To, co dziecko je w pierwszych miesiącach i latach ma wpływ na całe jego życie. Po pierwsze: kształtuje swoje nawyki żywieniowe, po drugie – kształtuje się jego metabolizm, czyli sposób przemiany materii. Rodzice często popełniają błędy w żywieniu niemowlęcia – mówi prof. Piotr Socha, kierujący Oddziałem Gastroenterologii, Hepatologii, Zaburzeń Odżywiania i Pediatrii w Centrum Zdrowia Dziecka.

Reklama

Jakie błędy popełniają rodzice, jeśli chodzi o żywienie niemowlęcia?

Kierują się własnym poczuciem smaku, wyrobionym w życiu dorosłym. W związku z tym uważają, że posiłki dla dzieci są niedostatecznie słone czy słodkie, w związku z tym doprawiają tymi niezdrowymi składnikami jedzenie dzieci.
Dziecko, dopóki jeszcze nie rozwinie preferencji smakowych: słonego, słodkiego, zaakceptuje zdrowsze jedzenie bez tych dodatków smakowych, które w nadmiarze są dla niego szkodliwe.
Innym ważnym błędem jest karmienie dziecka na siłę. Już dużo zrobiliśmy w tym kierunku, żeby tak nie było. Kiedyś podawaliśmy w schemacie żywienia objętości posiłków, które dziecko powinno zjeść. Teraz już tego nie robimy, gdyż dziecko – tak jak dorosły – jeden posiłek zje większy, inny mniejszy. Ważne jest, by ta dieta bilansowała się w ciągu dnia, czy w ciągu tygodnia.

Rodzice bardzo obawiają się, że jak dziecko nie zje całego posiłku, to nie urośnie, będzie się źle rozwijało, zachoruje.

Rzeczywiście, rodzic ma prawo się bać. Jednak od tego jest lekarz, żeby uspokoił mamę. W Książeczce Zdrowia Dziecka znajdują się tzw. siatki centylowe. Służą one ocenie rozwoju dziecka: tych parametrów, które możemy mierzyć – wagi ciała, długości ciała. Lekarz może odnieść się do tych siatek oraz do stanu zdrowia dziecka: do tego, czy dziecko jest zdrowe, uśmiechnięte, czy nie choruje. To jest istotne i pomoże uspokoić mamę.

Czy w Centrum Zdrowia Dziecka widzi Pan dzieci, które trafiły tu przez błędy popełniane przez rodziców? Dzieci były źle odżywiane, a potem niestety to się mści?

CZD zajmuje się szczególnymi dziećmi z całej Polski, z bardzo poważnymi chorobami. Ale przyjmujemy też dzieci, które mają zaburzenia karmienia związane z nieprawidłową relacją pomiędzy rodzicem a dzieckiem. Rodzic chce jak najlepiej dla dziecka, ale ta nadmierna troska obraca się czasami przeciw dziecku.
Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama