Oddając dziecko do przedszkola, powierzasz komuś najcenniejsze, co masz - tak czuje się wiele matek. Panie przedszkolanki mogą mieć do tego nieco chłodniejszy stosunek, w końcu zajmowanie się dziećmi to ich praca. Co nie oznacza, że z założenia potraktują ją po macoszemu. Mnóstwo przedszkolanek z wieloletnim stażem angażuje się na 100 proc. i nawiązuje wspaniałe relacje z dziećmi. Ale relacje z rodzicami to inna para kaloszy - właśnie na nie najczęściej narzekają pracownicy przedszkoli. Rodzice potrafią być naraz roszczeniowi i kompletnie niezaangażowani. Albo nadmiernie zaangażowani, co utrudnia zadanie wychowawcom. Jako rodzic możesz mieć wpływ na to, co dzieje się w przedszkolu, ale żeby to zrobić, musisz współpracować z jego pracownikami. Zobacz, jak:

Reklama

Odbieraj telefon, odpisuj na maile

Upewnij się, że podałaś w przedszkolu poprawny i aktualny numer telefonu komórkowego i do pracy. Za każdym razem, gdy zmieniasz numer, powiadom o tym sekretariat. Przedszkolanki muszą mieć pewność, że na pewno się do ciebie dodzwonią, gdy coś się wydarzy i będą musiały się z tobą skontaktować. Dlatego - odbieraj telefon!

Jeżeli umawiacie się, że informacje ważne dla całej grupy będą przekazywane mailem, podaj swój aktualny adres i sprawdzaj pocztę przynajmniej co 2-3 dni.

Podaj wszystkie informacje o dziecku

Jeżeli dziecko ma cukrzycę, alergię na orzeszki albo panicznie boi się psów, nie ukrywaj tego. Lepiej, żeby personel przedszkola mógł się przygotować na daną sytuację, niż musiał niespodziewanie się z nią mierzyć. Jeżeli coś takiego wyjdzie na jaw, na pewno nie będziesz ulubioną mamusią. Co więcej, jeżeli zataisz naprawdę ważną informację, dyrektor przedszkola może chcieć usunąć twoje dziecko z placówki.

Problem z nauczycielką? Nie idź prosto do dyrektora!

Jeżeli pojawił się jakiś problem, który dotyczy przedszkolnej opiekunki dziecka, najpierw z nią próbuj wyjaśnić sprawę. Dyrektora przedszkola traktuj jako ostatnią deskę ratunku i to w naprawdę ważnych przypadkach. Wyobraź sobie, jak wyglądałaby jego praca, gdyby każda mama przychodziła skarżyć się, że jej synowi lub córce nie smakował obiad w przedszkolu albo że dostali od pani brzydszą naklejkę niż kolega…

Zobacz także

Wiele sytuacji da się wyjaśnić pokojowo. Nauczycielka na pewno lepiej zareaguje, gdy przyjdziesz porozmawiać z nią, niż gdy niczego nieświadoma zostanie wezwana na dywanik. Do dyrekcji zgłoś się natomiast, gdy przedszkolanka odmawia rozmowy z tobą, przekłada spotkania, unika cię - w ten sposób na pewno się nie dogadacie.

Uwierz dziecku, ale…

Wiadomo, że z zasady wierzymy własnym dzieciom, ale gdy 3-latek opowiada jakąś niestworzoną historię, która rzekomo wydarzyła się w przedszkolu, lepiej zasięgnąć w tej sprawie języka. Zanim wkroczysz z awanturą, zadzwoń do innych rodziców i zapytaj, czy coś na ten temat słyszeli.

Jeżeli okaże się, że dziecko mówiło prawdę, reaguj od razu. Kłopotliwe sytuacje dobrze jest wyjaśniać na bieżąco.

Pokaż, że doceniasz pracę nauczycielki

Jeżeli nic złego się nie dzieje, a twoje dziecko jest zadowolone z zajęć w przedszkolu, paniom na pewno będzie miło to usłyszeć. Możesz napisać im miłego maila z podziękowaniem za udane przedstawienie, podziękować pod koniec tygodnia, gdy odbierasz dziecko lub przynieść drobny upominek z okazji dnia nauczyciela czy świąt Bożego Narodzenia. Ludzie są mili dla ludzi, którzy są dla nich mili - nie zapominaj o tym!

Czytaj też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama