Reklama

Bo warto wiedzieć, jak wychować zdrowe dziecko, dla którego smakowanie i jedzenie to sama przyjemność.

1. Kleiki ryżowe zawsze powinny być pierwszym pokarmem dzieckaNiekoniecznie. Chociaż ryż jest zalecany przez specjalistów jako idealny pierwszy pokarm, ponieważ nie wywołuje alergii, to wcale nie musi być tym jedynym i niezastąpionym. Jeśli twojemu dziecku bardziej od kleiku posmakują zupki warzywne, spokojnie możesz je podawać już od szóstego miesiąca życia. Najpierw tylko marchewkę: 1 łyżkę stołową w ciągu dnia, potem stopniowo zwiększaj porcje i dodawaj do marchewki inne warzywa: ziemniaki, brokuły, kalafior, buraczki itp. Aż do 150 ml dziennie i więcej. Po dwóch tygodniach dodaj do warzyw mięso (np. gotowe zmielone porcje z mięsa kurczaka lub indyka, które możesz kupić w małych słoiczkach). To naprawdę dobre rozwiązanie! Po szóstym miesiącu życia dziecka w twoim mleku nie ma wystarczającej ilości żelaza i cynku, wówczas mięso może być doskonałym źródłem tych składników.

2. Mleko sojowe jest tak samo wartościowe jak krowie
Nie. Mleko modyfikowane, które powstało z krowiego, jest najlepszą alternatywą dla pokarmu matki, ponieważ oba zawierają białka najbardziej zbliżone do siebie budową. Białko sojowe jest całkowicie różne od krowiego. Jeśli na przykład z powodu kolek chcesz podawać maluszkowi mleko sojowe, nie rób tego! Soja wcale nie jest łatwiejsza do strawienia niż mleko krowie. Jeśli twój maluch jest uczulony na białka mleka krowiego, możesz sięgnąć po mleko sojowe, ale zanim to zrobisz, wypróbuj wysoko zmodyfikowane mleko krowie (hydrolizowane), które nie powoduje reakcji alergicznej. Mleko sojowe w zasadzie jest polecane głównie dla normalnie rozwijających się zdrowych dzieci, które są wychowywane jako weganie, oraz dla dzieci z galaktozemią, czyli chorobą, która polega na niezdolności organizmu do trawienia laktozy z mleka krowiego.

3. Mieszanki mleczne i kaszki bogate w żelazo powodują zaparcia
Nie powodują. Posiłki dla dzieci dlatego zawierają dodatek żelaza, ponieważ to pierwiastek, który jest trudno przyswajalny przez organizm, a mleko czy produkty roślinne nie są jego dobrym źródłem. Jednak dawki dodanego żelaza nie są tak duże, by mogły powodować zaparcia. Ten pierwiastek jest poza tym bardzo potrzebny, ponieważ dzięki niemu dziecko może prawidłowo się rozwijać fizycznie i umysłowo. To niedobrze, że na świecie pod wpływem nacisków konsumentów niektóre firmy żywieniowe wycofują się z dodawania żelaza do swoich produktów.

Zobacz także

4. Im szybciej podasz dziecku pokarmy bardziej treściwe, tym szybciej będzie przesypiało noc
Mało prawdopodobne. Wbrew temu, co mogłaś usłyszeć od koleżanek lub swojej mamy, noworodki i malutkie dzieci nie budzą się w nocy tylko przez głód, ale też dlatego, że nie są rozwojowo zdolne do spania przez 9–10 godzin non stop. Po czwartym miesiącu życia zazwyczaj są w stanie przespać najwyżej 5–6 godzin bez przerwy. Po części jest to efekt dojrzewania centralnego układu nerwowego dziecka. Co ciekawe, waga i wzrost również mogą mieć tutaj znaczenie. Większe dzieci wcześniej zaczynają przesypiać noce niż mniejsze. Powód może być taki, że mniejsze niemowlęta częściej muszą się odżywiać, bo nadganiają niedobory żywieniowe. Nie spiesz się więc z pokarmami stałymi. Specjaliści radzą, aby poczekać z tym przynajmniej pierwsze cztery miesiące, a idealnie sześć miesięcy. I niech cię nie kusi dodawać kleiku ryżowego do butelki podawanej w nocy. To tylko porcja zbędnych kalorii i większe ryzyko otyłości. Raczej nie pomoże spać dziecku dłużej.

5. Gdy dziecko zaczyna jeść stałe pokarmy, nie potrzebuje mleka
Nieprawda. Chociaż twój maluch pięknie zajada zupki warzywne ze sporą ilością zmielonego mięska, a na deser nie gardzi porcją zmiksowanych owoców, to wciąż nie otrzymuje wystarczająco dużo kalorii i składników odżywczych. Nie możesz całkowicie zrezygnować z mleka. Przez pierwszy rok życia dziecka powinno ono być jego podstawowym posiłkiem. Malec powinien go wypijać ok. 400 ml dziennie.

QUIZ DLA MAMY>>
Odpowiedz na pytania, a potem sprawdź, czy miałaś rację.

Konsultacja: Iza Czajka, fizjolog żywienia.

mtj_dopisek.gif

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama