Ani Bardowskiej, byłej uczestniczki programu „Rolnik szuka żony”, nie trzeba już chyba nikomu przedstawiać. Celebrytka jest jedną z tych osób, którym udało się znaleźć miłość w telewizyjnym show. Razem z mężem, Grzegorzem, doczekali się już nawet dwójki dzieci.

Reklama

Ania postanowiła wykorzystać popularność, jaką przyniósł jej program i dość aktywnie udziela się w mediach społecznościowych. Jej profil na Instagramie ma już ponad 160 tys. obserwujących. Od czasu do czasu żona rolnika aktywna jest także na Youtubie, gdzie ma również swój kanał.

Celebrytka bardzo chętnie pokazuje w sieci swoje życie prywatne. Ostatnio chwaliła się wózkiem, jaki wybrała dla córeczki Liwii, a wcześniej prezentowała stroje, które najbardziej lubi zakładać dziewczynce.

Tym razem podzieliła się z fanami informacją na temat syna – pokazała, jak urządziła pokój dla 3-letniego Jasia. Trzeba przyznać, że żona rolnika ma doskonały gust. Pokój jest jasny, dopracowany w każdym detalu, funkcjonalny, a przy tym bardzo ładny i zachęcający do spędzania w nim czasu na różnych aktywnościach.

W pokoju trzylatka nie może zabraknąć niewielkiego biureczka lub stolika i dopasowanego do niego krzesełka. Pokój Jasia oczywiście wyposażony jest w te elementy. Białe ściany i biały kolor mebli to doskonała baza do twórczych działań artystycznych. Doskonały wybór!

Zobacz także

Świetnym pomysłem jest także zawieszenie w pokoju dziecka tablicy – kredowej lub magnetycznej. Dzieci uwielbiają tego typu akcesoria. Ania wybrała dla Jasia tablicę magnetyczną, co, naszym zdaniem, jest lepszym rozwiązaniem, ponieważ po pierwsze można na niej nie tylko pisać, lecz także zawieszać różne obrazki, a po drugie nic się z niej nie obsypuje, co bywa uciążliwe w przypadku tablicy kredowej. Zgadzacie się z nami?

Niewątpliwie hitem w pokoju syna Ani Bardowskiej są plakaty, które zajmują niemal całą ścianę. Są one obecnie bardzo modne i często wybierane do dziecięcych pokoi. Żona rolnika postawiła na plakaty w duchu Montessori, czyli przedstawiające zwierzęta w sposób realistyczny, a nie bajkowy. To dobry pomysł, bo dzięki temu będą mogły zdobić przestrzeń w pokoju na dłużej, pasują nie tylko dla maluchów, lecz także dla dzieci w wieku szkolnym.

Oprócz tego celebrytka zdecydowała się na jeden plakat zawierający alfabet w postaci liter i pasujących do nich obrazków. Uwielbiamy takie edukacyjne ozdoby! Dziecko może często na nie spoglądać i naturalnie, z łatwością zapamiętywać to, co przedstawiają. Co sądzicie o takim pomyśle?

A jak wygląda pokój 3-letniego Jasia w całej okazałości? Zobaczcie na zdjęciu:

Źródło: instagram

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama