Encyklopedia chorowania
Sezon na katar, kaszel i gorączkę rozpoczęty. Ale nie jest to powód, by trzymać dziecko w domu. Wręcz przeciwnie – na spacer marsz. A infekcje? No cóż, szykuj się do walki!
Taki jesienno-zimowy spacer to dla maluszka nie tylko wielka frajda, ale też przede wszystkim zastrzyk zdrowia. Jeśli smyk jest w pełni sił, jego organizm zapewne dobrze zniesie skoki temperatury (np. gdy słońce schowa się za chmurami). Niestety, wystarczy, że malec jest osłabiony, by nawet lekkie przemoczenie wywołało u niego rozwój choroby. Bywa, że udaje się zatrzymać ten proces. Trzeba tylko w porę interweniować. Oto lista nieprzyjemnych zdarzeń, które przytrafiają się maluchom o tej porze roku.
A jak angina
Dziecko skarży się na silny ból gardła i ma trudności z przełykaniem. Pojawia się wysoka gorączka (do 40°C), a na języku i migdałkach widoczne są białe naloty. Maluch może mieć też dreszcze.
Co robić? Anginy nie można leczyć domowymi sposobami – grozi to poważnymi powikłaniami. Dlatego idź z malcem do lekarza. Choremu podawaj dużo letnich płynów (trochę zmniejszą ból) i łagodnych w smaku (niech nie pije cierpkich soków). Podawaj mu rozdrobnione i łatwe do przełknięcia posiłki, np. kaszkę, przetarte owoce, zupkę krem. Nie zmuszaj go do jedzenia.
B jak ból głowy
To zwykle pierwszy sygnał rozpoczynającej się infekcji. Wkrótce do złego samopoczucia może dołączyć gorączka (co kilka godzin mierz dziecku temperaturę).
Co robić? Połóż malca do łóżka, podaj mu lek przeciwbólowy (jaką dawkę – przeczytasz na opakowaniu) i obserwuj go. Jeśli oprócz bólu głowy szybko pojawiła się gorączka, senność, wymioty, sztywność karku, a maluch narzeka, że razi go światło, szybko wezwij lekarza. To może być zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
C jak cieknący nosek
Jeśli katar wywołały wirusy, wydzielina jest wodnista, a potem śluzowa, biała. Żółtozielonkawa barwa i niemiły zapach sugerują katar ropny (bakteryjny). Leczy się go antybiotykiem. Bywa i tak, że zaczyna się od wirusów, a potem dołączają bakterie i katar się zmienia.
Co robić? U maleńkich dzieci konieczne jest regularne oczyszczanie noska z wydzieliny. Najlepiej robić to roztworem soli fizjologicznej lub soli morskiej. Do czyszczenia noska u niemowlęcia używa się aspiratora (do kupienia w aptece). Trzeba też często układać smyka na brzuchu – wtedy katar nie spływa do gardła i płuc, a malcowi lżej jest oddychać. Pomocne też będzie nawilżenie powietrza w pokoju. Starszego malca trzeba przypilnować, by porządnie wydmuchiwał nos, ale nie z obu dziurek jednocześnie. Lepiej przycisnąć palcem jedną, a w tym czasie oczyszczać drugą. Jeśli smyk nie potrafi jeszcze wydmuchiwać noska, wycieraj tylko to, co gromadzi się pod nim. Częste wycieranie chusteczką może podrażniać i wysuszać skórę pod nosem, dlatego dobrze jest smarować to miejsce wazeliną lub maścią majerankową. Kataru nie wolno lekceważyć – taka infekcja łatwo może przerodzić się w zapalenie gardła, krtani, oskrzeli czy płuc.
D jak drapanie w gardle
Gdy dziecko narzeka na silny ból gardła, oznacza to, że w jego organizmie rozwija się jakiś stan zapalny. Przyczyną infekcji mogą być zarówno wirusy, jak i bakterie. Gardło malca jest wtedy zaczerwienione i rozpulchnione, węzły chłonne powiększone, a na migdałkach może się pojawić biały nalot.
Co robić? Najlepiej od razu zabierz dziecko do lekarza, bo to może być angina. Nie zmuszaj go do jedzenia, bo naprawdę teraz trudno mu jest przełykać. Owiń dziecku szyję szalikiem: to przyniesie mu ulgę. Nawilżaj też powietrze w pokoju maluszka. Kilkulatek może płukać gardło naparem z szałwii, rumianku. Kup mu też tabletki do ssania (spytaj lekarza, które będą odpowiednie) lub spryskaj gardło preparatem w aerozolu.
G jak grypa
Odróżnisz ją od zwykłego przeziębienia po tym, że zaczyna się gwałtownie, a temperatura od razu idzie ostro w górę. Maluszek może skarżyć się na ból mięśni i stawów.
Co robić? Zgłoś się koniecznie do pediatry. Zapewne zaleci leczenie objawowe – środki przeciwgorączkowe (działają też przeciwbólowo), syrop na kaszel, krople lub sprej do noska, często także zwiększone dawki witaminy C. Pamiętaj, by dziecko dużo piło. Grypę trzeba wyleżeć, dlatego zatrzymaj malucha w domu, a najlepiej namów na wylegiwanie się w łóżku (przy bajkach będzie mu łatwiej). Nie zapraszaj wtedy gości, bo smyk będzie zarażał przez najbliższy tydzień.
