Reklama

Ważne, by od samego początku docierały do niego prawidłowe obrazy i dźwięki. Dlatego wszelkie, nawet najmniejsze wady wzroku i słuchu jak najszybciej trzeba rozpoznać. A jeśli to konieczne – leczyć.

Reklama

Wzrok noworodka: czarno-biało, niewyraźnie…

W pierwszych dniach życia dziecko widzi niewiele. Najlepiej to, co znajduje się blisko niego: 20–30 cm od oczu. Wszystko, co jest dalej, wygląda, jak zamazane. Dlatego malec tak lubi, gdy się nad nim pochylasz czy karmisz piersią. Może wtedy przyglądać się twojej twarzy – to właśnie na nią najbardziej lubi patrzeć. Podobają mu się też czarno-białe przedmioty: te kolory są najbardziej kontrastowe i maleństwu najłatwiej je dostrzec. Ale lubi też zabawki w jaskrawych kolorach, szczególnie czerwonym i zielonym.

Wzrok dziecka szybko się rozwija. W 2. miesiącu życia dziecko potrafi na dłużej skupiać wzrok na zabawkach, przypatruje się im nawet kilkanaście minut. Przygląda się karuzelce zawieszonej nad łóżeczkiem. Miesiąc później wodzi już wzrokiem za zabawkami, wyciąga do nich ręce. Potrafi też utrzymać z tobą kontakt wzrokowy, uśmiecha się, gdy cię zobaczy. W 4. miesiącu życia zaczyna rozróżniać barwy pastelowe. A kilka tygodni później zaczyna dostrzegać głębię: dzięki temu precyzyjniej chwyta zabawki.

W drugim półroczu jego wzrok będzie się rozwijać jeszcze szybciej. Maluszek zacznie przyglądać się małym przedmiotom, zaciekawią go guziki na twojej bluzce, okruchy na podłodze. Będzie odróżniać członków rodziny od obcych, interesować się obrazkami w książeczce i tym, co dzieje się na dworze. Uwaga: Jeśli martwisz się, że dziecko nie widzi prawidłowo, jak najszybciej porozmawiaj na ten temat z pediatrą lub idź z dzieckiem do okulisty.

Słuch pod kontrolą

Badania przesiewowe słuchu przeprowadza się we wszystkich oddziałach noworodkowych w Polsce. Warto też sprawdzać w domu, czy malec dobrze słyszy. Problemy mogą pojawić się po przedłużającej się infekcji, zapaleniu ucha, śwince. Po takich chorobach warto sprawdzić dziecku słuch. Uwaga! Wadę słuchu trzeba zdiagnozować i leczyć jak najwcześniej, najlepiej przed ukończeniem przez niemowlę 6. miesiąca życia. Dzięki temu ma szansę nauczyć się prawidłowo mówić.

Reklama

Zdaniem specjalisty:
Niemowlęciu zdarza się zezować, ale ten problem powinien ustępować wraz z dojrzewaniem układu nerwowego i narządu wzroku. Jeśli dziecko stale zezuje, trzeba jak najszybciej iść z nim do okulisty. Może to być pierwszy objaw rozwijających się u dziecka poważnych schorzeń. Jeśli uciekanie oczka zdarza się od czasu do czasu, można poczekać do końca trzeciego miesiąca. Gdy cokolwiek wzbudza wątpliwości, czy dziecko dobrze widzi, proszę iść do specjalisty. Wada wzroku powinna być szybko zdiagnozowana i skorygowana.
dr n med. Maria Gajdulewicz, pediatra, Grupa LUX MED

Reklama
Reklama
Reklama