"Jak było w przedszkolu?" - to bardzo ważne pytanie, na które dzieci najczęściej nie chcą odpowiadać lub odpowiadają jednym słowem "dobrze".

Reklama

Drążymy więc dalej pytając dziecko np. "Co było na obiad?". Niestety odpowiedź dziecka również na podobne pytania bywa jednozdaniowa lub jednosłowna.

Po co pytamy "Jak było w przedszkolu?"?

Rodzice zadają to niezwykle popularne i powtarzane dziecku do znudzenia pytanie z 3 głównych powodów:

  1. Chęć upewnienia się, czy podczas naszej nieobecności nie działa się dziecku krzywda, czy było zadowolone, najedzone i bezpieczne. Rodzice chcą się dowiedzieć, jak dziecko funkcjonowało w ciągu dnia.
  2. Chęć rozmowy z dzieckiem – co robiło, co się u niego w danym dniu wydarzyło.
  3. Potrzeba kierowania tym, co dziecko robiło, kiedy było poza zasięgiem rodziców (związana z potrzebą wychowawczą rodziców).

"Jak było w przedszkolu?" - oczami dziecka

Czy zastanawialiście się, co dla dziecka oznacza pytanie "Jak było w przedszkolu?"? Odpowiedź na to pytanie jest dla trzylatka niezwykle trudna. Nie rozumie bowiem dokładnie, o który moment pytamy. Dziecko przebywało w przedszkolu kilka godzin, podczas których wydarzyło się zapewne wiele rzeczy. W jego głowie prawdopodobnie rodzi się pytanie "Kiedy?". Nie potrafiąc wybrać jednej konkretnej rzeczy, przeważnie odpowiada "dobrze". Jeśli chcemy dowiedzieć się czegoś więcej, musimy sprecyzować pytanie np. "W co się bawiłeś po obiedzie?" lub "Co dziś narysowałeś?". Jeśli wiemy, że danego dnia np. był w przedszkolu teatrzyk, zapytajmy dziecko o to, jakie były kukiełki, co mu się w przedstawieniu podobało, a co nie. Na tak postawione pytania jest dziecku znacznie łatwiej udzielić odpowiedzi. Trzylatki, czterolatki, a nawet sześciolatki nie tylko odpowiedzą na nie więcej niż jednym słowem, ale również opowiedzą o tym, co się wtedy wydarzyło.

Zobacz też: Jak wyznaczać dziecku granice?

Zobacz także
Reklama

Zobacz, co mówi psycholog o pytaniu dzieci "Jak było w przedszkolu?".

Reklama
Reklama
Reklama