Wcale nie musisz wydać fortuny, by smyk miał piękne ubranka i górę kolorowych zabawek. Wystarczy, że poszukasz okazji. A jest ich mnóstwo...
Nie stać Cię na markowe zabawki, akcesoria i ciuszki, które oglądasz w sklepach? Spokojnie – oto nasze pomysły na udane zakupy, które nie zrujnują domowego budżetu.

Reklama

Odwiedzaj ciucholandy

To żaden wstyd, tylko dowód, że jesteś praktyczna. Nowe ubranka są drogie, a malec wyrośnie z nich błyskawicznie. W pierwszym roku życia całą jego garderobę wymieniasz mniej więcej co trzy miesiące. W ciucholandzie za kilkadziesiąt złotych wyszperasz całą torbę prawie nowych ubranek. Najlepsze są te wierzchnie, które nie stykają się bezpośrednio z ciałkiem smyka. Ale kaftaników i śpioszków z drugiej ręki też nie musisz się wystrzegać. Wystarczy, że je wypierzesz w temperaturze 90 stopni C i wyprasujesz.
Opłaca się kupować: swetry, kombinezony, kurtki, spodenki, sukienki.
Nasza rada: Poproś sprzedawczynię, żeby odkładała Ci ubranka w rozmiarze Twojego malca. Wtedy nie przegapisz okazji.

Postaw na dwa w jednym

Dotyczy to zarówno kosmetyków, jak i sprzętów dla smyka. Zamiast zwykłych mebelków możesz kupić takie, które „rosną” razem z dzieckiem, można do nich dokupić kolejne elementy lub są tak skonstruowane, by z czasem zmienić swoją funkcję.
Opłaca się kupować: łóżeczko dla niemowlęcia, które po demontażu szczebelków staje się wygodnym tapczanikiem; komodę do przewijania, jeśli po zdjęciu blatu będzie mogła nadal służyć jako pojemna szafka na ubrania; przenośne, turystyczne łóżeczko, które z powodzeniem spełni rolę kojca i przyda się na wyjazdach; fotelik-kołyskę, który w domu zastąpi leżaczek.
Nasza rada: Wybierając wielofunkcyjny sprzęt, weź pod uwagę tryb życia rodziny – nie ma np. sensu inwestować w wózek z opcją montowania fotelika, skoro nie jeździcie samochodem.

Wybieraj duże opakowania

Chociaż jednorazowo zapłacisz trochę więcej, to w skali miesiąca czy dwóch możesz zaoszczędzić nawet do trzydziestu procent wydatków.
Opłaca się kupować: pieluchy, chusteczki nawilżane, kosmetyki, proszki do prania, dwupaki rajstopek czy zestaw body.
Nasza rada: Nie kupuj dużych opakowań niesprawdzonych produktów. Jeśli malec od nowych pieluch dostanie wysypki, będziesz musiała wyrzucić zapas.

Korzystaj z wyprzedaży

Pierwsze przeceny zimowych kolekcji zaczynają się tuż po Bożym Narodzeniu. To okazja, by kupić ubranka taniej nawet o połowę!
Opłaca się kupować: ciuszki, które przydadzą się szkrabowi przez cały rok: rozpinane bluzy i swetry, dresy, piżamki, bieliznę.
Nasza rada: Jeśli przecenione ubranko ma wadę – reklamuj je. Niższa cena jest powodem wyprzedaży, a nie wybrakowania.

Zobacz także

Szperaj w Internecie

W wirtualnych sklepach i komisach możesz kupić rzeczy dla malca taniej nawet o kilkadziesiąt procent. Okazji szukaj na portalach Allegro lub eBAY, przeglądaj też strony z ogłoszeniami (np. www.gratka.pl, www.dwukropek.pl.).
Opłaca się kupować: najbardziej sprzęt – wózki, łóżeczka, foteliki do karmienia. Często są w idealnym stanie, bo maluszek nie używa ich długo.
Nasza rada: Jeśli kupujesz poprzez prywatne ogłoszenie (a nie np. Allegro), zanim zapłacisz, obejrzyj towar osobiście.

Na tym lepiej nie oszczędzaj

Są rzeczy, których nie warto kupować z drugiej ręki. Maluszek powinien mieć nowe:
1. Buciki. Każda para dopasowuje się do stópek pierwszego właściciela i nie nadaje się dla innego malca.
2. Fotelik samochodowy. Stary może mieć wyrobione pasy, zużyte zapięcia, naruszoną konstrukcję i w razie wypadku nie zapewni dziecku bezpieczeństwa. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy pożyczasz fotelik od znajomej i wiesz, że jest naprawdę w dobrym stanie.
3. Butelki. Plastikowe bardzo szybko się niszczą – powstają na nich rysy, w których gromadzą się resztki pokarmu.
4. Smoczki i gryzaczki. Nie są trwałe i jeśli były używane, z pewnością nie nadają się dla kolejnego malucha.

Reklama

Przemyślane wydatki

Lepiej kupuj maluszkowi ciuszki odrobinę za duże niż w sam raz. Zawsze możesz podwinąć rękawy lub nogawki i ubranka na dłużej wystarczą. Unikaj zbędnych wydatków – maleńkie adidaski nie przydadzą się maluchowi, który jeszcze nie chodzi, a sukienka z tafty będzie dla małej damy niewygodna.
O tym pamiętaj! Jeśli nowa rzecz jest bardzo tania, może to oznaczać, że wykonano ją z materiałów groźnych dla malca.

Reklama
Reklama
Reklama