Powinien to być najważniejszy posiłek dnia – podkreślają dietetycy. „Ustawia” pracę całego organizmu: dostarcza mu paliwa niezbędnego do rozruszania ciała i umysłu. Naukowcy przeprowadzili na ten temat wiele badań, z których wynika, że jedzenie śniadania poprawia odporność, zapobiega otyłości i próchnicy, pomaga się uczyć i zapamiętywać. Jeśli chcesz, aby Twój przedszkolak był zdrowy, bystry, nie miał nadwagi, zachęcaj go do jedzenia śniadanka. Tylko co mu na nie podać?

Reklama

To nie bułka z masłem

Chałka posmarowana masłem i nutellą, naleśniczek z monte plus kubek słodkiej herbatki – to nienajlepsze pomysły. Organizm co prawda dostanie trochę wapnia, ale przede wszystkim mnóstwo cukru i kalorii. Paradoksalnie, po takim posiłku malec wkrótce znów będzie głodny. Słodycze sycą, ale potem szybko powodują uczucie głodu i... pragnienie zjedzenia znów czegoś słodkiego!

Smaczne i zdrowe

Przygotowując śniadanko, pamiętaj, że rano malec potrzebuje nie tylko zastrzyku energii, ale też witamin i składników mineralnych. Z nich najważniejszy rano jest wapń. Potrzebują go mineralizujące się kości i ząbki maluszka, a niestety – jak wynika z badań Instytutu Matki i Dziecka – dzieci w wieku przedszkolnym mają coraz większe niedobory tego pierwiastka. Dlatego zadbaj, by maluch na śniadanie wypił szklankę mleka (kakao, kawy zbożowej) lub zjadł jogurt, twarożek, 1–2 plasterki żółtego sera.
Samo mleko czy ser to oczywiście za mało. Dobrze, by do tego dziecko zjadło coś ze zbóż (płatki, bułeczkę) plus małą porcję owoców (np. kilka malin, pół jabłka) lub warzyw (plasterek pomidora, kawałek papryki).
Jednym z częstych śniadaniowych błędów jest podawanie dziecku za dużej ilości białka, a za małej produktów zbożowych, owoców, warzyw. Jajka na twardo czy sporej porcji twarogu malec nie musi popijać mlekiem. Za duża ilość białka może bowiem powodować bóle brzuszka.

Reklama

Czas do przedszkola

A co zrobić, jeśli dziecko idzie do przedszkola, gdzie o 8.30 czeka na nie posiłek? Dać mu niewielkie śniadanko, np. kubek kakao, malutką porcję płatków na mleku. Posiłek, nawet niewielki, jest potrzebny, by organizm dostał porcję energii na rozruszanie się. Najlepiej, jeśli maluch wstanie pół godziny wcześniej, by szykowanie się do przedszkola i jedzenie nie przebiegało w nerwowej atmosferze.

Konsultacja merytoryczna

dr inż. Anna Stolarczyk

Dietetyczka, członkini Polskiego Towarzystwa Nauk Żywieniowych
Reklama
Reklama
Reklama