Reklama

Co czujesz, gdy słyszysz płacz dziecka?

Płacz dziecka może być cichym kwileniem albo rozdzierającym wrzaskiem. W przypadku

Reklama

pierwszego rodzaju płaczu w miejscu publicznym wiąże się on z pełnymi akceptacji i zrozumienia dla młodej mamy spojrzeniami przechodniów. Drugi zaś z płaczów działa zaskakująco odmiennie. Budzi złość, głównie Pań w średnim wieku, skierowaną wprost w oblicze młodej matki. Niezależnie, jak bardzo starasz się, by dziecko przestało płakać, jak mocno je tulisz, kołyszesz, jak bardzo wychodzisz z siebie, by zaspokoić potrzeby swojego dziecka, z minuty na minutę zbliżasz się do usłyszenia słów:
- Niech Pani w końcu zrobi coś z tym dzieckiem, żeby przestało płakać!

Bo ze mnie jest zła matka

Pamiętam, jak dziś (mimo upływu nastu już lat), jak zimny pot spływał mi po plecach, z nerwów, jak rumieńce paliły moje policzki ze wstydu, że nie potrafię uspokoić własnego dziecka.
- Jestem złą matką - myślałam. - Nie wiem, czego potrzebuje moje maleństwo. Nie potrafię mu pomóc.

Zobacz też: Popsute dziecko - felieton matki po wizycie w szpitalu

Wystarczyłaby mi obojętność

Nie oczekiwałam wsparcia od obcych osób, ale nie spodziewałam się też takiego piętnowania. Wystarczyłaby mi ich obojętność.
- Idźcie sobie dalej! - błagałam w myślach) - Nie patrzcie tak na mnie! Biegnijcie na autobus, metro, spieszcie się do pracy!
Gromiące spojrzenia nie były jednak najgorsze. Mogłam przecież udawać, że ich nie widzę, bo całą uwagę i tak koncentrowałam na dziecku, ale słowa ... Te potrafiły zaboleć. Zaskakujące skąd w nas – kobietach, matkach , tak mało zrozumienia dla innych kobiet. Piszę o kobietach, bo chyba nigdy żaden mężczyzna nie skarcił mnie za bycie złą matką. Nigdy też inna młoda kobieta, nie była mi wroga, za to te, które wydawałoby się, że powinny wiedzieć, przez, co przechodzę, bo same odchowały już własne dzieci, były najgorsze. To one cmokały z dezaprobatą, kręciły głowami, wykrzywiały policzki w dziwnym grymasie, jakbym śmierdziała niczym psia kupa. To one próbowały mnie skarcić słowami, upokorzyć.
Skąd w kobietach tyle jadu? Dlaczego tak ciężko znieść im płacz małego dziecka skoro widzą, że nic złego mu się nie dzieje?

Reklama

Czy spotkały was podobne sytuacje? - piszcie w komentarzach

Zobacz też: Dlaczego noworodek płacze? Poznaj powody i najlepsze porady!

Reklama
Reklama
Reklama