Względy zdrowotne nie budzą tylu wątpliwości, ile te natury obyczajowej. Dobrze wiesz, że wrażliwą skórę malca trzeba chronić przed słońcem. A jak potraktować problem „gołej pupy”?

Reklama

Roczne albo dwuletnie dziecko nie boi się nagości ani się jej nie wstydzi. Traktuje ją naturalnie. Dwulatek jest wręcz dumny ze swoich genitaliów i chętnie je pokazuje. Dopiero około czwartego roku życia zacznie się wstydzić albo zamykać drzwi do łazienki. Dopiero wtedy pozbędziesz się dylematu, czy na plażę włożyć mu kąpielówki: paradowanie z gołą pupą stanie się dla niego nie do pomyślenia. Ale teraz zastanawiasz się, czy pozwolić mu biegać po plaży nago. Większość dzieci uwielbia chodzić bez pieluchy i majtek, które krępują ruchy. Są jednak i takie, które nawet na plaży nie chcą się rozebrać, więc to uszanuj. Nie musisz się również obawiać, że upodobanie do nagości uczyni kiedyś z twojej pociechy dożywotniego członka klubu nudystów.

Dziecko wyczuwa, jaki masz stosunek do nagości. Nie dopuść, by udzieliło mu się twoje skrępowanie. Gwałtowna reakcja na rozbieranie się może być dla niego przesłaniem, że powinno wstydzić się swojego ciała. Obie skrajne postawy: purytańska, która każe okrywać się zawsze i wszędzie, oraz epatująca nagością nie są właściwe. Maluchy powinny uczyć się, że ciało, okryte czy nagie, jest piękne, że należy je szanować i o nie dbać. Taką naukę przekazuje rodzina, już od wczesnych lat dzieciństwa. Wspólne życie w domu, otwartość i granice, które tam obowiązują, wpływają na rozwój dziecka jako istoty seksualnej. A także na to, czy jako dorosły będzie potrafiło korzystać ze swej seksualności i odpowiedzialnie się z nią obchodzić.

Ekspert odpowiada: Małgorzata Ohme, psycholog, wykładowca w Instytucie Psychologii UAM w Poznaniu.

→ Czy chodzenie w domu nago jest niedopuszczalne? Kiedy zacząć się wstydzić? Jak postawa mamy i taty wobec nagości wpływa na dziecko?
Wielu rodziców stara się ukryć swoje ciało przed malcem. Efekt? O tym, jak wygląda nagi człowiek, ich pociecha dowiaduje się z książek, często w atmosferze tajemnicy przed rodzicami. W ten sposób kształtuje się u dziecka jego stosunek do nagości – pełen wstydu i tajemnic. Z drugiej strony w rodzinach o przeciwnej skrajności, gdzie mama i tata chodzą bez ubrań po mieszkaniu lub kochają się przy dziecku, zostaje ono niejako „owładnięte” nagością. Jego myśli skupione są w dużej mierze wokół erotyzmu. Malec może wtedy zacząć eksponować swoją nagość. Trzeba pamiętać, że umiar jest zawsze najlepszą strategią wychowawczą.

Adaś w stroju Adama
Czeka cię trudne zadanie: z jednej strony musisz nauczyć malca, co znaczy intymność, a z drugiej – nie zaszczepić w nim niepotrzebnego wstydu.
- Gdy wychodzicie z domu, wytłumacz dziecku, że są miejsca, gdzie można chodzić nago, oraz takie, gdzie wszyscy powinni być ubrani.
- Nie denerwuj się, gdy maluch bawi się genitaliami. Dwulatek właśnie odkrywa swoje ciało i ma pełne prawo być nim zafascynowany. Jeśli ci to przeszkadza, spróbuj odwrócić jego uwagę i zainteresować go czymś innym.
- Nie wyśmiewaj się z malca, który wstydzi się biegać nago. Nie zmuszaj go tylko dlatego, że tak słodko wtedy wygląda. Jeśli dwuletnia panna chce założyć górę od bikini, pozwól jej na to.
- Bądź czujna na plaży. Obserwuj, czy dziecko nie wzbudza czyjegoś nadmiernego zainteresowania, czy ktoś ukradkiem nie robi mu zdjęć. W takich sytuacjach natychmiast reaguj!
- Uważaj, by piasek nie podrażnił miejsc intymnych, nie przyczynił się do powstania stanu zapalnego. Na kłopoty szczególnie narażone są dziewczynki.

Zobacz także
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama