptują lanie osoby oceniające swoją sytuację materialną jako złą oraz osoby starsze
- Im częściej badani sami doświadczali tzw. lania, tym częściej aprobują je wobec dziecka
Wszystkie informacje o najnowszej kampanii RPD oraz wyniki badań „Przemoc w wychowaniu w opinii społecznej oraz relacji rodziców” dostępne są na stronie internetowej www.niedlabicia.pl