Reklama

Masz dziecko, więc kupujesz zabawki. Razem z Aleksandrą Jasielską, psychologiem i współautorką książki „Dorośli reklamują, dzieci kupują" przygotowaliśmy krótki kurs wybierania ze sklepowych półek najlepszych zabawek dla dzieci.

Reklama

Zabawka, która podoba się tobie, nie musi podobać się twojemu dziecku

...czyli nie daj się uwieść marketingowcom. Decyzje o kupnie zabawek dla dziecka podejmują dorośli i to pod wpływem emocji. To oni buszują między półkami sklepowymi i wybierają coś, co ich zdaniem zachwyci malucha. Dobrze wiedzą o tym specjaliści od zarządzania sprzedażą zabawek. Z tego powodu misie, autka, klocki, kolejki leżące w sklepie na półce, dokładnie odpowiadają gustom pokolenia, które w tej chwili ma małe dzieci. Skoro tata mógł kiedyś tylko pomarzyć o kolejce Piko, dziś chętnie kupi ją swojemu synkowi. I wszyscy będą szczęśliwi, pod warunkiem że dziecko też lubi kolejki i zechce się nimi bawić.

Jakie zabawki polecają rodzice - sprawdź opinie!

Im zabawka mniej obiecuje, tym lepiej bawi

...czyli nie przywiązuj nadmiernej wagi do opisów na etykietach. Zastanawiasz się, czy lepiej kupić zabawkę edukacyjną czy może jednak kreatywną? Eksperci ze sztokholmskiego Centrum Badań nad Zabawkami uważają, że dziecko tyle samo nauczy się podczas zabawy zabawką edukacyjną, co podczas wielokrotnego zakładania pokrywki na pudełko od butów. Jeśli więc chcesz kupić dziecku proste drewniane klocki zamiast plastikowej pralki, która uczy języka angielskiego, lub wózek dla lalek zamiast zabawkowego laptopa, który pomaga w nauce dodawania, zrób to bez wyrzutów sumienia, że zaniedbasz rozwój malucha. Im prostsza zabawka, np. piłka, kreda, kredki, tym lepiej rozwija wyobraźnię dziecka.

Nieważne, co robi zabawka, ważne, co robi z nią dziecko

...czyli nie przeceniaj elektroniki. Zabawki, które działają na zasadzie: „wciśnij guzik, zrobię to, naciśnij drugi, zrobię tamto”, sprowadzają dzieci do roli wykonawcy instrukcji, a potem biernego obserwatora tych wspaniałych rzeczy, które umie zabawka. Dziecko nie może samo nic wymyślić, tylko ogląda efekty zaprojektowane przez twórcę zabawki. Podobnie jest z klockami, które trzeba układać według instrukcji. Maluch buduje np. samolot i na tym kończy się jego zadanie. Zabawka nie powinna instruować dziecka, ale pozwalać sobą manipulować. Komplety klocków, które nie zawierają podpowiedzi, co należy z nich stworzyć, umożliwiają dzieciom planowanie zabawy. Gdy rozsypiesz je przed dzieckiem, samo zdecyduje, czy powstanie z nich myjnia dla samochodów czy królewski pałac. Taka zabawa może pochłonąć malucha na długo.

Zobacz także: Jaki wózek dla lalek wybrać: spacerówkę czy głęboki?

Informacja o wieku dziecka to tylko podpowiedź

...czyli to ty najlepiej znasz swoje dziecko. Sprawdzanie, dla jakiej grupy wiekowej przeznaczone są zabawki, ma szczególne znaczenie w pierwszych 3 latach życia dziecka. Wtedy wielkość elementów przesądza o bezpieczeństwie. Zabawki dla niemowlaka lub 1,5 rocznego dziecka, która mają zbyt drobne elementy, mogą sprawić, że maluch się nimi zadławi lub włoży do nosa lub ucha. Gdy dziecko przekroczy magiczną granicę 3 lat, bierz pod uwagę, na co je rzeczywiście stać. Jeśli wiesz, że ani chwili nie usiedzi w miejscu, poczekaj z zakupem puzzli o symbolu 3+. I wybierz coś prostszego.

Zobacz: Zabawki dla niemowląt na każdy miesiąc

Im starsze dziecko, tym trudniej znaleźć odpowiednią zabawkę

...czyli uważaj na kompresję wiekową. To zjawisko polega na tym, że coraz młodsze dzieci bawią się zabawkami lub grają w gry przeznaczone dla starszej grupy wiekowej. Z jednej strony to dobrze, że rozwój dzieci przyspiesza, ale z drugiej – warto zwracać uwagę, czy rzeczywiście trzylatek radzi sobie z klockami dla pięciolatków. Zbyt trudne w obsłudze zabawki lądują w kącie, bo dzieci szybko tracą nimi zainteresowanie. Rodzice zaś mają coraz większy problem z kupnem czegoś oryginalnego, gdy dziecko zna już całą sklepową ofertę.

Zabawki z reklamy mogą rozczarować

...czyli zanim kupisz, sprawdź. Maluchy są bardzo podatne na reklamy, szczególnie te pokazywane w telewizji. I wiele zabawek z reklam staje się obiektem ich marzeń. Dzieci patrzą na spoty reklamowe bezkrytycznie. Jeśli widzą fruwające motylki lub pływające rybki, oczekują, że zabawka będzie robić to, co na ekranie, w przeciwnym razie czują się oszukane. Tłumacz maluchowi, który namawia cię na kupno reklamowanej zabawki, czego można się po niej spodziewać. Oczywiście, nie w każdym przypadku rzeczywistość musi różnić się od tego, co widać na ekranie.

Bezpieczeństwo jest zawsze najważniejsze

...czyli kupuj prezenty ze specjalnym znakiem. Aby mieć pewność, że klocki czy latarka, które kupujesz dziecku, nie wyrządzą mu krzywdy, sprawdź, czy są opatrzone znakiem CE. Wskazuje on, że zabawkę wykonano zgodnie z europejskimi normami. Znaczek musi być umieszczony w sposób trwały na przytwierdzonej do niej etykiecie lub na opakowaniu.

Konsultacja: dr hab. Aleksandra Jasielska, psycholog z Instytutu Psychologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, współautorka książki „Dorośli reklamują, dzieci kupują".

Czytaj też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama