Mamo, tato ja już mam talent!
Nieporadny i skazany na opiekę – to tylko część prawdy o noworodku. Malutki człowiek kilka chwil po narodzeniu może zaimponować niejednemu dorosłemu.
Ono nic jeszcze nie potrafi, żyje w swoim świecie, nie widzi i nie słyszy, a dnie i noce spędza na spaniu, jedzeniu i płakaniu. Niestety dość często słyszy się takie opinie o noworodkach. Z tego powodu wielu rodziców opiekę nad maluszkami sprowadza jedynie do pielęgnacji, nie doceniając potencjału, z którym rodzi się dziecko. Nie zdaje sobie również sprawy, że jedną z potrzeb noworodka, obok zaspokojenia głodu i poczucia bezpieczeństwa, jest potrzeba nawiązania kontaktu z mamą i tatą.
Nie czekaj, aż o talentach twojego malucha powie ci pani w przedszkolu lub nauczycielka ze szkoły. Zobacz, na ile twoje maleństwo stać już teraz. Wystarczy uważnie popatrzeć. Nasz tekst może w tym pomóc.
Sam potrafię podpełznąć do piersi
Chodzenie to trudna umiejętność, do której twoje dziecko będzie dorastać przez kolejnych
12 miesięcy. Jednak już noworodek położony na brzuchu mamy 30–40 minut po porodzie umie znaleźć drogę do jej piersi. Natura wyposażyła go w odruch pełzania (patrz ramka). Korzystając z niego, maleństwo pełznie tam, gdzie znajdzie pokarm, choć nikt wcześniej nie pokazywał mu drogi. Dotarcie do brodawki i chwycenie jej wymaga czasu i wysiłku ze strony dziecka, zwykle jednak starania zostają uwieńczone sukcesem. Dla takich chwil warto uzbroić się w cierpliwość.
Widzę twarz osoby, która mnie trzyma
Ktoś ci mówił, że noworodek nic nie widzi? Sama dochodzisz do takich wniosków, bo masz wrażenie, że dziecko patrzy tak, jakbyś była ze szkła? Błędne teorie na temat wzroku noworodka wynikają stąd, że na tym etapie życia jest on dostosowany idealnie do jego potrzeb. W pierwszych dniach życia dziecko widzi wyraźnie przedmioty i osoby, które znajdują się około 25 cm od jego oczu. W tej odległości zwykle znajduje się twarz karmiącej mamy. Cała reszta to niewyraźne plamy, których prawdziwy kształt zacznie odkrywać trochę później.
Naukowcy, którzy obserwują nowo narodzone dzieci, twierdzą, że przychodzą one na świat wyposażone w specjalny system wykrywania twarzy. Potwierdza to doświadczenie – jeśli w tej samej odległości od oczu dziecka znajdzie się człowiek, a obok niego atrakcyjna zabawka w kontrastowych kolorach, maleństwo bardziej zainteresowane będzie patrzeniem na twarz. W ten sposób natura pomaga maluszkowi w nawiązywaniu kontaktu z innymi ludźmi.
Mogę naśladować wasze miny
Ponieważ maluszek nie umie jeszcze powiedzieć: „Mamo, tato, spójrzcie na mnie” – jest bardzo szczęśliwy, gdy uda mu się nawiązać kontakt wzrokowy z rodzicami. W takich chwilach jest skłonny nawet naśladować wyraz ich twarzy. Jeśli chcesz się o tym przekonać, wykorzystaj moment, kiedy dziecko nie jest głodne ani zmęczone. Weź je na ręce i patrząc w oczy, kilka razy wolno otwieraj usta. Maluszek potrzebuje czasu, aby ci się przyjrzeć, i powtórzeń, by to, co robisz, mogło się dobrze utrwalić. Badaczom obserwującym kilkudniowe noworodki udało się zachęcić niektóre z ich nie tylko do otwierania buzi, ale nawet do pokazywania języka.
Rozpoznaję mamę po zapachu
Około 10. dnia życia trzy czwarte noworodków jest w stanie rozpoznać swoją mamę po zapachu. Dowiodły tego eksperymenty, podczas których obok noworodka układano chusteczki pachnące mlekiem mamy lub pokarmem obcej kobiety. Maleństwa zawsze zwracały główkę w odpowiednim kierunku. Ta umiejętność pozwala im znaleźć w ciemności drogę do piersi i daje pewność, kto trzyma je w ramionach.
Sporo pamiętam
Po przyjściu na świat maleństwo rozpoznaje głos mamy, mimo że wcześniej docierał do niego zniekształcony przez powłoki brzuszne i wody płodowe. Najbardziej dziwi jednak fakt, że gdybyś przez ostatnie miesiące ciąży często śpiewała jedną piosenkę, czytała na głos jakiś wiersz albo zapamiętale słuchała jednej płyty, twoje dziecko po przyjściu na świat będzie je pamiętać.
Już teraz jestem pilnym uczniem
Dziecko wykorzystuje na to chwile między drzemkami i karmieniem. Ma wtedy szeroko otwarte oczy, patrzy z uwagą, co dzieje się wokół. Głęboko oddycha, próbując się przysunąć do przedmiotów czy osób, które widzi i które mu się podobają.
Skupiam się, gdy mnie coś zainteresuje
Gdy pokażesz dziecku czerwone jabłko albo małą piłkę z odległości około 30 cm, noworodek powinien skupić na niej wzrok. Poczekaj, aż to zrobi. Potem wolno przesuń ją w bok. Zobaczysz, jak wzrok dziecka przesuwa się za nią. To wyraźny dowód dla wszystkich, którzy chcieliby upewnić się, że noworodek widzi. Także dla tych, którzy nadal w głębi ducha żywią przekonanie, że taki maluszek niewiele jest w stanie zobaczyć.
Jestem w stanie się pocieszyć…
Nowo narodzone dziecko płaczem sygnalizuje, że jest mu źle, chłodno, smutno, że chce jeść albo czuje się samotne. I płacze tak długo, dopóki nie pojawi się pomoc ze strony rodzica. Czasem jednak jest w stanie poradzić sobie samo z trudną sytuacją, uspokaja się, np. wkładając do buzi piąstkę albo paluszek.
...I uciec od nadmiaru wrażeń
Maleństwo z reguły leży tak, jak je położyłaś. Ale gdy po karmieniu lub zabawie z mamą czuje się zmęczony, odwraca wzrok, a czasem nawet przekręca główkę w drugą stronę, wysyłając otoczeniu czytelny komunikat: na razie mam dość, chcę odpocząć. Rodzicom nie pozostaje nic innego, jak pójść w jego ślady. Bo któż bardziej potrzebuje chwili wytchnienia niż mama i tata noworodka...
RADY DLA TATY
Tul je w ramionach
Niektóre maluszki zdecydowanie szybciej i łatwiej zasypiają w ramionach taty. Wcale nie dlatego, że darzą go większą sympatią niż mamę. Dzieci uczucia dzielą sprawiedliwie, ale mama pachnie mlekiem. Gdy jej pierś jest blisko, trudniej się zdecydować, co jest teraz ważniejsze, spanie czy ssanie.