Reklama

To, co powoduje, że mleko zamienia się w kefir czy jogurt, to bakterie kwasu mlekowego (z rodzaju Lactobacillus), znane już od trzech tysięcy lat. Zasiedlają one m.in. przewód pokarmowy człowieka, korzystnie wpływając na jego pracę. Ale myliłby się ktoś, kto sądziłby, że można je znaleźć jedynie w fermentowanych napojach mlecznych i aptecznych kapsułkach. Z dobroczynnych właściwości bakterii probiotycznych korzystamy od wieków. Bo zawierają je nasze tradycyjne (pogardzane zresztą na Zachodzie, bo uważane za "zepsute"), zimowe przetwory: kiszona kapusta, kwaszone ogórki, a także kiszone na barszcz buraki.

Reklama

Co to jest kiszenie?

Kiszenie to naturalny sposób konserwowania jedzenia, czyli jeden ze starych sposobów na radzenie sobie z tym, że warzywa i owoce występują jedynie sezonowo. Dlatego od wieków starano się je tak zakonserwować, by móc cieszyć się ich smakiem przez cały rok. W procesie kwaszenia naturalnym konserwantem jest kwas mlekowy, który wytwarza się z cukru zawartego w warzywach. Bakterie kwasu mlekowego zapobiegają rozwojowi bakterii gnilnych, a to sprawia, że kiszona kapusta czy ogórki nie psują się, zachowując sporo swoich wartości odżywczych.

Zobacz też: Probiotyki, czyli przyjazne bakterie

Kiszona kapusta

Najlepsza jest kapusta kiszona w drewnianych beczkach, kamiennych garnkach lub słojach. Do poszatkowanej kapusty dodaje się sól, kminek i ziarna kopru. Aby była smaczniejsza, można dodać także startą na tarce marchew, ćwiartki jabłka czy listki bobkowe. Cały czas kapusta powinna być pokryta sokiem, bo na odkrytych miejscach łatwo mogą się rozwinąć pleśń lub bakterie gnilne. Dobrze ukiszona kapusta jest cennym źródłem witaminy C przez całą zimę.

Kwaszone ogórki

Powinny być kiszone w całości (nie mogą być ponakłuwane czy z obciętymi końcami) z dodatkiem przypraw: łodygi kopru, korzenia chrzanu, liści dębowych, wiśniowych lub czarnej porzeczki, czosnku, gorczycy. Ogórki powinny być zalane solanką (słoną wodą) tak, aby były całkowicie przykryte. Kwaszone ogórki można jeść przez całą zimę jako dodatek do kanapek, a także robić z nich pyszną, lubianą przez dzieci zupę ogórkową.

Zobacz też przepis: Zupa ogórkowa

Buraki kiszone na barszcz

Możesz ukisić je sama, nie tylko latem, ale także jesienią. Namoczone na kilka godzin w letniej wodzie buraki wyszoruj, pokrój w plastry lub paski i włóż do kamiennych garnków lub słojów, a potem zalej letnią wodą. Aby szybciej się ukisiły, możesz dodać kawałek skórki chleba. Po tygodniu kwas buraczany jest gotowy. Przelany do butelek i zakorkowany nadaje się do przechowywania. Można z niego przygotowywać wigilijny barszcz, pić czy używać jako naturalnego zakwaszacza do potraw.

Bakterie, które leczą

Soku z zakwaszonych domowym sposobem buraków, surowej kiszonej kapusty i kwaszonych ogórków mogą spróbować dzieci w drugim roku życia. Pamiętaj tylko, żeby na początek ogórki obierać ze skórki (także dodając je do zupy) - będą wtedy łatwiejsze do pogryzienia, a kapustę na surówkę drobno posiekać. Kiszonki to skarbnica pożytecznych bakterii. Tak przydatnych zwłaszcza zimą, gdy nie odżywiamy się już tak zdrowo jak jesienią czy latem, a także częściej przyjmujemy antybiotyki, które niszczą dobroczynne bakterie w jelitach. Bakterie z rodzaju Lactobacillius korzystnie wpływają też na poprawę odporności organizmu. Ułatwiają trawienie i przyspieszają perystaltykę jelit, dzięki czemu zapobiegają i pomagają w leczeniu wszelkich dolegliwości pokarmowych, a zwłaszcza niestrawności, zaparć i biegunek. Dzięki badaniom wiemy już, że enzym, który wytwarzają, może łagodzić objawy nietolerancji mleka krowiego.

Reklama

Zobacz też: Jak zacząć zdrowiej jeść i karmić dziecko?

Reklama
Reklama
Reklama