
Chcesz, aby twoje maleństwo było szczęśliwe i miało lepsze dzieciństwo niż ty? Uważaj, bo możesz przesadzić w drugą stronę.
Socjolodzy nie mają złudzeń: nasze maluchy coraz częściej prezentują roszczeniowe postawy, które zwykle wynikają z wyuczonej bezradności dzieci. Rozkapryszonego malca łatwo rozpoznać: płacze z byle powodu, grymasi, wciąż czegoś żąda i myśli tylko o sobie. I choć zwykle wtedy współczujemy rodzicom, to – według psychologów – najbardziej nieszczęśliwy w rodzinie jest właśnie ten rozpieszczony ponad miarę maluch. Co zatem zrobić, aby dziecko nie wyrosło na bardzo smutnego egoistę?
Pozwól dziecku na samodzielność
Kiedy starasz się wyręczać malca we wszystkim, to tak, jakbyś mu mówiła: „Nie wierzę, że sam sobie poradzisz”. Owszem, mama kwoka pewnie nie raz i nie dwa uchroni swoje kurczątko przed siniakiem, ale jednocześnie zaszczepi w nim niechęć do podejmowania wyzwań. Dziecko nadopiekuńczych rodziców jest przekonane o tym, że nie ma wpływu na swoje życie, dlatego domaga się, aby wszystko za niego robili inni! Prawda, że brzmi to jak definicja małego, rozpuszczonego jak dziadowski bicz diabełka? Nie pozwól, aby twój maluch wyrósł na kogoś takiego. Niemowlę możesz uczyć samodzielnego zasypiania, roczny maluch przez kilka minut pobawi się bez mamy, a dwulatek sam poukłada klocki. I będzie z siebie bardzo dumny!
Pomocne słowa:
- Sprawdźmy, czy już umiesz... Np. ułożyć wieżę z klocków. Nawet jeżeli dziecku nie uda się ta sztuka – próba nie pójdzie na marne. W takich chwilach malec zdobywa nowe umiejętności.
- Trzymam kciuki Wsparcie mamy i taty to warunek sukcesu malucha!
Traktuj dziecko z szacunkiem
To na pewno go nie rozpieści. Twoje słowa i zachowanie są dla maluszka głównym źródłem wiedzy o świecie i o sobie samym. Kiedy więc słuchasz go z uwagą i poważnie traktujesz jego zdanie, zaszczepiasz w nim przekonanie, że na to zasługuje. Pamiętaj jednak, aby szacunku w stosunku do ciebie i innych wymagać także od swojego dziecka.
Pomocne słowa:
- Dziękuję ... Maluch pomógł ci w domowych porządkach? Doceń to i głośno wyraź swoje uznanie. Słowa wdzięczności motywują do dalszych starań. Ale uwaga! Nie dziękuj maluszkowi np. za to, że ładnie zjadł. Lepiej powiedz, że cieszysz się, że danie smakowało.
- Proszę... A co ty wolisz? Kiedy twój szef każe ci coś zrobić czy kiedy cię o to ładnie prosi? Wiadomo, zrobić trzeba i tak, ale forma polecenia może zmotywować – albo przeciwnie: zniechęcić.
- Przepraszam... Dałaś się ponieść nerwom? Zamiast obwiniać maluszka: „byłeś za głośny”, „znowu mnie nie posłuchałeś”, przeproś i obiecaj, że postarasz się, aby to już się nie powtórzyło.
Zasypuj dziecko całusami
Nie martw się, że pieszczotami i miłymi słówkami „zepsujesz” dziecko. Tul je i całuj jak najwięcej, bo to wzmacnia jego wiarę w siebie. Nie odmawiaj mu wieczornego buziaka ani bajki na dobranoc, ale kiedy malec zacznie marudzić o kolejnym autku albo lalce, bądź nieugięta. Jeśli zabawek jest za dużo, dzieci nie umieją ich wykorzystać i szybko się nimi nudzą.
Pomocne słowa:
- Ładnie pachniesz Takie słowa sprawiają dziecku ogromną przyjemność! Nie bój się okazywać swojej miłości na wiele sposobów.
- Lubię cię przytulać Kiedy obejmujesz dziecko swoimi ramionami, ono czuje się bardzo bezpiecznie.