poród w święta, poród w Boże Narodzenie, jak się rodzi w święta, święta na porodówce,
Przygotowania do porodu

Poród w święta – zupełnie inny niż myślisz

Święta – wiadomo – najlepiej spędzić w domu z rodziną, a nie na porodówce. Bo kto wie, jak tam właściwie w tym czasie jest? O tym, jak wygląda poród w święta, przekonała się Alina, której córeczka przyszła na świat w bajkowej scenerii Bożego Narodzenia.
Na zdjęciu: Alina Sałachewicz z mężem Dariuszem, czteroletnią Amelką, która przyszła na świat 25 grudnia i dwuletnim Adasiem.

Gdy Alina dowiedziała się, że termin porodu przypada na 31 grudnia, zaczęła się niepokoić. – Sylwester, Nowy Rok, każdy się bawi... Kto będzie chciał przyjąć mój poród? Tu fajerwerki, a jej zachciało się rodzić – wyobrażała sobie, co że tak właśnie i o niej pomyślą, gdy przyjedzie do szpitala. Łudziła się, że dziecko urodzi się po Nowym Roku i nie będzie w przyszłości najmłodsze w klasie. Jednak wszystko potoczyło się inaczej.
 

Skurcze przed kolacją

Pierwsze skurcze pojawiły się, gdy Alina siadała z rodziną do stołu. – Sądziłam, że to skurcze przepowiadające, które miną. Pomyślałam, że nie będę dzwonić do lekarza ani do położnej. Przecież Boże Narodzenie to taki czas, który każdy powinien móc spędzić z rodziną – wspomina. Alinie nie dane jednak było spokojnie posiedzieć z bliskimi przy świątecznym stole. Co pewien czas musiała wstać, by położyć się i odpocząć. – Ale udało mi się nawet pośpiewać kolędy, oczywiście z przerwami. Wszyscy bardzo mną się przejmowali, posadzili na honorowym miejscu, w najwygodniejszym fotelu, chcieli wieźć do szpitala. Dzięki szkole rodzenia, do której chodziliśmy z mężem, nie panikowaliśmy, liczyliśmy skurcze i wiedzieliśmy, że poród postępuje wolno – wyjaśnia Alina. Noc jednak była dla obojga nieprzespana. Skurcze stawały się mocniejsze, Alina zaczęła się bać, bo to przecież pierwszy poród, pierwsze dziecko. 
 

Dwa auta na drodze

Do położnej Alina zadzwoniła dopiero rano. – Gdy kazała mi jechać do szpitala, już wiedziałam, że nie uniknę porodu w święta. Przy okazji okazało się, że moja położna się przeziębiła i będę rodzić z tą, która akurat ma dyżur – wspomina.
Aby dojechać do szpitala musieli pokonać ponad 40 kilometrów – z Żyrardowa, w którym mieszkają, do św. Zofii w Warszawie, gdzie planowali rodzić. – Po drodze minęliśmy tylko dwa samochody, była taka cisza, taki spokój – opowiada Alina. – Jadąc, uświadomiłam sobie, że święta to idealny czas na poród. Gdybym rodziła w zwykły dzień, martwiłabym się, czy dojadę na czas – wyjaśnia. W szpitalu przyjmująca ją na oddział położna stwierdziła: „No cóż, kolejny Jezusek się rodzi".
 

Pępowina na dwa razy

Mąż Aliny bardzo chciał być przy porodzie. – Trochę się obawiałam, bo to wielkie przeżycie i dla kobiety, i dla mężczyzny – mówi Alina. – Położna w szkole rodzenia opowiadała o różnych sytuacjach. Nie wiedziałam, na co mnie stać, jak się zachowam. Martwiłam się, czy mąż wytrzyma. Ale był, wytrwał przeciął pępowinę, tylko że na dwa razy, bo za pierwszym nie dociął do końca. Położna skwitowała to: "O widzę, że pan tu jeszcze wróci...". 
 

To nie był łatwy poród, ale...

Alina dobrze pamięta tamte chwile. – Rodziłam długo. Amelka przyszła na świat około 13.00. Gdy ją zobaczyłam, od razu zapomniałam, jak mnie bolało. Nie ma wspanialszej chwili niż ta, gdy trzyma się na rękach swoje dziecko. Każdy ból, każda łza przestaje się liczyć - opowiada wzruszona mama.
Gdy Amelka skończyła półtora roku, jej rodzice zdecydowali się na drugie dziecko. Synek urodził się w marcu, w zwyczajny dzień. – No, może nie do końca, bo to jednak była sobota – śmieje się Alina.
Oba porody wspomina dobrze, jednak ten pierwszy był szczególny: przygotowania do świąt, Wigilia, ciepła rodzinna atmosfera i do tego narodziny córeczki, to najwspanialszy prezent, jaki można dostać na święta. 
 

