Reklama

Owady to prawdziwe utrapienie podczas letnich wyjazdów. Skutki spotkań z nimi są nieprzyjemne, często bolesne, szczególnie dla maluchów. Na szczęście są sposoby na to, by „lotną brygadę” skutecznie odstraszyć. Wystarczy poznać jej typowe zachowania, np. pszczoły i osy są podenerwowane, gdy zbiera się na deszcz. Wasze lato może być bez bąbli.

Reklama

Pszczoły, osy: najbardziej niebezpieczne
Co je zwabia?
Osy przylatują skuszone zapachem słodkich soków, owoców, lodów. Szczególnie jeśli jedzą je dzieci: kolorowo ubrane, stale będące w ruchu, bo właśnie ruch i kolory przyciągają uwagę owadów. Pszczoły z kolei atakują głównie wtedy, gdy są czymś zdenerwowane, np. podbieraniem miodu przez pszczelarzy albo zbliżającą się burzą.
Co robić, gdy ugryzą? Pszczoła zostawia żądło, osa – nie. Delikatnie je usuń, ale nie wyrywaj, bo wtedy możesz niechcący wycisnąć zawartość worka z jadem (znajduje się on na końcu żądła). Najlepiej podważyć je delikatnie końcem szpilki (lub pociągnąć po skórze paznokciem), a następnie wyjąć. Na miejsce użądlenia przyłóż zimny okład z wody lub lodu. Na skórze może pojawić się nawet kilkucentymetrowy rumień, silnie piekący, swędzący, bolesny. Te nieprzyjemne objawy zazwyczaj znikają po 24 godzinach.
Groźne jest... Jeśli owad użądli dziecko w szyję, język lub gardło (tak się zdarza, gdy malec np. pije kompot i nie zauważy, że w butelce jest osa). Szybko podaj mu środek przeciwhistaminowy (np. Zyrtec, wapno), coś zimnego do picia lub kostkę lodu do ssania, połóż mu na szyję zimny okład. Natychmiast jedź z maluszkiem do szpitala. Szyja i język mogą spuchnąć, co grozi nawet uduszeniem!
Jeśli dziecko jest uczulone... Gdy wiesz, że twój malec ma alergię na jad pszczoły lub osy, miej zawsze przy sobie zapisane przez lekarza leki antyhistaminowe (zwykle w zastrzyku) i natychmiast po ukąszeniu podaj je dziecku! I od razu jedź z nim do szpitala!
Uczulenie na jad jest niebezpieczne! Dlatego konieczne jest odczulanie. Spytaj lekarza, kiedy najlepiej je rozpocząć.

Komary, meszki: dokuczliwe
Co je zwabia? Oczywiście zapach krwi – wyczują człowieka z odległości kilometra! Podobno komary najbardziej lubią grupę krwi A (a najmniej 0). Grupy krwi maluchowi nie zmienisz, ale można go chronić przed owadami (jak to zrobić najlepiej – w ramce poniżej). Zwłaszcza że przez tegoroczną łagodną zimę pewnie będzie ich więcej niż zwykle.
Co robić, gdy ugryzą? Przemyj bolące miejsca zimną wodą. Pomaga także żel po ukąszeniu owadów. Niektóre maluszki są uczulone na ślinę komara: po ugryzieniu pojawia się świąd, natomiast po upływie doby – swędząca grudka, którą maluchy zwykle rozdrapują. Wrażliwy brzdąc może też mieć niewielką gorączkę.
Jeśli dziecko jest uczulone... Jeśli wiesz, że malec źle reaguje na ugryzienia owadów, od razu posmaruj mu skórę Fenistilem (działa antyalergicznie), podaj łyżeczkę środka antyhistaminowego (np. Clemastynę, wapno w syropie).

Dobra ochrona przed owadami
Na głęboki wózek najlepiej założyć moskitierę. Jeśli maluszek siedzi już w spacerówce, moskitiera niewiele pomoże. Gdy wybierasz się z dzieckiem na spacer do lasu lub do parku, zawsze zakładaj mu koszulkę z długim rękawem (choćby cienką) i spodnie. A na główkę – obowiązkowo czapeczkę! Warto mu spryskać ubranie środkiem przeciw owadom (kupuj takie preparaty, na których jest wyraźnie napisane, że mogą ich używać niemowlęta (np. Moustidose: krem, lotion, olejek). W oknach warto zamontować moskitiery (kosztują 100–200 zł za sztukę). Wybieraj takie, przy których zawsze będziesz mogła bez większego problemu uchylić okno. Moskitiery lepiej chronią przed owadami niż zwykłe firanki.

mtj_dopisek.gif

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama