Niepożądane odczyny po szczepieniach: szczepionki w sądzie
Niepożądane odczyny poszczepienne są za rzadko zgłaszane przez lekarzy – twierdzą rodzice ze Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP. Na wniosek stowarzyszenia Prokuratura Warszawa-Śródmieście rozpoczęłą śledztwo w sprawie niepożądanych odczynów poszczepiennych. Prof. Andrzej Zieliński z PZH zapewnia jednak, że szczepienia są bezpieczne, a rodzice nie powinni obawiać się NOP.
Śledztwo rozpoczęto po doniesieniu Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP oraz 51 osób prywatnych. Stowarzyszenie uważa, że w Polsce źle działa system zgłaszania niepożądanych odczynów po szczepieniach (NOP). W skardze STOP NOP domagało się:
1. opracowania nowego systemu identyfikacji, kontroli i leczenia niepożądanych odczynów poszczepiennych, włącznie z opracowaniem procedur gwarantujących opiekunom prawnym i dorosłym pacjentom pełny udział w tym procesie.
2. utworzenia specjalnego funduszu odszkodowań dla osób dotkniętych trwałym uszczerbkiem zdrowia lub utratą bliskich wskutek wystąpienia NOP i powikłań poszczepiennych.
3. utworzenia listy biegłych ekspertów – niezależnych od koncernów farmaceutycznych, w tym producentów szczepionek – na potrzeby wydawania opinii niezbędnych w toku spraw sądowych dotyczących powikłań poszczepiennych (z obowiązkiem złożenia oświadczenia o konflikcie interesów).
O to, jak w Polsce funkcjonuje system zgłaszania niepożądanych odczynów poszczepiennych, zapytaliśmy prof. Andrzeja Zielińskiego z Zakładu Epidemiologii Państwowego Zakładu Higieny-Narodowego Instytutu Zdrowia, byłego konsultanta krajowego w dziedzinie epidemiologii.
Jak można zgłosić niepożądane odczyny poszczepienne
– Nie ma powodu, by rodzice obawiali się szczepień, ponieważ wszystkie szczepionki, które są obecnie na rynku, są przez wiele lat badanie przed wprowadzeniem na rynek – mówi prof. Andrzej Zieliński. System zgłaszania w Polsce NOP działa podobnie jak w innych krajach europejskich.
Jeśli rodzic zauważy u dziecka po szczepieniu niepożądany odczyn poszczepienny, powinien zgłosić to lekarzowi. Jeśli lekarz potwierdzi, że przyczyną problemu jest NOP, zgłasza to stacji sanepidu. Potwierdzone niepożądane odczyny poszczepienne są zgłaszane do PZH.
Rodzic sam nie ma prawa zgłosić NOP, jeśli jednak nie zgadza się z opinią lekarza (który nie wiąże problemów zdrowotnych dziecka ze szczepionką), może poprosić o opinię innego lekarza.
– W ostatnich latach coraz częściej zgłaszane są niepożądane odczyny poszczepienne, choć nie jest to spowodowane tym, że jest ich więcej, tylko tym, że rodzice częściej zgłaszają podejrzenie NOP do lekarza. Uważam, że nasz system funkcjonowania zgłoszeń NOP funkcjonuje podobnie jak w innych krajach europejskich. Część rodziców nie zgłasza lżejszych przypadków niepożądanych odczynów poszczepiennych, bo nie ma świadomości, że trzeba je zgłosić lekarzowi. Jednak na pewno wszystkie ciężkie przypadki NOP są zgłaszane – twierdzi prof. Zieliński.
Czytaj też: Kalendarz szczepień obowiązkowych na 2014 rok.
Prof. Zieliński dodaje, że gdy był konsultantem krajowym ds. epidemiologii, kilka razy z powodu podejrzeń NOP wnioskował o wstrzymanie niektórych serii szczepionek do czasu sprawdzenia, czy przyczyną problemów zdrowotnych nie były niepożądane odczyny po szczepieniu. Jednak w każdym przypadku okazywało się, że przyczyną problemów zdrowotnych dziecka nie były niepożądane odczyny, tylko np. infekcja bakteryjna, którą zaraziło się dziecko.
Niepożądane odczyny poszczepienne: kiedyś po śwince
– Kilkanaście lat temu mieliśmy ciężkie odczyny poszczepienne – zapalenie opon mózgowych – po szczepionce przeciw śwince, jednak tamte szczepy wirusa świnki, które mogły spowodować niepożądane odczyny poszczepienne zostały już dano w szczepionkach zastąpione nowymi, które nie powodują takich odczynów – mówi prof. Zieliński.
Prof. Zieliński dodaje, że nie zawsze nowsza szczepionka jest lepsza: np. szczepionka pełnokomórkowa przeciw krztuścowi, która jest stosowana w Polsce w ramach obowiązkowego kalendarza szczepień, okazuje się bardziej skuteczna w zapobieganiu krztuścowi (działa dłużej) niż nowsza szczepionka, tzw. acelularna, uznawana za bezpieczniejszą (w Polsce bezpłatnie szczepione są dzieci tylko z tzw. grup ryzyka, np. z chorobami neurologicznymi).
Jaka jest przyczyna ciężkich niepożądanych odczynów poszczepiennych
Ciężkie odczyny poszczepienne, takie jak zapalenie opon mózgowych lub mózgu z trwałymi następstwami, zdarzają się bardzo rzadko: raz na setki tysięcy albo na milion wykonanych szczepień. Jaka jest ich przyczyna?
– Są dzieci, które z niewiadomych przyczyn tak mocno reagują na szczepienie: jest to splot wielu przyczyn. Zdarza się to jednak bardzo rzadko. W ciągu ostatnich lat nie przypominam sobie takich sytuacji, które spowodowałyby trwałe następstwa, które można by przypisać szczepionce. Poważne odczyny poszczepienne zdarzają się znacznie rzadziej niż poważne skutki uboczne po chorobach przed którymi chroni szczepienie – dodaje prof. Zieliński.
Może się jednak zdarzyć, że w momencie szczepienia dziecko jest w okresie wylęgania infekcji bakteryjnej, np. spowodowanej meningokolami, pneumokokami lub innym szczepem bakterii. – Może się wtedy zdarzyć, że lekarz zakwalifikuje dziecko do szczepienia: nie zauważy u dziecka objawów rozpoczynającej się infekcji, gdyż jeszcze ich nie widać – mówi prof. Zieliński.
Profesor Zieliński przypomina, że warto zaszczepić niemowlę przeciw pneumokokom i meningokokom: to bakterie, które mogą spowodować ciężkie zakażenia dziecka, m.in. zapalenie płuc, opon mózgowych, które mogą mieć trwałe następstwa dla dziecka, a nawet spowodować śmierć dziecka. Ryzyko poważnych następstw, jakie wywoła choroba, jest nieporównywalnie większe niż ryzyko niepożądanych odczynów po szczepieniu.
Sprawdź, czy twoje dziecko ma NOP: Karta obserwacji dziecka po szczepieniach.