W Boże Narodzenie świętujemy potrójnie

Boże Narodzenie zyskało w domu Aliny rangę szczególnego wydarzenia. Jest choinka, są prezenty i tort urodzinowy dla córeczki. Ale na tym nie koniec, bo jest jeszcze jeden powód do świętowania.
Gdy Alina z mężem wybierała imię dla synka, szukała takiego, które będzie ładne, a jednocześnie krótkie, bo nazwisko mają już długie. – Chciałam też, żeby było uniwersalne, by syn nie miał problemu z wymową, gdy kiedyś zechce wyjechać za granicę. Wybór padł na Adasia i dopiero babcia uświadomiła nam, że będzie obchodził imieniny w Wigilię. Więc teraz świętujemy potrójnie.

Czytaj też: Co musi się znaleźć w zimowej wyprawce noworodka?

Redakcja poleca

REKLAMA
Nasze akcje
częste oddawanie moczu u dziecka
Zakupy
Szukasz najlepszego nocnika dla dziecka? Sprawdź nasz ranking!
Współpraca reklamowa
Kobieta czyta książkę
Zakupy
Tej książce ufają miliony rodziców! Czy masz ją na półce?
Współpraca reklamowa
łojotokowe zapalenie skóry
Pielęgnacja
Test zakończony sukcesem! 99% osób poleca te kosmetyki
Współpraca reklamowa
Polecamy
Porady
Ile dać na Chrzest?
Święta i uroczystości
Ile dać na chrzest w 2024 roku? (ile od dziadków a ile od chrzestnej, chrzestnego i gości) 
Luiza Słuszniak
wierszyki o wiośnie
Gry i zabawy
Wiersze o wiośnie: piękne utwory znanych poetów i krótkie rymowanki dla dzieci
Ewa Janczak-Cwil
cytaty na komunię
Cytaty i przysłowia
Cytaty na komunię świętą: piękne i mądre, Jana Pawła ll, cytaty z Biblii
Joanna Biegaj
ospa u dziecka a wychodzenie na dwór
Zdrowie
Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić?
Milena Oszczepalińska
chłopiec, dziecko, krzyk, złość
Wychowanie
Agresywne dziecko w przedszkolu: co robić, gdzie zgłosić?
Magdalena Drab
Cytaty na chrzest
Cytaty i przysłowia
Cytaty na chrzest: piękne sentencje i złote myśli z okazji chrzcin
Milena Oszczepalińska
Szkoła w Chmurze: kto może z niej skorzystać?
Edukacja
Szkoła w Chmurze: na czym polega, czy jest legalna i kto może z niej skorzystać?
Małgorzata Sztylińska-Kaczyńska
Przedszkolaki powinny się bawić, a nie ciągle uczyć
Edukacja
Przedszkolaki coraz częściej potrafią czytać i pisać, ale mają zaburzenia sensoryczne. Gdzie tkwi błąd?
Milena Oszczepalińska
dziecko ciągle choruje
Zdrowie
Dziecko ciągle choruje: nawracające zapalenie oskrzeli i infekcje gardła [CO ROBIĆ?]
Magdalena Drab
Pełne szpitale RSV
Aktualności
Lekarz mówi wprost: dziecko z RSV i z dusznością umrze, jeśli nie trafi do szpitala
Ewa Janczak-Cwil
wpływ telewizji na rozwój dziecka
Wychowanie
Wpływ telewizji na rozwój dziecka – negatywne i pozytywne skutki oglądania telewizji
Aneta Grinberg
morfologia u dzieci
Zdrowie
Morfologia u dzieci – jak czytać wyniki krwi [NORMY]
Ewa Janczak-Cwil
znieczulenie podpajęczynówkowe
Poród naturalny
Znieczulenie podpajęczynówkowe najczęściej stosowane podczas cesarskiego cięcia [zalety i wady]
Agnieszka Majchrzak
Urlop ojcowski
Prawo i finanse
Urlop ojcowski 2024: ile dni i ile płatny? Dokumenty i wniosek o urlop dla ojca
Magdalena Drab

Strefa okazji i inspiracji

REKLAMA