[CMS_PAGE_BREAK]
K jak kaszel
Na początku infekcji zwykle pojawia się kaszel suchy. Jest męczący i nie przynosi ulgi, tylko sprawia ból. Po trzech–pięciu dniach zmienia się w mokry, który daje ulgę.
Co robić? Przy każdym rodzaju kaszlu podaje się inne syropy. Przy suchym przydadzą się syropy hamujące ten odruch, np. syrop prawoślazowy dla dzieci. Przy mokrym zaś trzeba podawać malcowi preparaty rozrzedzające wydzielinę i ułatwiające odkrztuszanie. Układaj malca w pozycji półsiedzącej (także w nocy), bo dzięki temu łatwiej będzie mu oddychać. Możesz wsunąć pod wezgłowie łóżka kilka opasłych książek. Często podawaj dziecku napoje, np. herbatkę malinową lub mleko z miodem (dzięki temu błony śluzowe będą nawilżone i kaszel nie sprawi bólu). Przy mokrym kaszlu oklepuj koniecznie kilka razy dziennie plecki dziecka.
O jak ostre przeziębienie
Gdy pojawią się drapanie w gardle, ból gardła, kichanie, katar, podwyższona temperatura, to znak, że rozwija się tzw. choroba z przeziębienia. Początek infekcji jest dość łagodny (tym różni się od grypy).
Co robić? Wygrzej malca, rób mu inhalacje (np. wlej do wanny lub kominka aromaterapeutycznego olejek sosnowy). Jeśli smyk ma mokry kaszel, postaw mu bańki. Powodują przekrwienie oraz lepsze dotlenienie okolicznych tkanek. Dzięki temu uruchamiają mechanizmy obronne organizmu. Dla dziecka najlepsze będą bańki gumowe (chińskie) lub zimne (przez otwór zasysa się powietrze pompką). Poproś tylko, by ktoś doświadczony (np. pielęgniarka) pokazał ci, jak to robić prawidłowo. Im starsze dziecko, tym więcej stawia się baniek. U smyka, który skończył dwa latka, wystarczą zaledwie cztery (dwie nad i dwie pod łopatkami).
P jak przemoczone stópki
Często długie wychłodzenie i przemoczenie dziecięcych stópek kończy się przeziębieniem. Ale jeśli zadziałasz od razu, możesz temu zapobiec.
Co robić? Gdy wrócicie do domu, jak najszybciej zdejmij maluszkowi przemoczone buty i skarpetki, po czym energicznie rozetrzyj stopy dziecka. Uciskaj i otulaj je ciepłymi dłońmi. Przygotuj miskę z letnią wodą lub wstaw smyka do wanny i zmocz mu nogi. Gdy nieco się rozgrzeją, stopniowo dolewaj coraz cieplejszą wodę. Kwadrans takiej „rozgrzewki” w zupełności wystarczy. Teraz nasmaruj stopy dziecka rozgrzewającą maścią i załóż mu ciepłe skarpety. Zrób mu herbatkę z sokiem malinowym. Doskonałym napojem rozgrzewającym jest też mleko z miodem – dwie łyżeczki miodu rozpuszcza się w szklance ciepłego (ale nie wrzącego) mleka. Miód zawiera witaminy A, B i C, które mobilizują organizm do walki z infekcją. Takiej mikstury nie należy jednak podawać dzieciom poniżej pierwszego roku życia, a także małym alergikom.
T jak temperatura
Nie jest chorobą, a tylko objawem świadczącym o tym, że organizm mobilizuje siły obronne. Stan podgorączkowy to 37,1–38ºC, gorączka – powyżej 38ºC, a wysoka gorączka – powyżej 39ºC.
Co robić? Stan podgorączkowy nie wymaga od mamy radykalnych działań, a jedynie łagodzenia dolegliwości maluszka. Gorączkę trzeba zacząć zbijać, kiedy temperatura ciała wynosi 38ºC u niemowlęcia i 38,5ºC u starszego dziecka.
Z jak zapalenie ucha
To zwykle powikłanie zakażenia dróg oddechowych. Katar wzmaga się, a wydzielina z nosa zatyka ujście trąbki słuchowej łączącej gardło z uchem, może wtedy dojść do przytkania trąbki lub stanu zapalnego ucha środkowego. Smyk pociera uszko, płacze, ma wysoką gorączkę.
Co robić? Daj dziecku lek przeciwgorączkowy, np. paracetamol lub ibuprofen (podaje się po drugim miesiącu życia, ale przed szóstym zawsze trzeba ustalić dawkę z lekarzem). By ukoić ból, zrób malcowi okład na ucho, np. z ciepłej pieluszki, i zabierz go do przychodni.
Zdrowe zasady
W czasie choroby pamiętaj o:
- wietrz często mieszkanie, bo świeże powietrze wydmuchuje z domu zarazki. Pamiętaj jedynie, by maluch nie leżał w przeciągach,
- zużyte chusteczki higieniczne wrzucaj do toalety. Rozrzucone po domu lub parujące w śmietniku są źródłem chorobotwórczych bakterii,
- myjcie ręce po powrocie do domu. Pozbędziecie się zarazków przyniesionych z dworu.