Komponowanie posiłków to wcale nie taka prosta sprawa. W diecie dziecka bowiem muszą znaleźć się wszystkie niezbędne składniki: białka (znajdziesz je w rybach, mięsie, nabiale), tłuszcze (mięso, olej, oliwa) i węglowodany (najlepsze to te, które pochodzą z warzyw, owoców, kasz, gruboziarnistego pieczywa). Te trzy główne grupy muszą mieć też odpowiednie proporcje: ponad połowa dziennej porcji kalorii powinna pochodzić z węglowodanów, zaś druga połowa powinna być rozdzielona mniej więcej po równo między białka a tłuszcze. Trudne? Z nami uda ci się na pewno!

Reklama

ŚNIADANIE
Powinno pokrywać 25 proc. dziennego zapotrzebowania na kalorie. Jeśli maluch nie zje śniadania, jest bardziej marudny, ospały i nie ma sił na zabawę. Jego organizm, by zachować energię, od samego rana włącza tryb „oszczędnościowy”. Mózg pracuje na zwolnionych obrotach. System odpornościowy może stać się mniej czujny, a wtedy łatwiej o infekcje.
- Różnorodne. Nie łącz w śniadaniu produktów tego samego typu. Jeśli smyk je twarożek, zamiast mleka podaj mu soczek albo wodę. Jeżeli dajesz mu lane kluski na mleku, to nie uzupełniaj posiłku jajkiem ani pastą jajeczną.
- Kaszka albo kleik. To węglowodany, które dadzą dziecku energię. Mleczną kaszkę zaproponuj już półrocznemu dziecku. Roczniak chętnie spałaszuje cały talerz kaszki manny, szczególnie jeśli wkroisz do niej banana albo polejesz ją sokiem malinowym.
- Kolorowa kanapka. To dla starszaka doskonały zestaw węglowodanów, tłuszczów i białka. Oprócz żółtego sera i wędliny połóż na chlebek plasterki pomidora albo kwaszonego ogórka. Dwa razy w tygodniu możesz podać też ugotowane jajko (czy jajecznicę) albo pastę rybną. Koniecznie z sałatką, np. z pomidorów.
- Nabiał. W śniadaniowym menu powinno znaleźć się mleko. Zawarty w nim wapń jest trzykrotnie lepiej przyswajalny niż ten z produktów roślinnych. Jeśli malec nie chce mleka, zaproponuj mu kakao (źródło magnezu) albo jogurt. Możesz też podać dziecku twarożek czy zupę mleczną.

DRUGIE ŚNIADANIE
Powinno stanowić ok. 10 proc. zapotrzebowania dziecka na energię. Nie może być zbyt sycące, bo maluch nie będzie miał apetytu, gdy przyjdzie pora obiadu. Pamiętaj, że drugie śniadanie ma jedynie złagodzić poczucie głodu między śniadaniem a obiadem.
- Wartościowa przekąska. Może to być jabłko czy koktajl z mrożonych owoców na bazie kefiru.
- Warzywa. Dietetycy zalecają, by maluch zjadał warzywa do każdego posiłku. Drugie śniadanie to dobra okazja, by przemycić, np. kawałek marchewki albo pokrojonego w słupki ogórka.
[CMS_PAGE_BREAK]

OBIAD
Jest głównym pod względem wartości odżywczych i energetycznych posiłkiem w ciągu dnia. Powinien pokrywać aż 30 proc. dziennego zapotrzebowania organizmu na kalorie i składniki odżywcze.
- Najpierw zupa. Dla niemowlaka z osobno ugotowanym mięskiem, łyżeczką masła lub oliwy. Dla starszaka może być tylko z jarzynami, bez mięsa, pod warunkiem że na drugie danie jest mięsko.
- Potem danie główne... Czyli czerwone mięso, drób, ryby lub jaja oraz ziemniaki, kasza albo makaron. Nie zapomnij o surówce – zawarta w niej witamina C ułatwi wchłanianie żelaza znajdującego się w mięsie.
- ...i deser. Niewielka ilość soku, kilka winogron albo domowy biszkopt – słodkie zwieńczenie obiadu powinno być lekkie.

PODWIECZOREK
Wolałabyś zrezygnować z podawania podwieczorku i zamiast tego dać malcowi obfitszą kolację? To nie najlepszy pomysł. Kiedy przerwa między posiłkami jest dłuższa niż 3–4 godziny, w organizmie spada poziom glukozy we krwi i zmniejsza się wydolność fizyczna i umysłowa. Poza tym organizm przyzwyczajony do rzadkich posiłków intensywniej gromadzi tłuszcz.
- Lekko. Podwieczorek powinien być lekki, by maluch zjadł kolację. Podaj mu więc owoce lub warzywa (np. jeśli smyk nie zjadł surówki na obiad, teraz daj mu np. tarte jabłko z marchewką posypane cynamonem).

Reklama

KOLACJA
Kolacja dla smyka powinna być lekkostrawna, bo organizm dziecka, zamiast męczyć się nad trawieniem zbyt późnego posiłku, powinien w nocy odpoczywać. Z tego samego powodu maluch powinien zjeść co najmniej 1–2 godziny przed snem. Pamiętaj jednak, że wieczorny posiłek powinien być jednocześnie syty, by malec nie obudził się w nocy z głodu.
- Inna niż na obiad. Uzależniaj zawartość talerzyka na kolację od tego, co dziecko jadło w ciągu dnia. Jeśli obiad był późny czy podwieczorek obfity, malec może na kolację dostać tylko jogurt czy banana. Jeżeli w ciągu dnia dziecko dostało sporo potraw nabiałowych, na kolację może zjeść kanapki i popić je sokiem.
- Czasem na ciepło. Staraj się przynajmniej raz w tygodniu przygotowywać ciepłe kolacje. Dobrym pomysłem są dania Z gotowanych warzyw czy np. warzywno-mięsne leczo. Jeśli danego dnia nie masz czasu, by pitrasić kolejny posiłek, wystarczą kanapki z twarożkiem lub pastą jajeczną i pomidorem. Możesz podać też kaszkę – są nawet takie na dobry sen.
- Wszyscy razem. Kolacja często jest jedynym posiłkiem, który rodzina może zjeść w komplecie. Nawet jeśli twój malec ma tylko rok, może z dorosłymi siedzieć przy stole (np. w wysokim krzesełku) i cieszyć się wspólnym posiłkiem. A dla starszego dziecka wielką frajdą będzie przygotowanie kolacji razem z mamą.

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama