Przygotowania do karmiena piersią
Wcale nie musisz hartować brodawek. Powinnaś za to uważać na to, co teraz jesz. Warto też kupić kilka akcesoriów. To zapewni ci znakomity start do karmienia piersią!
- Katarzyna Pinkosz
Chociaż podobno karmienie piersią jest najnaturalniejszą sprawą na świecie, wiele młodych mam ma z nim kłopoty. Może dlatego, że dużo bardziej naturalne jest dziś dla nas korzystanie z komórki czy internetu niż karmienie. Na szczęście wszystkiego można się nauczyć. To naprawdę nie będzie trudne, jeśli trochę się przygotujesz.
Piersi
Niezależne, czy masz je w rozmiarze S czy XXL, możesz karmić piersią i mieć dla dziecka tyle mleka, ile potrzebuje. Wielkość piersi zależy bowiem głównie od ilości tkanki tłuszczowej, natomiast gruczoł produkujący pokarm jest u wszystkich kobiet mniej więcej takiej samej wielkości. To, ile będziesz miała pokarmu, zależy głównie od tego, jak często maluch będzie jadł.
Więcej problemów mogą przysporzyć brodawki, zwłaszcza jeśli są płaskie lub wciągnięte. Co prawda niektóre maluchy znakomicie dają sobie z nimi radę i wspaniale je wyciągają, ale nie zawsze tak jest. Dlatego najlepiej jeszcze w czasie ciąży używać specjalnego „przyrządu” delikatnie wyciągającego brodawki (Niplette, AVENT). Jeśli tego nie robiłaś, a dziecko ma problemy z uchwyceniem brodawki, nie wszystko jeszcze stracone!
- Odciągaj mleko pomiędzy karmieniami. Brodawka lekko wyciąga się, a ty jednocześnie stymulujesz laktację. Jeśli maluszek nie najada się z piersi, dokarmiaj go odciągniętym pokarmem. Rób to jednak za pomocą łyżeczki lub specjalnego kubeczka, nie przyzwyczajaj malca do picia mleka przez smoczek (ssie się go jednak inaczej niż pierś, więc problemy dziecka mogą się powiększyć).
- Pomiędzy karmieniami nadal spróbuj stosować Niplette. Najlepiej kilka minut przed karmieniem, by maluszkowi było łatwiej uchwycić pierś.
- Jak najczęściej przystawiaj malca do piersi. On najlepiej wyciągnie brodawkę.
Akcesoria
Wystarczysz ty, maleństwo, jakiś wygodny fotel, na którym możesz się wygodnie oprzeć, rozpinana bluzka, biustonosz. A dla maluszka – poduszka, na której wygodnie go ułożysz. Dodatkowe akcesoria nie są niezbędne, ale... przydatne!
- Wkładki chłonące pokarm. Gdy karmisz z jednej piersi, z drugiej wypływa ci mleko. Czasem kapie ono też samoistnie, np. kiedy dziecko zaczyna płakać. Wkładki chronią ubranie przed zaplamieniem. Szczególnie przydadzą ci się, gdy wychodzisz z malcem na spacer, idziesz do przychodni, pracy.
- Dobry laktator. Przyda ci się nie tylko do odciągania mleka „na zapas”, ale również w razie takich kłopotów, jak nawał pokarmu czy za mała jego ilość. Koniecznie wybieraj laktator z regulowaną siłą ssania. Jeśli masz brodawki wrażliwe, odciągaj lekko. Jeżeli są bardziej „zahartowane”, to możesz podkręcić regulację siły ssania i szybciej ściągnąć pokarm.
- Pojemniczki do przechowywania odciągniętego mleka. Muszą być przeznaczone do przechowywania żywności.
Najlepsza dieta
Twoje mleko zawsze jest wartościowe. Tyle tylko, że jeśli będziesz jeść byle co, to możesz mieć potem takie problemy, jak łamliwość paznokci, wypadanie włosów, próchnica. Dieta powinna być teraz urozmaicona. Jedz owoce, warzywa, kasze, pieczywo (najlepiej graham i razowe), nabiał, ryby, chude mięso. Kilku rzeczy jednak nie powinnaś jeść i pić.
- Przez całą laktację. Nie pij alkoholu (uszkadza układ nerwowy dziecka). Unikaj potraw zawierających konserwanty, produktów smażonych.
- W pierwszych dniach karmienia. Maluszek może mieć bóle brzuszka, jeśli jesz: czekoladę, fasolę, groch, kapustę, czosnek, cebulę.
- Po miesiącu od porodu. Powoli spróbuj wprowadzać do swojego menu fasolkę, rośliny strączkowe, kapustę.
- Gdy lekarz podejrzewa alergię na mleko. Nie pij go ani nie jedz żadnych przetworów mlecznych. Jeżeli dieta będzie musiała trwać dłużej, porozmawiaj z lekarzem. Może ci zalecić przyjmowanie wapnia.