Reklama

To prawda, że dziecko NIE MUSI jeść mięsa. Jednak jego organizm MUSI dostać składniki, które w mięsie się znajdują, w dodatku w bardzo skoncentrowanej formie. Odżywanie nie-wegetariańskie po prostu jest prostsze, bo łatwiej zapewnić dziecku wszystkie niezbędne dla niego składniki.

Reklama

Zysk nr 1: zdrowie

Jeśli chcesz, by twoje dziecko było wegetarianienem, decydujesz się na trudniejszą drogę. Bo musisz sprawić, by polubiło produkty, których większość maluchów nie jada albo jada rzadko: kasze (różne rodzaje), fasole, soczewicę, soję, a przede wszystkim dużo warzyw i owoców. Co twoje dziecko zyska na takiej diecie? Na pewno zdrowie. Według najnowszych badań, dieta wegetariańska chroni w dorosłości przed chorobami serca, wieloma typami nowotworów, otyłością. Coraz częściej jest zalecana przez międzynarodowe towarzystwa dietetyczne (w Polsce jeszcze bardzo ostrożnie; dla dzieci oficjalnie polecana jest dieta semiwegetariańska, z niewielką ilością mięsa, głównie białego, oraz rybami). Bycie wegetarianinem nie może jednak polegać tylko na tym, że nie podajesz dziecku mięsa. Musisz przede wszystkim umiejętnie je zastąpić. To szczególnie ważne w przypadku niemowlęcia, które szybko rośne i rozwija się. Jego mózg, układ nerwowy oraz wszystkie komórki ciała, potrzebują wielu składników. Malec w tym wieku nie może mieć żadnych niedoborów.

Nowe dania

Przez pierwsze pół roku karm piersią. Gdy dziecko skończy sześć miesięcy, jego dietę trzeba rozszerzać, podobnie jak w przypadku nie-wegetarianina. Na początek podaj zupę z ziemniaka i marchewki, z dodatkiem oliwy tłoczonej na zimno lub oleju rzepakowego albo masła. Zagęść kleikiem lub kaszką ryżową. Po kilku dniach do zupki dodawaj kolejne warzywa (po jednym): pietruszkę, pora, dynię, kalafiora, brokuły, buraczka. Pod koniec siódmego miesiąca wrzuć zielony groszek, fasolkę szparagową, a co drugi dzień – pół żółtka. Bardzo ważne jest, by podawać dziecku kaszki i kasze: początkowo te przeznaczone dla niemowląt – są lekkostrawne, a przy tym wzbogacone w witaminy i składniki mineralne, potrzebne maluchowi. Dziecko, które nie jest na wegetariańskiej diecie, pod koniec siódmego miesiąca dostaje mięso. Wegetarianinowi trzeba podać produkty, będące źródłem dobrze przyswajalnego białka. W ósmym miesiącu warto dodać do zupy łyżeczkę rozgotowanej czerwonej soczewicy. Jest ona bardzo dobrym źródłem białka, witamin z grupy B, potasu, wapnia, magnezu i żelaza. Raz na kilka dni możesz do zupy dodać łyżeczkę mąki sojowej (ma pełen zestaw białek roślinnych) albo mąki z amarantusa (bardzo wartościowa, gdyż zawiera witaminę B12, której głównym źródłem jest mięso). W 10–12. miesiącu do diety malca wprowadź inne rodzaje kasz: jęczmienną, jaglaną, gryczaną, a także płatki jęczmienne i owsiane – oczywiście muszą być dobrze ugotowane! Smyk może je jeść także na śniadanie lub kolację, np. z jogurtem, kefirem, twarożkiem i owocami. W 11–12. miesiącu podawaj mu trzy–cztery razy w tygodniu całe jajko, a poza tym małe kanapki z masłem i twarożkiem, pastą ze słonecznika lub soczewicy, a także kasze z warzywami. A na początku drugiego roku życia wprowadź do jego diety suszone owoce (np. rodzynki), dobrze namoczone i posiekane, a także mielone orzechy, migdały, pestki słonecznika lub dyni.

Najlepiej ciemne

Nie przyzwyczajaj dziecka do jedzenia białych bułeczek i chleba. Bogatsze w witaminy jest pieczywo typu graham, razowe. Można też samemu w domu upiec chleb – na zakwasie lub z niewielką ilością drożdży, dodając sezam, pestki słonecznika, siekane orzechy, siemię. Również makarony, placki, ciasta najlepiej robić z mąki z pełnego przemiału. Będą wartościowsze!

Co zamiast ryb?

Mięso da się zastąpić; trudniej ryby: są cenne ze względu na obecne w nich kwasy tłuszczowe z grupy omega-3, zwłaszcza DHA, bardzo ważne dla mózgu. Jeśli mały wegetarianin nie je ryb, warto podawać mu tran. Dobrze jest też wzbogać jego dietę w orzechy, migdały, siemię lniane (np. jako dodatek do placuszków, ciasta, ciasteczek).

Wypróbuj nasze przepisy:
Ziemniaki z soczewicą
Pasta z grochu
Pizza orkiszowa
Twarogowe kuleczki z kiełkami

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama