Reklama

3. miesięczne dziecko oślepło na jedno oko po tym, jak zrobiono mu zdjęcie. Fotografia miała być pamiątką, która przyniesie radość, a stała się przyczyną rodzinnej tragedii. Dziecko w chwili narodzin było całkowicie zdrowe. Wkrótce po wykonaniu dziecku zdjęcia, rodzice zaobserwowali, że niemowlęciu ropieją oczy. Początkowo uznali to za reakcję alergiczną. Lekarze orzekli jednak nieodwracalne uszkodzenie oka spowodowane użyciem lampy błyskowej aparatu, po tym, jak użyto jej z niewielkiej odległości (ok. 25 centymetrów). Lampa uszkodziła tę część oka, która leży w centralnej części siatkówki.

Reklama

Zobacz też: Rotawirusy w natarciu - jak uchronić dzieci przed groźnymi skutkami ostrej biegunki?

Dlaczego flesz jest tak niebezpieczny dla dziecka?

Plamka żółta skupia światło dostające się do oka. Nagły i intensywny błysk flesza uszkodził komórki w znajdującej się w oku plamce żółtej. Uszkodzenie plamki żółtej może skutkować nieodwracalną utratą wzroku. To część oka, która jest w pełni rozwinięta dopiero u czterolatka, zaś u młodszych dzieci bardzo wrażliwa na światło. W przydatku niemowląt uszkodzenie plamki żółtej jest bardzo niebezpieczne.

Reklama

Zobacz też: Dziecko utonęło we własnym łóżku. Uważaj na suche utonięcia!

Reklama
Reklama
Reklama