Dla moich dzieci zawsze było świętem, kiedy robiłam specjalnie dla nich zapiekanki. Niby są takie zwykłe, proste, a jednak smakują niecodziennie. Wydają się nam mało atrakcyjne i wartościowe, a jest... wręcz odwrotnie! Oto kilka powodów, dlaczego warto je robić częściej.

Reklama

Podstawą może być niemal wszystko, co masz (bo np. ugotowałaś tego za dużo): makaron, ziemniaki, ryż, kasza. Najprostsze zapiekanki robi się z przekrojonej wzdłuż bagietki albo bułki paryskiej. Czasem warto pokusić się jednak o bardziej wykwintną z drożdżowego ciasta, np. jak w przepisie ananasowy wąż.

Da się do nich przemycić nawet to, czego dziecko normalnie nie chce jeść. Nie przepada za mięsem lub rybą? W zapiekance mu posmakują, bo są drobno pokrojone lub zmielone. Nie chce warzyw? Zapieczone z jajkiem lub ziemniakami mają zupełnie inny smak. Nie lubi kaszy? Ale na pewno się skusi na jaglaną, z malinami lub śliwkami, śmietanką oraz rodzynkami. I jeszcze potem poprosi o dokładkę!

Są zdrowe. Bo piecze się je, a podczas pieczenia straty składników mineralnych oraz witamin są niewielkie. Jednocześnie nie musisz – tak jak przy smażeniu – dodawać tłuszczu.

Mogą być pełnym daniem obiadowym lub kolacyjnym. Pod warunkiem że w środku będzie białko (mięso, ryba, jajko, ser), węglowodany (ziemniaki, kluski, kasza), witaminy i minerały (z warzyw, owoców).

Zobacz także

Łatwo je zrobić. Nawet jeśli nie jesteś mistrzem kulinarnym i niepewnie czujesz się w kuchni, z zapiekankami dasz sobie radę. Nie mogą się nie udać! Ogromnym plusem jest też to, że da się je przygotować wcześniej, a potem szybko podgrzać.

Dziecko chętnie pomoże ci przy ich przygotowywaniu. Już dla półtorarocznego brzdąca ogromną frajdą będzie układanie poszczególnych składników czy dekorowanie.

Są znakomite na słodko, słono, ostro. Pomieszane i zapieczone kasze, makaron, ziemniaki, mięsko, warzywa czy owoce smakują inaczej niż osobno, bo wzajemnie przechodzą smakiem. Dla każdego malca znajdzie się tu coś atrakcyjnego!

Uwaga!
Zapiekanek nie piecz zbyt długo, szczególnie gdy jest w nich żółty ser. Najlepiej dodawaj go na końcu. Przy długim pieczeniu białko mocno się w nim ścina i staje ciężkostrawne.

Wypróbuj nasze przepisy na zapiekanki:
Serowo-selerowa >>
Z kaszy i żurawin >>
Ananasowy wąż >>
Makaronowa z szynką >>

mtj_dopisek.gif

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama