Reklama

Mit 1. "Mam za małe piersi, pewnie nie będę karmić".

Każdą piersią, małą i dużą, można z powodzeniem wykarmić dziecko. Laktacja jest zależna od hormonów
i prawidłowego karmienia, a nie od wielkości gruczołu! Jeśli piersi powiększyły się w okresie ciąży, a po porodzie dziecko jest często przystawiane do piersi i po kilku dniach pojawia się tzw. nawał pokarmu – to znaczy, że wszystko przebiega prawidłowo.

Reklama

Mit 2. "Po porodzie nie ma pokarmu, pojawia się po kilku dniach".

Pokarm wytwarzany jest w gruczołach piersiowych od 16. tygodnia ciąży. Tuż po porodzie pojawia się siara – żółtawy, gęsty pokarm bardzo wartościowy dla noworodka. Od 2. lub 3. doby po porodzie obserwujesz jedynie zwiększanie się ilości pokarmu.

Mit 3. "Zbyt częste karmienie powoduje brak mleka".

Jest dokładnie odwrotnie. Im częściej i dokładniej opróżniana jest pierś, tym więcej produkuje pokarmu.

Mit 4. "Półroczne dziecko nie potrzebuje już karmienia".

Do końca 6. miesiąca zgodnie z aktualnymi zaleceniami należy karmić wyłącznie piersią. W drugim półroczu życia mleko mamy nadal jest niezbędne, by nowe pokarmy były dobrze tolerowane przez dziecko. Poza tym nadal niesie korzyści zdrowotne i dla niego, i dla mamy.
Czytaj także: Jak rozszerzać dietę metodą BLW?

Mit 5. "Zanikł mi pokarm, bo się zdenerwowałam".

Rzeczywiście na skutek stresu może zostać nieco przyhamowany odruch wypływu mleka – ale nie jego produkcja. Pokarm jest, tylko że nie wypływa z piersi. Długotrwały stres może w konsekwencji doprowadzić do zmniejszenia laktacji, ale na ogół można ją przywrócić

Reklama

Konsultacja: Dr n. med. Magdalena Nehring-Gugulska, międzynarodowy konsultant laktacyjny, dyrektor centrum nauki o laktacji, www.kobiety.med.pl

Reklama
Reklama
Reklama