Janusz Korczak – cytaty człowieka, który kochał i rozumiał dzieci
Słowa Janusza Korczaka o dzieciach są wciąż aktualne i wciąż zachwycają. To mądre i piękne spostrzeżenia o dziecku, ale też o nas samych. Warto je zapamiętać albo nawet oprawić w ramki i powiesić w domu na ścianie. Przedstawiamy najpiękniejsze cytaty Janusza Korczaka.
Janusz Korczak już w latach 20-tych XX wieku mówił o wychowywaniu dzieci opartym na partnerstwie i podążaniu za potrzebami dziecka. Rewolucyjne wówczas idee dzisiaj nadal potrzebują ciągłego powtarzania i przypominania. Poznaj najważniejsze cytaty Janusza Korczaka, zapisz je głęboko w sercu, ale też podaj dalej.
1 z 6
„Nie ma dzieci – są ludzie; ale o innej skali pojęć; innym zasobie doświadczenia, innych popędach, innej grze uczuć”.
2 z 6
„Kiedy dziecko powinno już chodzić i mówić? Wtedy, kiedy chodzi i mówi. Kiedy powinny się wyrżnąć ząbki? Akurat wtedy, kiedy się wyrzynają. Niemowlę tyle godzin spać powinno, ile mu potrzeba, by było wyspane”.
3 z 6
„Poznaj siebie, zanim zechcesz dzieci poznać. Zdaj sobie sprawę z tego, do czego sam jesteś zdolny, zanim dzieciom poczniesz wykreślać zakres praw i obowiązków. Ze wszystkich sam jesteś dzieckiem, które musisz poznać, wychować i wykształcić przede wszystkim”.
4 z 6
„Powiadacie: Nuży nas obcowanie z dziećmi. Macie słuszność. Mówicie: Bo musimy się zniżać do ich pojęć. Zniżać, pochylać, naginać, kurczyć. Mylicie się. Nie to nas męczy. Ale - że musimy się wspinać do ich uczuć. Wspinać, wyciągać, na placach stawać, sięgać. Żeby nie urazić”.
5 z 6
„Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat”.
6 z 6
Poniżej przedstawiamy więcej znanych cytatów o dzieciach Janusza Korczaka:
Dziecko chce być dobre. Jeśli nie umie – naucz, jeśli nie wie – wytłumacz, jeśli nie może – pomóż.
***
Czym jest dziecko …? Czym jest ta połowa ludzkości, żyjąca razem i obok nas w tragicznym rozdwojeniu? Nakładamy na nią brzemię obowiązków jutrzejszego człowieka, nie dając żadnego z praw człowieka dzisiejszego.
***
Pozwól dzieciom błądzić i radośnie dążyć do poprawy.
***
Dobry wychowawca, który nie wtłacza a wyzwala, nie ciągnie a wznosi, nie ugniata a kształtuje, nie dyktuje a uczy, nie żąda a zapytuje – przeżyje wraz z dziećmi wiele natchnionych chwil.
***
Dla jutra lekceważy się to, co dziś dziecko cieszy, smuci, dziwi, gniewa, zajmuje. Dla jutra, którego ani rozumie, ani ma potrzebę rozumieć, kradnie się lata życia, wiele lat.
***
Całe wychowanie współczesne pragnie, by dziecko było wygodne, konsekwentnie krok za krokiem dąży, by uśpić, stłumić, zniszczyć wszystko, co jest wolą i wolnością dziecka, hartem jego ducha, siłą jego dążeń i zamierzeń. Grzeczne, posłuszne, dobre, wygodne, a bez myśli o tym, że będzie bezwolne wewnętrznie i niedołężne życiowo.
***
Nie biegaj, bo wpadniesz pod konie. Nie biegaj, bo się spocisz. Nie biegaj, bo się zabłocisz. Nie biegaj, bo mnie głowa boli. (…) I cała potworna maszyna pracuje długie lata, by kruszyć wolę, miąć energię, spalać siłę dziecka na swą.
***
Jeśli umiecie diagnozować radość dziecka i jej natężenie, musicie dostrzec, że najwyższa jest radość z pokonanej trudności, osiągniętego celu, odkrytej tajemnicy.
***
W małym mieszkaniu może panować zgoda, życzliwość, wesołość, w dużym może być surowość, niechęć i nuda. Samotne może być dziecko i tu, i tam.
***
Wszystko, co osiągnięte tresurą, naciskiem, przemocą, jest nietrwałe, niepewne, zawodne”.
***
Im mizerniejszy poziom duchowy, bezbarwniejsze moralne oblicze, większa troska o własny spokój i wygodę, tym więcej zakazów i nakazów, dyktowanych pozorną troską o dobro dziecka.
***
Dziecko jest pergaminem szczelnie zapisanym drobnymi hieroglifami, których część tylko zdołasz odczytać, a niektóre potrafisz wytrzeć lub tylko zakreślić i własną zapełnisz treścią.
Zobacz także: