Reklama

Długotrwały płacz niemowlaka sprawia, że nie masz już siły na nic, ale z drugiej strony zastanawiasz się czy wypłakanie się to dobry sposób na uspokojenie dziecka?

Reklama

Mamy dla ciebie ważną wiadomość - długotrwały płacz niemowlaka szkodzi dziecku. Udowodniono, że płacz trwający dłużej niż 15 minut, wywołuje w mózgu dziecka nieodwracalne zmiany. Przy długotrwałym płaczu, w mózgu zaczyna wytwarzać się bardzo wysoki poziom kortyzolu, znanego jako hormon stresu. Wysokie stężenie kortyzolu może sprawić, że dalsze życie malucha będzie wyglądało zupełnie inaczej - dziecko czuje ciągłe zagrożenie, a to zaburza jego poczucie bezpieczeństwa i więź z mamą.

Co za tym idzie, należy unikać usypiania poprzez metodę Ferbera, która jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych metod usypiania dziecka. Polega ona na zostawieniu niemowlęcia w łóżeczku i podchodzeniu do płaczącego dziecka co kilka minut, aby malec się uspokoił. Nie można jednak wziąć dziecka na ręce, przytulić ani pogłaskać.

Badania pokazują jednak, że długotrwały płacz niemowlaka ma wiele wad i szkodzi dziecku. Metoda zwana również „cry it out”, która mówi, że wypłakanie przynosi ulgę, jest błędna, a w rzeczywistości dziecko uspokaja się i usypia z przemęczenia fizycznego, które spowodowane jest długotrwałym płaczem.

Efektem długotrwałego płaczu dziecka jest:

  • brak ufności i wiary w rodzica
  • poddanie i bezsilność (dlatego dziecko w końcu usypia)
  • lęk przed przywiązaniem i strach przed nowymi sytuacjami
  • problemy emocjonalne, brak empatii
Reklama

Zobacz też: Najbardziej kontrowersyjna metoda usypiania - nie dla każdego!

Reklama
Reklama
Reklama