Chociaż alergia w dużej mierze jest chorobą dziedziczną, jednak ogromny wpływ na jej pojawienie się mają różne czynniki środowiskowe. Okazuje się, że dzieci, które urodziły się drogą naturalną, mają mniejsze ryzyko zachorowania na alergię i astmę. Skąd te różnice? Okazuje się, że przyczyną są bakterie.

Reklama

Więcej bakterii po porodzie naturalnym

Badania przeprowadzono w USA (szpital Henry’ego Forda). U dzieci urodzonych w latach 2003-07 badano poziom IgE (immunoglobuliny E), której poziom jest powiązany z występowaniem alergii. Próbki IgE pobierano przy porodzie, po miesiącu, sześciu miesiącach, roku i dwóch latach. Pytano też rodziców o alergię i astmę w rodzinie, palenie papierosów, obecność zwierząt w domu, przyjmowanie leków.

Okazało się, że dzieci w wieku 2 lat urodzone przez cesarskie cięcie 5 razy częściej miały wyższy poziom IgE po zetknięciu się z popularnymi alergenami, jak roztocza i zwierzęta domowe, niż dzieci urodzone w sposób naturalny.

Badacze tłumaczyli to tak, że dziecko w czasie naturalnego porodu styka się w wieloma bakteriami, co ma wpływ na dojrzewanie jego układu odpornościowego. Stwierdzono również, że w przewodzie pokarmowym dzieci urodzonych przez cesarskie cięcie są inne rodzaje bakterii niż u dzieci urodzonych naturalnie, co ma wpływ na pojawienie się alergii u dziecka.

Zobacz także

Nie tylko poród ma wpływ na alergię

Nie tylko to, czy dziecko urodziło się drogami natury czy przez cesarskie cięcie, ma wpływ na pojawienie się alergii. Ogromny wpływ ma też palenie papierosów w ciąży, narażenie dziecka po urodzeniu na dym tytoniowy. Z kolei jednym z czynników zapobiegających pojawieniu się alergii u dziecka jest karmienie piersią.

Szczególnie ważne dla zapobiegania alergii jest karmienie piersią po cesarskim cięciu.

Zrób test i sprawdź, czy twoje dziecko ma alergię

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama