W codziennym życiu nieustannie rozwiązujemy różne problemy. Wymaga to nieszablonowego myślenia i strategicznego podejścia. Warto rozwijać je już od najmłodszych lat. Uczmy dzieci, jak zidentyfikować i zrozumieć główny problem, a następnie znaleźć jego rozwiązanie. Na początek, najprostszym ćwiczeniem jest rozpoznawanie i nazywanie par znajdujących się dookoła.

Reklama

Szukanie związku

Dzieci szukają związków w obserwowanym przez nie świecie np. zabawek w tym samym kolorze, szczekających psów, dorosłych z brodami czy niebieskich samochodów. Takie związki pomagają im uporządkować świat i szybciej reagować na nowe sytuacje. Jeśli zniknie zabawka, trzeba zawołać mamę lub tatę, a zabawka w jakiś sposób się odnajdzie. Jeśli brązowy pies gryzie, oznacza to, że w przyszłości trzeba zachować większą ostrożność, przebywając w pobliżu brązowych psów. Jest to podstawowa strategia rozwiązywania problemów. Rodzice mogą wzmocnić u dziecka umiejętności dostrzegania podobieństw w trakcie codziennych czynności, np. pokazując je podczas spacerów czy w zabawie - budując z klocków prawie takie same konstrukcje z klocków i prosząc dziecko o wskazanie różnic między nimi.

- „Świetnym narzędziem do nauki łączenia w pary są klocki LEGO® DUPLO®, np. zestaw „Moja pierwsza ciężarówka”. Są w nim zdublowane klocki przedstawiające osiem różnych produktów spożywczych m.in. jajka, ryby, mleko, ser. Dzięki temu, w kierowanej przez dorosłego zabawie dziecko może tworzyć jednorodne zbiory. Poprośmy go, by załadowało na ciężarówkę i przywiozło wszystkie jajka. Można też uczyć dzieci łączenia przedmiotów ze względu na ich przeznaczenie: „Jak myślisz, które klocki wybrałby głodny kotek?”. Rozwijającym i ciekawym dla dzieci sposobem wykorzystania klocków jest nauka dostrzegania różnic: „Gdybyśmy chcieli zrobić jajecznicę, to które klocki są nam potrzebne, a które możemy wyrzucić? - mówi Małgorzata Ohme, psycholog dziecięcy i rodzinny.

Wychodzenie poza ramy

Za każdym razem, gdy zabawka spadnie pod łóżko, pojawia się problem o dwóch prawdopodobnych rozwiązaniach. Pierwszą strategią dziecka na rozwiązanie problemu jest poproszenie rodziców o pomoc w szukaniu zabawki. Jest to opcja łatwiejsza, która nie wymaga od malucha zaangażowania. Drugą możliwością jest samodzielne szukanie. Przejście przez etap prób i błędów oraz zrozumienie praw fizyki rządzących spadającą zabawką trwa dłużej. Jednak, gdy następnym razem zabawka zniknie, dziecko będzie wiedziało, gdzie jej szukać. Dlatego rodzice powinni zachęcać swe dzieci do samodzielności.

Wymyślanie sposobu

Rozwiązywanie problemów - zarówno u dorosłych, jak i u dzieci - obejmuje analizę, szukanie sposobu i opracowywanie końcowego rozwiązania. W trakcie analizy przywołuje się wcześniejsze doświadczenia i wiąże je z bieżącym problemem. Dzięki wspomnieniom o tym, co w przeszłości się sprawdziło, a co nie było skuteczne, szukanie rozwiązania w nowej sytuacji trwa krócej.

Reklama
Zobacz także

Zboczenie z kursu w celu znalezienia rozwiązania

Rozwiązywanie problemów nie zawsze polega na trzymaniu się utartych ścieżek. Czasami dziecko traci chęć do szukania rozwiązania, niekiedy reaguje złością i zaczyna bawić się w coś innego. Taka pozorna zmiana kierunku może być owocna, a skupienie się na czymś innym wspomaga wyobraźnię. W czasie „zboczenia z kursu” mogą pojawić się nowe pomysły i metody rozwiązania problemu.

Reklama
Reklama
Reklama