5 sposobów na uniknięcie awantury podczas ubierania
Szykujesz rano ubrania dla dziecka, a ono ma na dziś inne plany. Wybrało bluzeczkę na ramiączkach (a na dworze mróz). Sprawdź, jak uniknąć porannych kłótni przy ubieraniu.
- Monika Krawiecka
1 z 5
Ubieranie: nie zabraniaj, jeżeli nie musisz
1. Nie zabraniaj, jeżeli nie musisz
Najpierw szybko oceń, czy rzeczywiście nie możesz się zgodzić na ubranie, przy którym dziecko się upiera. Może drażni cię tylko zestawienie kolorów? Albo po prostu sama zaplanowałaś coś innego i nie chcesz ulegać?
Lepiej zakazywać tylko wtedy, gdy ubranie absolutnie nie odpowiada okolicznościom. Gdy więc twoje dziecko już coś sobie wybrało, dobrze się zastanów, czy jest o co wszczynać spór. Może pod bluzkę na ramiączkach da się włożyć bluzkę z długim rękawem? Twoje dziecko nie zmarznie, więc będziesz o nie spokojna, a i ono się ucieszy, że przystałaś na jego wybór.
Czytaj też: Jak sprawić, by dziecko cię słuchało - 4 sposoby
2 z 5
Ubieranie: pytaj o zdanie
2. Pytaj dziecko o zdanie
Zawsze warto zapytać dziecko, dlaczego chce właśnie to ubranko, które sobie wybrało. Takie podejście uczy kilkulatka klarownego przedstawiania swoich opinii, pokazuje, na czym polega sztuka dyskutowania. Oczywiście nie możesz się spodziewać, że twoje dziecko od razu zacznie jasno przedstawiać swoje racje! Zapewne długo jeszcze głównym jego argumentem będzie: „Bo ja tak chcę!”. Ale nie od razu Kraków zbudowano...
Ważne jest także i to, że pozwalając od czasu do czasu samodzielnie decydować i słuchając racji oraz zdania swojego dziecka np. na temat ubioru, pomagasz mu budować mocne poczucie własnej wartości. Pokazujesz bowiem w ten sposób, że liczysz się ze zdaniem dziecka i że może ono mieć wpływ na pewne dotyczące go sprawy. To naprawdę bardzo ważne dla rozwoju emocjonalnego przedszkolaka!
Czytaj też: Tego nigdy nie rób - 5 rzeczy niszczących samoocenę dziecka
3 z 5
Ubieranie: pozwól bawić się
3. Pozwól dziecku wybierać kolory ubrań i styl ubierania
Aż cię zęby bolą od różowo-amarantowych zestawień, które wybiera twoja córeczka? Większość dziewczynek przechodzi fazę różowego, która zaczyna się około czwartego roku życia.
Nie kupuj wtedy na siłę ciuszków tylko w „dorosłych” i modnych kolorach: szarym, granatowym itp. Jeśli będziecie mieć w szafie więcej różowych, ubieranie stanie się prostsze. „Różowa faza” minie. Gust małego człowieka kształtuje się poprzez obserwację otoczenia, w którym dziecko przebywa i któremu się przygląda, również poprzez sposób ubierania rodziców. Potrzeba lat, by się wyrobił. Pozwól na to.
Możecie też kupować lub szyć ubranka dla lalek. Córeczka będzie tu miała pole do popisu! Bo każda sukienka dla lalki jest dobra, niezależnie od pogody, żadna nie jest też zbyt strojna.
Czytaj też: Przedszkolne mody – ulegać im czy nie?
4 z 5
Ubieranie: ucz ponoszenia konsekwencji
4. Ucz, że każdy wybór niesie ze sobą konsekwencje
Spróbuj, w sposób rozsądny, pokazywać dziecku konsekwencje jego wyborów. Na przykład przekonujesz, że elegancka bluzka powinna poczekać do jutra, do przyjęcia urodzinowego koleżanki, na które będzie odpowiednia. Jeśli przedszkolak założy tę bluzkę dziś, może się pobrudzić i na jutro bluzka nie będzie się nadawała. Ale dziecko upiera się, więc ulegasz. W przedszkolu bluzka oczywiście się brudzi (zupą, farbami) i nie można jej włożyć na urodziny. To przykra sytuacja dla kilkulatka, ale czasem warto na takie samodzielne doświadczanie skutków własnego postępowania od czasu do czasu pozwolić.
5 z 5
Ubieranie: nie bój się słowa „nie”
5. Nie bój się słowa „nie”
A co zrobić, gdy ubranie wybrane przez nasze dziecko absolutnie się nie nadaje? Czasem trzeba powiedzieć „nie”. Tak bywa, choć to może być dla ciebie trudne. Postaraj się nie denerwować – nawet jeśli się spieszycie. Gdy będziesz krzyczeć, dziecko też się zdenerwuje, zacznie się awantura i wszystko potrwa jeszcze dłużej! Dlatego:
- Spokojnie powiedz, że dziecko w wybranym przez niego ubraniu pójść do przedszkola nie może.
- Wyjaśnij prosto, dlaczego (np. „Bo jest za zimno" albo: „To ubranie jest tylko na odświętne okazje")
- Zaproponuj, by dziecko wybrało coś innego, i wtedy razem zdecydujecie, czy może to włożyć. Albo wskaż kilka odpowiednich ubranek i pozwól mu założyć to, które mu pasuje.
Powinnaś być ugodowa, iść na kompromis – ale w granicach rozsądku. Bywa, że zabranianie kończy się łzami i złością dziecka. Ale sama wiesz, że czasem nie można ustąpić, bo ciuszki po prostu się nie nadają.
Jeśli dziecko widzi, iż nie zabraniasz dla samego zabraniania i pokazania, kto tu rządzi, łatwiej jest mu z czasem przyjąć twoje zakazy.
Dołącz do dyskusji mam o wychowaniu przedszkolaków na: forum babyonline