Z pozbieranych podczas spaceru drobiazgów dzieci cieszą się jak z najprawdziwszych klejnotów. Lubią się nimi bawić: kamyczki, patyczki i muszelki stają się ludzikami, samochodzikami, zwierzątkami... I bardzo dobrze, bo taka zabawa rozwija wyobraźnię. Uczy także, że bawić się można wszystkim, a nie tylko „gotowcami” ze sklepu oraz tego, że przyjemność nie musi się wiązać z pieniędzmi.

Reklama

O czym warto pamiętać, gdy dziecko zaczyna gromadzić swoje pierwsze „skarby”?

Zobacz też: Ludziki z kasztanów

Towarzysz dziecku. Zbieranie kasztanów czy muszelek z mamą to naprawdę coś. Można się czuć jak prawdziwy poszukiwacz skarbów: zapuszczać się w różne zakątki, wymieniać fachowe uwagi, wspólnie zachwycać nowymi znaleziskami.
Najcenniejszym skarbem, jaki można znaleźć podczas takiej wyprawy jest radość z fajnie spędzonego czasu.

Przeczytaj także: Dzień z dziecięcych marzeń

Zobacz także

Pilnuj, by dziecko nie brało znalezionych rzeczy do buzi. Maluchy nie mają oporów: bywa, że pakują do ust rzeczy, których dorosły nie dotknąłby nawet kijem. Jednak nawet lśniący, na oko zupełnie czysty kasztan nie powinien być oblizywany.

Wykorzystujcie skarby w zabawach... W ich trakcie brzdąc uczy się wielu rzeczy. Segreguje kamyczki według wielkości, muszelki i szyszki według barw, dzieli je na większe i mniejsze grupki. Tego typu zabawy nie tylko wprowadzają malca w świat przyrody, ale też uczą podstawowych pojęć matematycznych (długie – krótkie, duże – małe).

Przeczytaj także: Zabawa w matematykę: 7 zabaw matematycznych dla dziecka

Puście wodze fantazji. Na przykład kamyki mogą być ludzikami, pionkami do gry, produktami w Waszym domowym warzywniaku, diamentami, materiałem, który przy pomocy flamastrów albo farbek akrylowych można przeobrazić w biedronki, kostki domina, autka... Pozwalaj dziecku fantazjować do woli, podporządkowuj się scenariuszom i tworzonym przez niego rolom, które Ci przydziela – bądź woźnicą zaczarowanego pojazdu, samolotem, królewną.

Przeczytaj także: Wyobraźnia też jest ważna!

Urządźcie wystawę. Nie każ dziecku rozstawać się zbyt szybko ze skarbami. Niech się nimi nacieszy! Ucz je jednak, że nie w tym rzecz, by muszelki czy patyczki plątały się po całym domu. Wyeksponujcie je ładnie i zaproście gości, by i oni mogli je podziwiać.

Reklama

Przeczytaj także: Muzeum dziecięcych różności: zróbcie wystawę w domu!

Reklama
Reklama
Reklama