Byłaś lepiej lub gorzej przygotowana do zajmowania się noworodkiem i niemowlęciem, ale ten okres? Po 12. miesiącu życia w dzieciach zachodzi zmiana, która niektórych rodziców zmiata z nóg. Właśnie, to nogi są tu kluczowe- gdy tylko dziecko zaczyna chodzić, żegnajcie spokojne dni i leniwe spacerki z uroczym bobasem. Teraz głównie ganiasz za swoim maluchem, wózek stał się nagle wrogiem publicznym, a wasz dom przypomina scenę bitwy z Gry o Tron. Ale czekaj, to jeszcze nie wszystko!

Reklama

Małe dziecko znowu źle śpi!

To brzmi jak najokrutniejszy żart – już wydawało ci się, że uporałaś się z grafikiem drzemek swojego dziecka, a ono wreszcie zaczęło przesypiać noce, gdy los zadrwił z ciebie okrutnie. Dziecko znów zaczęło się budzić! Jedne noce są spokojne, w inne wstajesz 15 razy. To może chwilę potrwać…

Dzieci potrafią się uzależnić od bajek

Na początku włączasz Dorę lub Peppę tylko na parę minut – czas wystarczający akurat, żeby zaparzyć sobie mocnej kawy albo skorzystać z toalety. Z czasem dziecko zaczyna coraz gwałtowniej protestować, gdy chcesz wyłączyć bajkę i po paru tygodniach orientujesz się, że twoja pociecha z chęcią zamienia się w telewizyjne zombie na godzinę albo dłużej. Twoje bardzo atrakcyjne propozycje (zoo, plac zabaw, sklep z zabawkami) są całkowicie ignorowane. Dziecko po prostu chce oglądać baję od rana do wieczora.

Trening czystości to trening rodzicielskich oczekiwań

To prawdziwy sprawdzian rodzicielskiej cierpliwości. Bo zdarzają się np. takie scenariusze, że dziecko najpierw chętnie siada na nocnik i bez problemu robi kupkę, po czym przez długie miesiące nie chce tego powtórzyć. Mimo, że jest całkowicie gotowe, żeby korzystać z nocnika, za każdym razem domaga się pieluchy. A ty miesiącami nakłaniasz, przekonujesz, zachęcasz…

Dla małego dziecka wszystko jest śmiertelną pułapką

„Uważaj na schodach!”, „Pamiętaj, żeby nie podchodzić do obcych psów na ulicy, bo mogą ugryźć!”, „Wyjmij rączki z nocnika, to nie zabawka”, „Przestań się wspinać po regale!”. Odkąd dziecko zaczęło chodzić, to twoja codzienna mantra.

Zobacz także

Dziecko robi wszystkie te okropne rzeczy, które dotąd robiły tylko cudze dzieci

To wasza chwila prawdy. Nadchodzi taki moment, gdy twoje dziecko – dotąd zupełnie spokojne – nagle zaczyna wrzeszczeć na środku sklepu, zrzucać słoiki z półek i gryźć kolegów w piaskownicy. Zupełnie nie rozumiesz co się dzieje ani skąd się to wzięło? Taki wiek – to chyba wytłumaczenie, którego szukasz. Dopóki dziecko nie nauczy się współżycia z ludźmi, czeka cię parę (naście?) trudnych miesięcy.

Reklama

Wychowywanie dziecka w tym wieku może być trudne, ale też… ludzkie. Te momenty, w których masz ochotę zapaść się pod ziemię, pomagają uświadomić sobie, że nie ma idealnych dzieci ani idealnych rodziców i że każdy z nas ma swoje gorsze momenty. Zaakceptuj to, a następnym razem, gdy spotkasz rodzica z awanturującym się 2-latkiem, uśmiechnij się. Przecież wiesz, jak to jest.

Czytaj też:
Spacerek bez aferek - poznaj proste tricki!

Reklama
Reklama
Reklama