Nie chce spać
Podobno już po szóstym miesiącu życia miało przesypiać całe noce. Dlaczego w takim razie twój dwulatek wciąż się budzi?

Niemowlęce pobudki możesz usprawiedliwiać np. głodem albo słabo rozwiniętym układem nerwowym. Ale kiedy dwulatek wstaje po kilka razy każdej nocy, zaczynasz się bać, że może coś jest z nim nie w porządku. Masz rację? Niekoniecznie.
Kiedy Kasia skończyła półtora roku, wróciły nocne pobudki. Pierwsza nieprzespana noc zdarzyła się u babci, kiedy Kasi rodzice wyjechali na urlop. Stres wywołany dłuższą niż zwykle nieobecnością rodziców sprawiły, że dziewczynka zaczęła mieć problemy ze snem, nawet po powrocie mamy i taty. Pomógł szybki powrót do normalnego trybu życia i dużo czułości. Już po kilku tygodniach wszystko było w porządku.
Budzenie się jest częstą reakcją na zmiany: przeprowadzkę, pojawienie się młodszego rodzeństwa czy nowej opiekunki. Zazwyczaj mija bez śladu, gdy malec przyzwyczai się do zmienionej sytuacji. Jeśli jednak nocnym pobudkom towarzyszą płacz i histeria, być może spowodowane są one złymi snami – umysł dwulatka potrafi zarejestrować już bardzo dużo, a zapamiętane wydarzenia przekształca w najdziwniejszy sposób.
Aby zmniejszyć ryzyko pojawienia się koszmarów, zadbaj o wieczorne wyciszenie malca i nie zaniedbuj domowych rytuałów. Jeżeli jednak nawet po spokojnym wieczorze maluch obudzi się z krzykiem, spróbuj przez kilka następnych nocy pozostawiać mu w pokoju zaświeconą lampkę nocną. Nie przyzwyczajaj dziecka na siłę do ciemności. Wiele maluchów przez całe lata śpi przy włączonej lampce i nie jest to żaden powód do wstydu.
Ekspert odpowiada: Małgorzata Ohme, psycholog, wykłada w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej, specjalizuje się w psychologii rozwoju, mama Klary i Jurka.
- Czy dwulatek może już mieć koszmary?
Oczywiście, choć większość tego typu strachów pojawia się, kiedy dziecko idzie do przedszkola i rozwija się jego wyobraźnia. Zwykle koszmary zdarzają się, gdy maluch jest przemęczony, dlatego warto zadbać o rutynę i spokój. Zamiast karuzeli – piaskownica, zamiast zakupów w hipermarkecie – spacer po parku. Taki spokojny (nawet trochę nudny!) tryb życia ma jedną wielką zaletę: pozwala dziecku poczuć się bezpiecznie. A poczucie bezpieczeństwa to warunek spokojnego snu. Pamiętajmy jednak, że czasem budzenie się jest zwykłym nawykiem. Aby go wyeliminować, warto nie reagować od razu na krzyk dziecka, nie przybiegać do niego z piciem. Jest wtedy szansa, że uspokoi się samo, a następną noc prześpi aż do rana.
Sposoby na dobry sen
Najprostsze metody skutkują najlepiej. Dlatego zanim zaczniesz się martwić bezsennością swojego malucha, wypróbuj
kilka łatwych trików.
- Zaproponuj towarzysza. Wielu dwulatkom o wiele lepiej się śpi, jeśli obok nich na poduszce leży ukochany miś. Albo oczywiście mama.
- Przemebluj dobę. A może maluch budzi się po prostu dlatego, że jest już wyspany? Roczne dziecko nie potrzebuje już dwóch drzemek w ciągu dnia, w zupełności wystarcza mu jedna, mniej więcej dwugodzinna, tuż po obiadku.
- Przewietrz sypialnię. Kiedy jest duszno i gorąco, niejeden dorosły nie może zasnąć – a co dopiero dziecko!