Pamiętasz dziewczynkę o imieniu Tradycja z komedii "Miś" Stanisława Barei? Tak ją nazwano, bo – jak zapytał retorycznie jej tata – dlaczego nie?

Reklama

Nie tylko w filmach dzieci mają rzadkie imiona. Czego można spodziewać się w Urzędzie Stanu Cywilnego, jeśli zamierzamy puścić wodze wyobraźni?

Zobacz także: Najpopularniejsze imiona dla dzieci w 2016 roku – ranking

Czy dziecko może mieć na imię Tradycja? Albo powiedzmy Fantazja?

Dziecko nie powinno mieć na imię Tradycja ani Fantazja, bo i "tradycja" i "fantazja" to rzeczowniki pospolite.

Tyle przepisy i zwyczaje, ale jak wynika ze statystyk oraz z danych opiniującej imiona Rady Języka Polskiego, nadano (lub próbowano nadać) dzieciom imiona takie jak Orzeł, Śnieżka, Truskawka, Opieniek czy Dąb.

Zobacz także

Czy dziecko może mieć na imię Mercedes?

Tak, bo to hiszpańskie imię dla dziewczynki, a od 1 marca 2015 roku możemy bez przeszkód nadawać dzieciom imiona obcego pochodzenia.

Art. 59.3. Ustawy Prawo o aktach stanu cywilnego z 28 listopada 2014 roku mówi, że:

"Niezależnie od obywatelstwa i narodowości rodziców dziecka wybrane imię lub imiona mogą być imionami obcymi. Można wybrać imię, które nie wskazuje na płeć dziecka, ale w powszechnym znaczeniu jest przypisane do danej płci."

Rodzice korzystają z tej możliwości. W 2016 roku w Urzędach Stanu Cywilnego zarejestrowano m.in. dzieci o imionach:

  • Heidi
  • Larissa
  • Jessika
  • Leyla
  • Theo
  • Omar
  • Francesco
  • Luis

Dobra wiadomość: urzędnicy nie muszą już tworzyć polskich wersji zagranicznych imion. To dobrze, bo "Jessika" wygląda w dokumentach lepiej niż "Dżesika".

Czy zliberalizowanie przepisów oznacza, że wolno już wszystko?

Nie. Kierownik USC może odmówić wpisania w dokumentu imienia lub imion, jeśli:

  • imię ośmiesza (np. Opieniek)
  • jest uwłaczające (np. Kurtyzana, Belzebub)
  • ma formę zdrobniałą (np. Jasiek, Zuzia)

Przepisy przepisami, a życie życiem. W statystykach z 2016 roku:

  • 5 razy wpisano imię Tosia (a nie Antonina)
  • 7 razy wpisano imię Antek (a nie Antoni)
  • 8 razy wpisano imię Olek (a nie Aleksander)
  • 15 razy wpisano imię Bartek (a nie Bartosz lub Bartłomiej)

A więc formy zdrobniałe znanych imion są jednak w użyciu.

W mediach pojawiły się także informacje o tak dziwnych imionach jak:

  • Żyraf
  • Mrówka
  • Amnezja

Nie można ich jednak zweryfikować, ponieważ ze względu na ochronę danych osobowych nie udostępnia się statystyk imion, które pojawiły się mniej niż 5 razy.

Decyzja urzędnika nie jest ostateczna

Jeśli ktoś bardzo chce mieć córeczkę o imieniu Tradycja albo synka o imieniu Opieniek, a urzędnik odmawia dokonania takiego wpisu w dokumentach, można odwołać się do wojewody, a jeśli i on odmówi, do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Ale… czy na pewno warto?

Reklama

Polecamy: Księga imion dla dzieci

Reklama
Reklama
Reklama