Reklama

Wróć na chwilkę wspomnieniami do czasów swojego dzieciństwa. Z czym kojarzy ci się jedzenie? Większość osób z naszej redakcji pamięta stres i siedzenie nad talerzem „do skutku”. A ty? Zrób wszystko, by dla twojego maluszka posiłki były czymś miłym. Także od tego zależy jego bezpieczeństwo w czasie jedzenia! Poza tym ważne jest jeszcze kilka innych kwestii. Sprawdź...

Reklama

Jak ciepłe powinny być zupki malucha?
Delikatne usta dziecka łatwo poparzyć, gdy jest ona zbyt gorąca. Lepiej więc okazać przesadną ostrożność i podać jedzenie zbyt chłodne niż zbyt ciepłe. Zanim dziecko zacznie jeść zupkę lub gotowaną w domu kaszkę, sama spróbuj potrawy – powinna być nieco chłodniejsza niż te, które robisz dla siebie.
O tym pamiętaj. Nigdy nie stawiaj przed małym dzieckiem gorących płynów ani innych potraw, licząc na to, że je podasz, gdy wystygną. Niestety, oparzenia gorącym mlekiem lub herbatką zdarzają się często i są bardzo bolesne.

Czy w kuchence mikrofalowej można podgrzewać mleko?
Lepiej użyj podgrzewacza lub garnka z ciepłą wodą, bo specjaliści mają na ten temat różne zdania. Część z nich twierdzi, że pod działaniem mikrofal w mleku zachodzą niekorzystne przemiany aminokwasów, a powstałe w wyniku tego związki mogą powodować uszkodzenia nerek i wątroby (wykazano to podczas badań na zwierzętach). Inni sądzą, że jeśli mleko jest ogrzewane bardzo krótko (mniej niż minutę), nie dochodzi w nim do żadnych zmian. No i jest jeszcze jeden problem. Mleko podgrzane w plastikowej butelce przystosowanej do mikrofalówki może być wrzące, a butelka ciepła!
O tym pamiętaj. Zawsze wymieszaj mleko i sprawdź jego temperaturę, upuszczając kroplę na nadgarstek. Uważaj, gdy podgrzewasz je w kuchence znajomej. Mikrofalówki mają różną moc i w tym samym czasie podgrzewane płyny mogą osiągać różną temperaturę.

Czy podawać zupkę z poprzedniego dnia?
Możesz to zrobić, ale pod pewnymi warunkami. Po zagotowaniu powinnaś ją szybko schłodzić. Przelej do innego garnuszka i wstaw do zimnej wody. Nie zostawiaj potraw dla niemowlęcia na dłużej w temperaturze pokojowej. Po wyjęciu zupy z lodówki (powinna być przykryta) zagotuj ją. Nawet w lodówce bakterie wytwarzają przetrwalniki, które mogą wywołać chorobę.
O tym pamiętaj. Najlepiej, by maluszek dostawał dania gotowe lub świeżo ugotowane. Jeśli zdarzy ci się karmić bezpośrednio ze słoika, po paru godzinach pozostałą część potrawy wyrzuć (nie nadaje się do podania dziecku nawet po przegotowaniu).

Czy dawać jedzenie prosto z lodówki?
Nie. Posiłki małego dziecka powinny być ciepłe lub mieć temperaturę pokojową. To nie tylko kwestia smaku, chociaż prawdą jest, że małe dzieci nie przepadają za chłodnym jedzeniem. Przede wszystkim ciepłe dania są łatwiejsze do strawienia. Organizm nie marnuje bowiem energii, by ogrzać to, co trafiło do żołądka.
O tym pamiętaj. Chłodne płyny (małymi porcjami) podawaj jedynie wtedy, gdy dziecko wymiotuje. Ciepłe nasilają odruch wymiotny.

Kiedy przygotować kaszę na sypko?
Możesz w ten sposób ugotować maluchowi kaszę krakowską, gryczaną lub drobną jęczmienną, gdy będzie już miał 11–12 miesięcy. Zawsze podawaj ją jednak z czymś „mokrym”, np. sosem warzywnym lub kefirem. Kasza nie może też być zbyt twarda, a więc gotuj ją dłużej niż dla siebie. Miękką i „wilgotną” trudniej jest się dziecku zakrztusić.
O tym pamiętaj. Możesz też przyrządzić niemowlakowi kaszę na gęsto. Przed podaniem jej w takiej postaci koniecznie dobrze ją wymieszaj i sprawdź jej temperaturę. Bądź ostrożna, bo gęsta kasza bardzo długo zachowuje ciepło! I jeszcze jedno... Nie podawaj malcowi sypkich i chrupiących płatków kukurydzianych (łatwo się nimi zakrztusić) ani płatków czy kulek śniadaniowych rozmoczonych w mleku (przyklejają się do podniebienia).
[CMS_PAGE_BREAK]
Co zrobić, gdy dziecko zacznie się krztusić?
Jeśli dziecko może płakać i nie ma trudności z oddychaniem, pozwól, by zadziałały naturalne mechanizmy obronne, czyli kaszel. Ale gdyby kaszel przedłużał się (trwał 2 minuty), maluch nie mógł złapać tchu, wydawał chrapliwe dźwięki, zacznij działać. Ułóż go na przedramieniu. Dłonią podtrzymuj mu szczękę. Jeśli jest za ciężki, by tak go położyć, przedramię oprzyj na swoim udzie. A gdy jest zbyt duży, by oprzeć go na przedramieniu, usiądź na podłodze i przełóż go przez kolana głową w dół. Uderz nadgarstkiem w plecy (do 5 razy). Gdy dziecko złapie oddech, mocniej zakaszle, zacznie głośno płakać to znak, że twoje działanie przyniosło efekty.
O tym pamiętaj. Absolutnie nigdy nie odwracaj malucha do góry nogami.

BHP karmienia
Lekcja wkładania jedzenia do buzi rączką to jeden z etapów nauki samodzielności. Ale dla dobra dziecka musisz przestrzegać kilku zasad, gdy ma ono w łapce jakiś smakołyk.
• Posadź dziecko, gdy je. Zanim wsadzisz je do krzesełka do karmienia (powinno wtedy pewnie siedzieć), karm, trzymając malca na kolanach.
• Nie pozwalaj chodzić ani biegać z jedzeniem w buzi – dotyczy to także niejadka.
• Nigdy nie ponaglaj podczas posiłku ani też nie wkładaj dziecku naraz zbyt dużo do buzi.
• Na początek wybieraj miękkie owoce oraz warzywa, np. banany, dojrzałe gruszki, brzoskwinie, morele, gotowaną marchew, różyczki kalafiora i brokułu.
• Podawaj ciasteczka łatwe do rozgniecenia dziąsłami, np. biszkopty i herbatniczki dla niemowląt.
• Nigdy nie dawaj niemowlęciu orzechów, suchych rodzynek, owoców z pestką i skórką, pomidorów ze skórą, suchego białego sera z grudkami, twardych kawałków mięsa, cukierków. Łatwo się nimi zakrztusić!

Konsultacja: dr n. med. Teresa Kibalenko-Nowak, leczy małych pacjentów od 55 lat, pracowała w klinice pediatrii Akademii Medycznej w Warszawie oraz współpracowała z Polskim Towarzystwem Pediatrycznym.

td_dopisek.gif

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama