Czy karmiąca mama może jeść arbuzy?
Arbuzy są polecane dla mężczyzn zamiast... viagry. Ale czy mają jakiekolwiek wartości odżywcze, żeby można te owoce polecić mamie karmiącej piersią?
Arbuz w 92 proc. składa się z wody, dlatego tak świetnie gasi pragnienie. Kiedyś był uważany niemal za owoc bezwartościowy, gdyż rzeczywiście zawiera niezbyt wiele witamin i składników mineralnych. Ale arbuzy są cenione za inne właściwości.
Właściwości zdrowotne arbuza
Poprawia przemianę materii, wspomaga pracę serca i układu krążenia, działa moczopędnie, dlatego jest palecany przy infekcjach dróg moczowych.
Największym bogactwem arbuzów są jednak przeciwutleniacze, takie jak likopen, betakaroten, luteina, zeaksantyna i kryptoksantyna, które pomagają chronić organizm przed rozwojem chorób nowotworowych. Arbuzy obniżają też ciśnienie krwi oraz poziom cholesterolu.
Zawarty w arbuzie likopen hamuje ilość wolnych rodników, zmniejsza więc ryzyko wystąpienia nowotworów. 100 g arbuza zawiera dwa razy więcej likopenu niż pomidory. Bogactwem arbuza jest też potas obniżający ciśnienie krwi oraz magnez korzystnie działający na układ nerwowy.
Obecna w arbuzach cytrulina przekształca się w L-argininę - aminokwas, który podnosi poziom tlenku azotu, który jest ważny w zapobieganiu miażdżycy.
Arbuzy a karmienie piersią
Kobiety karmiące piersią mogą jeść arbuzy. Jedynym ograniczeniem jest zagrożenie cukrzycą lub już zdiagnozowana cukrzyca - ze względu na wysoką zawartość cukru w tych owocach.
Jak jeść arbuzy
Są dostępne przez cały rok, jednak najlepszy sezon do okres od czerwca do września - wtedy warto je kupować.
Arbuzy można jeść samodzielnie, nadają się też do sałatek, mięsa, można z nich przygotowywać soki i koktajle.
Czytaj też: Arbuzy zamiast viagry