
Noworodek jest maleńką i bardzo wrażliwą istotą. Szczególnie czuły jest na to, w jaki sposób go dotykasz, nosisz... Błyskawicznie reaguje również na wszelkie zmiany położenia swojego ciała.
Sprawdź też, jak dotyk wpływa na noworodka
Dlatego sposób noszenia tak małego dziecka jest niezwykle istotny. Przede wszystkim jeśli nie jesteś pewna, czy dobrze trzymasz swoje dziecko, odbiera ono twoje wahanie i traci poczucie bezpieczeństwa.
Jak zatem nosić noworodka? Zobacz, jak robi to Ania, mama malutkiej Natalii, która już niedługo skończy pierwszy miesiąc.
1. Noworodek przodem do świata
Natalka jest jeszcze bardzo malutka, więc Ania może ją nosić tak, że główka dziecka znajduje się w zgięciu lewej ręki, lewą dłonią zaś mama przytrzymuje stopy swojej córeczki. Natomiast prawą ręką zabezpiecza Natalkę, przytrzymując ją pod paszką. Ale już niedługo, gdy dziewczynka podrośnie, taki sposób trzymania będzie niemożliwy.
2. Noworodek na brzuszku
Natalia bardzo nie lubi, gdy się ją kładzie w łóżeczku na brzuszku. Płacze i trzeba ją natychmiast przewracać na plecy. Natomiast na kolanach mamy czuje się bezpiecznie. Taka pozycja to jeden z dobrych sposobów na kolkę. Zwykle po dłuższej chwili leżenia w ten sposób kolka mija, dziewczynka się uspokaja, zasypia.
3. Noworodek – pozycja do kołysania
Tak noszą swoje niemowlęta bardziej wprawne mamy. Jest to pozycja wygodna dla Ani i bardzo lubiana przez Natalię. Niżej położoną ręką można pomasować małej brzuszek. Można też, trzymając Natalkę w ten sposób, chodzić z nią po mieszkaniu. Nawet jeśli dziewczynka przedtem grymasiła, już po kilku minutach spaceru uspokaja się i zasypia. Gdy mama nie ma chęci spacerować, może ukołysać dziecko, siedząc na krześle. Nawet najwspanialsza kołyska nigdy nie zastąpi kołysania w ramionach mamy.
Sprawdź też, dlaczego dzieci lubią się bujać
4. Noworodek – pozycja do odbijania
Natalce nie odbije się po karmieniu, jeśli nie potrzyma się jej w pozycji pionowej. A odbijanie przeciwdziała ulewaniu noworodka. Główka dziewczynki powinna znajdować się ponad ramieniem mamy. Jedną ręką Ania przytrzymuje córeczkę pod pupę, a drugą ochrania plecy lub układa rękę w taki sposób, by podtrzymać głowę i kark. Choć dzieci, które mają miesiąc, nie trzymają jeszcze samodzielnie głowy, lubią przez chwilę przebywać w takiej pozycji, przytulone do matki, oparte główką na jej ramieniu. Może uspokaja je odgłos bijącego serca mamy i ciepło jej ciała – jednak w pozycji pionowej noworodek nie powinien przebywać zbyt długo.