Pawełek ma osiem miesięcy, jest duży i ruchliwy. Od niedawna wydaje mi się, że robi mi na złość: wyrzuca z łóżeczka zabawki i dopomina się, by mu je podać. Próbowałam ich nie podnosić, ale synek płacze. Gdy nie pomagają łagodne tłumaczenia, zaczynam się złościć, a później mam wyrzuty, że jestem złą mamą. Co robić? Elwira z Płońska

Reklama

Zachowania opisane przez Panią są typowe i prawidłowe dla etapu rozwoju, na którym znajduje się synek. Ćwiczy swoją sprawność ruchową (chwytanie, rzucanie), a przy okazji poznaje otoczenie oraz uczy się nawiązywania relacji. Nie jest to w żadnym wypadku chęć zrobienia na złość mamie. Ułatwieniem może być przywiązanie zabawek na dłuższej wstążce by nie szukać ich pod łóżeczkiem lub nie podnosić z ziemi tych ubrudzonych na spacerze.

Konsultacja merytoryczna

mgr Agnieszka Galica

Terapeutka rodzinna i małżeńska. Kieruje Pracownią Na uboczu, która jest Psychologiczną Pracownią Konsultacyjno-wychowawczą Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. Autorka popularnych bajek i piosenek dla dzieci oraz programów telewizyjnych
Reklama
Reklama
Reklama