Wspólny pokój rodzeństwa – czy to dobry pomysł?
Zastanawiasz się, czy rodzeństwo może zajmować jeden pokój? A może powinno mieszkać oddzielnie? O plusach i minusach wspólnego mieszkania oraz o tym, co robić gdy z tego powodu dochodzi do konfliktów między rodzeństwem.
- Sylwia Niemczyk
Dzieci mają oddzielne pokoje, a my śpimy w salonie – takie rozwiązanie jest jednym z najczęściej proponowanych, gdy na internetowych forach dla rodziców mowa o mieszkaniu z dwojgiem dzieci. Czy słusznie?
Plusy wspólnego pokoju rodzeństwa
Wspólny pokój dla rodzeństwa ma dużo plusów.
- Dzieci mogą razem bawić się i zasypiać, czyli… więcej czasu spędzać wspólnie.
- Spanie w tym samym pomieszczeniu zwykle służy relacjom między rodzeństwem. Dzieci mieszkające ze sobą na dobre i złe szybciej rozwiązują konflikty. Zresztą po co się kłócić, skoro można razem pod kołdrą bawić się w jaskinię albo rankiem, kiedy rodzice jeszcze śpią, cichcem zajadać wyniesioną z kuchni czekoladę. W pojedynkę nie smakuje tak dobrze!
- Wspólny pokój uczy dzielenia się, czekania na swoją kolej i ustępowania – a to bardzo ważne zasady społeczne.
Czytaj też: Zabawa, kłótnia, współpraca – co robić, by dziecko odnalazło się w grupie
Aby jednak wspólna przestrzeń nie była źródłem zbyt częstych kłótni, trzeba ją dobrze zaaranżować. Warto, aby dzieci miały oddzielne kąciki do samodzielnej zabawy i utrzymania porządku (a starsze do nauki) i nie przeszkadzały sobie wzajemnie. Takie miejsca wydzielisz, ustawiając np. regał albo biurko.
Sprawdź: Jak urządzić pokój dla dziecka?
Kiedy lepiej, by rodzeństwo miało oddzielne pokoje?
Przede wszystkim pamiętaj, że wspólny pokój dla rodzeństwa zawsze jest lepszym wyjściem niż oddanie jednej sypialni starszakowi i przeniesienie młodszego do sypialni rodziców. Kiedy powinnaś rozważyć oddzielne pokoje dla rodzeństwa?
- Gdy między dziećmi jest znaczna różnica wieku (powyżej 3 lat).
- Kiedy dzieci są różnej płci (choć nie jest powiedziane, że jako dzieci brat i siostra nie mogą spać w tym samym pokoju).
- Kiedy dziecięca sypialnia jest bardzo malutka.
Kiedy rodzeństwo się kłóci
Kłótnie między rodzeństwem nie znikną. Jak się zachować w samym środku pola walki?
- Zrozum oboje. Unikaj próśb typu: „Ustąp, jesteś starszy”. W ten sposób zaszczepiasz niechęć starszaka do malucha, a temu ostatniemu dajesz do zrozumienia, że więcej mu wolno.
- Nie szukaj winnego. Choć wydaje ci się, że wiesz, kto jest odpowiedzialny za kłótnię, wstrzymaj się od wydawania wyroków i wymierzania kary jednemu z dzieci.
- Skończ z porównywaniem. Nawet jeśli chcesz np. zmobilizować to bardziej leniwe, nieśmiałe z rodzeństwa, tak naprawdę szkodzisz relacjom między dziećmi. Zaczynają one wtedy określać swoją wartość, porównując się do brata lub siostry na zasadzie „kto lepszy”.
- Chwal za współpracę. A kiedy dzieci już się pogodzą – doceń to! Wyraź swoją dumę i pochwal dzieci za dobre zachowanie.
Czytaj też: 7 sposobów na kłótliwe rodzeństwo
Co zrobić, aby rodzeństwo żyło zgodnie? Jak reagować, kiedy starsze nie ma ochoty bawić się z młodszym ani dzielić się z nim swoimi zabawkami?
Odpowiada: Aleksandra Jasielska, psycholog, wykładowca w Instytucie Psychologii Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.
Posiadanie rodzeństwa uczy negocjacji i rozwiązywania problemów. Jednak dzieci powinny mieć też swoje skarby, których mają prawo bronić i pożyczać tylko wybrańcom (młodsze rodzeństwo nie zawsze należy do tego elitarnego grona). Każdy kilkulatek potrzebuje miejsca, gdzie będzie mógł bezpiecznie ułożyć swoje puzzle i zbudować po swojemu samolot z klocków. Warto zadbać, aby starszak miał „swój kawałek podłogi” niedostępny dla młodszego dziecka. Dlatego nie można pozwalać beniaminkowi dotykać największych skarbów starszego brata lub siostry, kiedy ci sobie tego nie życzą. Zasady te trzeba jasno określić i przestrzegać ich. Choć warto zachęcać dzieci do dzielenia się, należy również pozwolić im rozwiązywać problemy między sobą, bez udziału rodziców.