Reklama

Pojęcie bałagan nie istnieje dla małych dzieci. One lubią mieć pod ręką wiele przedmiotów, przekładać je z miejsca na miejsce i przemieszczać się z nimi po całym mieszkaniu. Dlaczego? Bo wszystkie są im bardzo potrzebne. Mimo to warto zachęcać trzylatka, by utrzymywał we względnym porządku swoje zabawki. Nie tylko ze względu na chwilę obecną, ale choćby dlatego, że przyda mu się to na przyszłość.

Reklama

Chowaj część zabawek

W pokojach dziecięcych królują w dużych ilościach podobne do siebie misie, kucyki Pony w zaczarowanych domkach i na karuzeli, dinozaury, małe i duże lalki, samochody i samochodziki, loteryjki, puzzle, klocki... Przytłoczone ilością rozmaitych przedmiotów dziecko nie umie się wśród nich odnaleźć i nawet nowe zabawki szybko mu się nudzą. Jeśli chcesz uczyć dziecko utrzymywania swoich skarbów w porządku, zacznij od zmniejszenia ich liczby. Chowanie na pewien czas niektórych zabawek to dobry pomysł. Zawsze jednak uzgodnij z dzieckiem, które mogą trafić na pawlacz lub do szafy.
Warto również przyzwyczajać dzieci, by zabawki, którymi się już nie bawią, oddawały młodszym kolegom. Może to być dla nich trudne, ale taka nauka dzielenia się z innymi jest bardzo cenna!

Zabawki muszą mieć swoje miejsce

Łatwiej dziecku trzymać zabawki w porządku, gdy jego pokój jest tak urządzony, by wszystkie przedmioty miały swoje miejsce na półkach, w koszykach, pudełkach. Nie można jednak wrzucać zabawek do pudeł „jak leci” – klocki lego powinny mieć swój pojemnik, a drewniane swój. I jeszcze jedna sprawa, do której warto przekonać malca: sprzątanie nie musi być nudne. By je uatrakcyjnić, wymyśl np. zabawę w odwożenie lalek czy aut do ich domków albo kup pojemniki na zabawki z kolorowymi obrazkami.

Wprowadź jasne zasady

Poczucie porządku nie jest wrodzone. Jeśli wprowadzisz jasne reguły i będziesz konsekwentna, po pewnym czasie dzieci je zaakceptują.

  • Nie zaczynamy nowej zabawy, gdy zabawki używane w poprzedniej są porozrzucane.
  • Gry, puzzle z drobnymi elementami powinny leżeć w pudełkach. Wyjaśnij dziecku, że nie można grać w grzybobranie, gdy brakuje kostki lub pionka.
  • Są miejsca, w których nie można bałaganić, np. pod drzwiami, w małej kuchni, łazience, w przedpokoju, a zwłaszcza na biurku, przy którym pracuje mama lub tata.
  • Sprzątajcie w miłej atmosferze. Nie krzycz na dziecko, nie poganiaj. Toleruj „enklawy bałaganu”, np. szufladę lub pudełko, do których dziecko wrzuca swoje skarby: kamyki, kawałki drewna. Szanuj to, co dla niego jest ważne.
  • Trzylatek nie sprząta idealnie. Nie poprawiaj tego, co zrobił, doceń jego wysiłek i pochwal.

Co robić, gdy dziecko nie chce poskładać swoich zabawek?

Zwykle sprzątamy wieczorem. Warto stworzyć pewne rytuały, np. przed kąpielą spokojna zabawa z mamą lub tatą, a potem wspólne sprzątanie. Nie można oczekiwać od trzylatka, że wieczorem sam posprząta pokój, gdy cała podłoga jest zasłana zabawkami.
Lepiej to zrobić razem, niż wchodzić w konflikt. Małe dzieci lubią segregować przedmioty, a jeśli temu będzie towarzyszyła rozmowa z mamą lub tatą, może to być całkiem ciekawe zajęcie. Zamiast pokrzykiwać, powiedz: „teraz samochody pojadą do garażu, lalki ułożymy do snu, zwierzęta dobrze się czują, gdy siedzą razem na półce, a konika na biegunach zaprowadź do stajni”.

Magdalena Gąssowska, psycholog, mama jedenastoletniej Ady, zajmuje się psychoterapią, wykłada w Wyższej Szkole Pedagogicznej ZNP

Reklama

Sprawdź: Jak dziecko może ci pomagać w domu

Reklama
Reklama
Reklama