Dlaczego dzieci umierają z powodu sepsy meningokokowej? Jak je przed nią chronić?
Przypadki dzieci, które zmarły w wyniku sepsy - najczęściej meningokokowej - budzą przerażenie. Wcześniej były to zdrowe dzieci. Nagle zachorowały. Zmarły. Dlaczego te bakterie są tak niebezpieczne, że dziecko sobie z nimi nie radzi? Jak chronić przed nimi dzieci?
Meningokoki to bakterie, których nosicielami jest 20 proc. dorosłych. Wśród dzieci nosicielstwo meningokoków jest jeszcze częstsze, zwłaszcza w żłobkach, przedszkolach. Bakterie są w nosogardle.
Można być nosicielem i nie zachorować. Gdy jednak dochodzi do spadku odporności, może dojść do zakażenia. Dziecko może też zarazić się drogą kropelkową – od innej osoby chorej. Np. dotykając zabawek, którymi wcześniej bawiło się chore dziecko, a potem wkładając ręce do buzi.
Meningokoki mogą spowodować zwykłą infekcję, taką jak zapalenie ucha, zapalenie płuc, stawów, kości. Jednak te bakterie potrafią przedostać się tam, gdzie być ich nie powinno – do krwi lub płynu mózgowo-rdzeniowego i wywołać uogólnioną inwazyjną chorobę meningokokową. Bardzo niebezpieczną dla dziecka.
Co to jest inwazyjna choroba meningokokowa
Inwazyjna choroba meningokokowa pojawia się, gdy bakterie znajdą się w płynie mózgowo-rdzeniowym (powodując ropne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych) lub we krwi, powodując sepsę (posocznicę). Najniebezpieczniejsza sytuacja jest wtedy, gdy bakterie zaatakują zarówno krew, jak płyn mózgowo-rdzeniowy: dziecko może mieć zarówno sepsę jak zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
Zobacz także: Co to jest sepsa? Czy grozi twojemu dziecku?
Co to jest sepsa meningokokowa
Do sepsy meningokokowej dochodzi, gdy meningokoki dostają się do krwi. Sepsa meningokokowa może mieć piorunujący przebieg – spowodować śmierć dziecka w 24 godziny, a nawet szybciej.
Śmiertelność w sepsie meningokokowej sięga 70 proc.
W 2017 r. były w Polsce 224 przypadki zachorowań na inwazyjną chorobę meningokokową.
– Najczęściej chorują małe dzieci, do 5. roku życia, szczyt zachorowań jest do końca 1. roku życia. U małych dzieci choroba przebiega ciężko i szybko. Często są to do tej pory zdrowe dzieci, nagle u nich rozwija się inwazyjna choroba – mówi dr Alicja Karney, pediatra, kierownik Oddziału Hospitalizacji Jednego Dnia w Instytucie Matki i Dziecka. Drugą grupą zagrożoną jest młodzież między 15. a 24. rokiem życia.
Jak rozwija się sepsa meningokokowa
Sepsa meningokokowa może mieć przebieg piorunujący. Jednak zaczyna się niewinnie. – Pierwsze objawy to infekcja dróg oddechowych: niewielki katar, kaszel, ból gardła, niewysoka gorączka. Potem stan dziecka pogarsza się, dziecko nie chce jeść ani pić, jest ogólnie rozbite, ma nudności, wymioty. Jest rozdrażnione, może płakać cały czas, nawet nie chce, żeby je przytulać, ma przeczulicę skóry. Jest senne, mało aktywne. Potem mogą dołączyć się problemy z oddychaniem. Jeśli do tego ma zapalenie opon mózgowych, dochodzą takie objawy, jak sztywność karku, ból głowy silny, wymioty, wysoka gorączka, światłowstręt – opowiada dr Alicja Karney.
Skóra dziecka staje się marmurkowata, dłonie i stopy – zimne. Mogą pojawić się wybroczyny: drobna wysypka, punkciki wielkości łebka od szpilki.
– Zdarza się, że zlewają się w plamy wybroczynowe, bywa jednak, że są to tylko 2-3 różowo-czerwone punkciki – opowiada dr Karney.
Charakterystyczne jest to, że wysypka nie blednie po ucisku. Można zastosować tzw. test szklanki: ustawić szklankę na skórze: jeśli jest to wysypka spowodowana sepsą, skóra nie zblednie.
– Objawy sepsy dalej się rozwijają. Pojawiają się objawy splątania, braku kontaktu, obniżenia ciśnienia, dziecko może umrzeć – mówi dr Karney.
Z powodu sepsy meningokokowej może dojść do zgonu w ciągu 24 godzin.
W 2016 co 5. przypadek sepsy skończył się zgonem. Bardzo niebezpieczne są też powikłania: 10-30 proc. osób ma upośledzenia słuchu. Inne powikłania to np. niewydolność nerek, upośledzenie wzroku, amputacje palców (gdy dojdzie do martwicy skóry).
Zobacz także: Dr Wojciech Trzeciakowski: Od pierwszych objawów do śmieci dziecka może minąć tylko kilka godzin
Jak chronić dziecko przed sepsą meningokokową?
Jedynym sposobem są szczepienia. Jest 12 serotypów meningokoków, z czego w Polsce najbardziej niebezpieczne są meningokoki z grup B (powodują ok. 70-80 proc. zachorowań) oraz z grupy C. Szczepionka nie daje pewności, że dziecko nie zachoruje, jednak – jeśli nawet zachoruje, to infekcja będzie przebiegać lżej.
Są w Polsce dostępne szczepionki przeciw:
- meningokokom z grupy B,
- meningokokom z grupy C,
- meningokokom z grupy A, C, W-135, Y.
Uwaga: szczepionka przeciw meningokokom B nie chroni przed meningokokami z grupy C (i odwrotnie), dlatego żeby dziecko było w pełni chronione, trzeba zaszczepić je obydwoma preparatami.
– Warto zaszczepić dziecko zanim pójdzie do żłobka i przedszkola. Jeśli w domu jest starsze dziecko, które chodzi do przedszkola lub żłobka, to nawet wcześniej. Najlepiej zaszczepić dziecko jeszcze w 1. roku życia - dodaje dr Karney.
Zobacz także: Dwoje dzieci zmarło w Kielcach. Tak złej sytuacji nie było od lat!