Szszsz... bobas śpi. O fenomenie szumiących zabawek (one naprawdę działają!)
Jeśli jeszcze nie próbowałaś tej metody usypiania malucha, koniecznie spróbuj. U nas działa!
Który z młodych, niewyspanych rodziców nie chciałby wypróbować metody, która według wielu jest bardzo skuteczna w usypianiu niemowlaków. Okazuje się, że taka metoda istnieje i jest zmyślnie zakamuflowana w… zabawkach. Chodzi o szum, który działa na maluchy kojąco i uspokajająco. Skąd te efekty? Przeczytaj!
Czym jest biały szum?
Biały szum wykorzystywany jest między innymi w szumiących zabawkach ze względu na to, że pomaga niemowlęciu zasnąć.
Podobny szum słychać z pracującego odkurzacza czy włączonej suszarki do włosów. Ten jednostajny dźwięk słyszany w tle podczas zasypiania powoduje, że wszelkie dźwięki z zewnątrz są wygłuszane, co przyczynia się do łatwiejszego zasypiania i poprawy jakości snu.
Dlaczego niemowlęta wyciszają się, słuchając szumu?
Choć wydaje nam się, że dziecko będąc w brzuchu mamy, przebywa tam w absolutnej ciszy, w rzeczywistości tak nie jest. Stale towarzyszy mu właśnie szum. Słyszy przepływającą krew, bicie serca mamy, przesuwanie się treści pokarmowych. Podobny dźwięk słyszany po narodzinach powoduje, że niemowlę czuje się bezpiecznie, uspokaja się, wycisza i… łatwiej zasypia.
Nic nie dorówna ramionom rodzica
Oczywiście biały szum z zabawek jest bardzo pomocny w usypianiu maluchów, jednak nie powinniśmy oczekiwać, że dziecko nie będzie już potrzebowało naszego przytulenia, że wystarczy włączyć szumiącą pozytywkę i zostawić niemowlę same. Natomiast delikatny, cichy szum ustawiony w odpowiedniej odległości od głowy w połączeniu z bliskością rodzica może zdziałać cuda.
Od siebie mogę dodać, że moja córka ma w tej chwili ponad dwa lata, a wciąż uwielbia zasypiać przy „szumisiu”. A i ja chętnie go włączam, gdy chcę zasnąć, a dźwięki z zewnątrz mocno mi to utrudniają. Jeśli więc wy nie korzystaliście jeszcze z podobnego udogodnienia, polecam spróbować.
Zobacz też:
- Jak usypiać dziecko, by spokojnie spało?
- 7 mitów na temat snu niemowląt
- Usypianie maluszka? Niby proste, a jednak tak trudne