Ulewanie dziecka podczas karmienia piersią
Ulewanie po ssaniu piersi albo nawet podczas karmienia piersią to częsta dziecięca przypadłość. Co robić, żeby ulewanie zdarzało się rzadziej? Wystarczą małe zmiany w technice karmienia piersią.
Dziecięce ulewanie pokarmu zwykle mija z wiekiem, ale póki trwa, jest bardzo uciążliwe. Na szczęście można postarać się, by zdarzało się rzadziej. Co pomoże?
1. Prawidłowe przystawianie do piersi
Jeżeli niemowlę uchwyci pierś za płytko, to będzie podczas ssania połykał powietrze, które po karmieniu może wypchnąć pokarm z brzuszka. Objawami zbyt płytkiego przystawienia jest np. odgłos cmokania albo ból piersi podczas ssania.
2. Częstsze karmienie
Gdy karmisz częściej, niemowlę nie zjada na raz tak dużej porcji mleka. Do tego z piersi, która jest często opróżniana, mleko nie tryska. Dzięki temu pokarm płynie wolniej, a dziecko nie połyka nadmiaru powietrza.
3. Odbijanie powietrza podczas karmienia
Po każdym karmieniu potrzymaj dziecko pionowo, aby połknięte powietrze mogło się wydostać na zewnątrz. Jeśli pokarm płynie z piersi szybko albo maluch je łapczywie, trzymaj go do odbicia kilka razy w czasie jednego posiłku.
4. Odpoczynek po karmieniu
Po karmieniu ułóż dziecko tak, aby miało główkę na twoim ramieniu i ponoś je około 15 minut (nawet jeżeli wcześniej powietrze mu się odbije). Tuż po jedzeniu nie przewijaj go, nie kąp, nie unoś nóżek nad główkę.
Uwaga! Podczas ulewania pokarm wolno wypływa z ust, wymioty zaś są gwałtowne i chlustające. Jeśli dziecko zwymiotowało przynajmniej 2 razy w ciągu doby, jedź z nim do lekarza.
Konsultacja: Dr med. med. Magdalena Nehring-Gugulska, międzynarodowy konsultant laktacyjny, dyrektor centrum nauki o laktacji, www.kobiety.med.pl