Reklama

Dopiero pod koniec pierwszego roku życia maluszek jest w stanie pojąć, co znaczą słowa. To jednak wcale nie oznacza, że do tego czasu nie będziecie się porozumiewać. Będziecie, choć w bardzo różny sposób. Zawsze odpowiednio do wieku dziecka. Przeczytaj zatem, jak maluch (krok po kroku) uczy się mówić.

Reklama

Krzyk i płacz

Od narodzin maleństwo tylko krzykiem wyraża swoje potrzeby (stopniowo nauczysz się rozpoznawać rodzaje płaczu). Bobas z uwagą też przysłuchuje się różnym dźwiękom, choć nie potrafi ich naśladować. Dlatego często mów do dzidziusia. Korzystaj z każdej okazji: zwracaj się do niego podczas przewijania, kąpieli, spaceru, zabawy. Opowiadaj o prostych i zwyczajnych sprawach: „A teraz zakładamy śpioszki”, „Zobacz, to jest lampa”. Mów ciepłym, serdecznym tonem i jak najwięcej się uśmiechaj. Nie martw się, że twoje dziecko nie rozumie ani słowa. I tak wiele się uczy: zapoznaje się z intonacją, akcentem i rytmem języka. Z czasem zacznie kojarzyć słowa z konkretnymi przedmiotami oraz sytuacjami. Chętnie też odpowie ci tak, jak potrafi, na danym etapie rozwoju: śmieszną minką albo machaniem rączkami i nóżkami.

Zabawy artykulacyjne

Gdy dwumiesięczny maluszek jest odprężony, wydaje dźwięki przypominające samogłoski „a” i „e”. Są to „zabawy artykulacyjne”. Szkrab w ten sposób daje też sygnał, że jest mu dobrze i niczego mu nie brakuje.

Radosne głużenie

Mniej więcej w 2–3. miesiącu życia z ust dziecka wydobędą się jednosylabowe zbitki samogłosek, np. „aa”, „uu”, „oo”, a czasem połączenie spółgłosek i samogłosek, np. „guu”. Potem smyk zacznie wydawać też gardłowe dźwięki, np. „ehe”, „errh”, „ekhe”. To fantastyczny etap rozwoju dziecka, bo dźwięki te towarzyszą często pierwszym przyjaznym reakcjom i uśmiechom malucha na widok bliskich. Nazywa się to gruchaniem lub głużeniem. Dziecko wypowiada te dźwięki nieświadomie. Mimo to są ważnym etapem rozwoju mowy. Pamiętaj, że przez etap głużenia przechodzi każde dziecko. Ale jeżeli po okresie wypełnionym dźwiękami znowu powrócą tygodnie ciszy, poproś lekarza o skierowanie malca na badanie słuchu.

Świadome gaworzenie

Dopiero w 5–6. miesiącu niemowlę zaczyna gaworzyć, czyli świadomie „rozmawiać”. Powtarza zasłyszane dźwięki, bawi się nimi, zaczepia za ich pomocą innych. Dwa albo trzy miesiące później zaczyna wymawiać ciągi sylab: ma-ma-ma, ba-ba-ba-ba. To krok milowy w nauce mówienia. Dziecko metodą prób i błędów przekonuje się, że odpowiednie ułożenie warg i języka powoduje wydawanie takich, a nie innych dźwięków. Staraj się wymawiać słowa powoli i wyraźnie. Powstrzymaj się od dziecięcego spieszczania wyrazów – tylko w ten sposób nauczysz maleństwo poprawnej wymowy.

Pediatra tłumaczy, jak przebiega rozwój mowy u dziecka:

[CMS_PAGE_BREAK]

Naśladowanie dźwięków

Jedenastomiesięczny maluch chętnie używa wyrazów dźwiękonaśladowczych „hau, hau”, „brum, brum”. Zaczyna też nazywać przedmioty po swojemu, np. mówić na lampę „pa”. Rozpoznaje swoje imię, chociaż jeszcze nie umie go wypowiedzieć. Za to reaguje już na proste polecenia: „podaj”, „wstań”, „nie wolno!”.

Najprostsze zdania

Mniej więcej od pierwszych urodzin szkrab z reguły używa konsekwentnie około kilku, kilkunastu słów, ale rozumie znacznie więcej. Jego język jest często mieszaniną słów rzeczywistych i gaworzenia. Maluszek rozumie i potrafi wykonywać bardzo proste polecenia. Półtoraroczny szkrab może już zacząć wypowiadać pojedyncze, najczęściej dwuwyrazowe zdania.

Jak wspomagać rozwój mowy

Już od pierwszych dni życia dziecka masz wpływ na to, czy maluch będzie poprawnie mówić.

1. Karm piersią. To najlepszy sposób, by uchronić malca przed wadami zgryzu, które utrudniają prawidłową wymowę. Ssąc pierś, dzidziuś ćwiczy swoje usta, język i mięśnie policzków oraz uczy się koordynować ssanie z połykaniem i oddychaniem. Ta umiejętność przydaje się potem przy mówieniu.

2. Wybierz właściwy smoczek. Jeśli nie karmisz piersią, zadbaj o to, by smoczek, z którego korzysta niemowlę, jak najbardziej przypominał maminą pierś. Malec powinien szczelnie obejmować go ustami, by nie zasysać buzią powietrza. Dzięki temu oddycha wyłącznie przez nos, co jest ważne m.in. dla prawidłowego rozwoju mowy.

3. Dobrze układaj. Powstawaniu (a właściwie utrwalaniu) tyłozgryzu sprzyja układanie dziecka zupełnie płasko. Gdy niemowlę leży na plecach, jego usta nie domykają się, a żuchwa opada w tył. Maluszek nie powinien jednak leżeć na poduszce. Najlepiej więc unieść lekko tę część materaca, na której dziecko trzyma główkę (można np. podłożyć pod materac złożony kocyk).

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama